Bial-rud-bur w domu,biało-ruda szuka domku tymczas w Warszaw

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lut 24, 2006 10:12

dziewczyny czy dacie radę się dowiedzieć czy kotka była sterylizowana? kiedykolwiek szczepiona?
czy już je? w jakim jest wieku?

i kiedy macie ten transport?
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt lut 24, 2006 12:52

Mysza, juz pytalam w schronisku o koteczke. Czekam na informacje. Raczej koteczka nie byla sterylizowana (brak srodkow).

Ulka18

 
Posty: 708
Od: Wto cze 14, 2005 20:33
Lokalizacja: www.mielec.bezdomne.com

Post » Pt lut 24, 2006 23:44

Mysza pisze:
i kiedy macie ten transport?


To, kiedy będzie transport zależy od tego, kiedy Kasia D. zgada się z tym kims jeżdżącym z Warszawy do Gdańska, że będą mogli przekazać sobie w Warszawie Babunię. Kasia jeszcze nie dała znać, więc nie wiadomo.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lut 25, 2006 16:46

Bedziemy miec transport w przyszlym tygodniu do Mszczonowa kolo Warszawy. Kotka moglaby pojechac tym transportem.

Gdybys Myszko byla zdecydowana, to prosilabym o jakis kontakt z kierownikiem w celu omowienia szczegolow adopcji. Zawsze wieczorami sa w schronisku pani prezes MTOZ wielka milosniczka kotow oraz kierownik. Mozna porozmawiac i umowic sie na odbior kotki, gdyby byla zgoda na jej wydanie. Tel .+17 583 15 32.

Mysle, ze sprawa transportu jest do zalatwienia.

Ulka18

 
Posty: 708
Od: Wto cze 14, 2005 20:33
Lokalizacja: www.mielec.bezdomne.com

Post » Sob lut 25, 2006 17:08

Ula, mialam też pytać - jak mam załatwić formalności. a raczej gdzie. Kasia Pe pisala mi, że coś tam się wypełnia, wpłaca się symboliczną kwotę (niestety więcej niż symboliczną nie dam rady :oops: ) i tyle. ale nie wiedziałam, gdzie się zgłosić, skoro pocztę odbierasz też Ty. Teraz rozumiem, że najlepiej zadzwonić pod wskazany numer - tak? Oczywiście powołam się na Was i przypomnę, że to ta sprawa już w toku.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lut 25, 2006 18:16

Dziewczyny myślałam, że jak tam pomagacie, to wyciągniecie kotkę? Tzn mogą się nie zgodzić jej wydać?
Jak mam zadzwonić to mam mówić, że jestem domem tymczasowym, czy że na stałe? Umowę podpisaną później z nowymi opiekunami kotki mogę oczywiście przesłać do schroniska.

i nie wiem gdzie jest Mszczonów :oops:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Sob lut 25, 2006 18:23

Nigdy nie wydawalysmy kotow na domki tymczasowe. Wiec to bedzie pierwszy raz. Napisalam do Kierownika, ale nie mam odpowiedzi. Pewnie tez mysla w schronisku jak to zalatwic.

Ja nie moge na siebie przeciez wyciagnac kotki ze schroniska.

Nie trzeba dzwonic na razie, dopoki pani prezes z kierownikiem nie dadza zgody na adopcje. Trzeba czekac na ich infromacje.

Tak, czy tak 2 razy w przyszlym tygodniu bedzie jechal schroniskowy samochod po karme do Mszczonowa pod Warszawa ( kolo Grodziska Mazowieckiego).

Ulka18

 
Posty: 708
Od: Wto cze 14, 2005 20:33
Lokalizacja: www.mielec.bezdomne.com

Post » Sob lut 25, 2006 20:12

w Józefowie- schornisku którem pomagamy załatwiliśmy to tak, że bierzemy koty po skontaktowaniuie się z panią opiekującą się nimi. A jak wyadoptujemy to przywozimy podpisaną umowę- umowa jest nasza, ja tam tylko dopisałam, że Adoptujący przekazuje kwotę XX na rzecz schroniska w J. z którego pochodzi kot. No i sporządzam umow w trzech egzemplarzach, zawożę jeden + pieniążki do schroniska i pani już to tam sobie odnotowuje.

I będę musiała pomyśleć co z transportem z Mszczonowa- to kawał drogi do mnie jest, a samochodu nie mam.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto lut 28, 2006 9:37

i jak się miewa piękność?
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto lut 28, 2006 18:59

Myszko,
niestety nie mam odpowiedzi nt. bialo-rudej koteczki. Cos ostatnio pan kierownik nas zaniedbuje z nowymi wiadomosciami. Zajety robieniem bud i zadaszen, no i organizacja wyjazdu do Mszczonowa na czwartek. Taki stary polonez jak nasz schroniskowy wymaga sporych przygotowan,zeby dojechac na miejsce i na czas.
W czwartek pierwsza "partia" szczesliwych zwierzakow rusza w podroz do nowych domkow : Fioleciarz oraz terierka Agusia (jedzie az do Olsztyna-odbior suni przez nowych Panstwa w Mszczonowie).

Ulka18

 
Posty: 708
Od: Wto cze 14, 2005 20:33
Lokalizacja: www.mielec.bezdomne.com

Post » Wto lut 28, 2006 20:12

Dostalam taka informacje ze schroniska:

"TA BIAŁO RUDA TO 'DZIDZIA' I JUZ JEST WYLECZONA. ONA JEST TROSZECZKE DZIKAWA"


Myszko, wyglada na to, ze bedzie dobrze. Czy bardzo trudno znalezc dom dla kota w Warszawie?

W czwartek bedzie transport z Fioleciarzem, Agusia, mysle czy zdazylibysmy zalatwic doladunek, czy ewentualnie czekamy na transport Babuni przez Wawe do Gdanska. Bede wdzieczna za opinie.

Ulka18

 
Posty: 708
Od: Wto cze 14, 2005 20:33
Lokalizacja: www.mielec.bezdomne.com

Post » Wto lut 28, 2006 20:18

ciesze sie ze kocica jest zdrowa :) Taka piękna kocica pewnie szybciutko znajdzie domek :) Rudo-białe kotki chyba są dość poszukiwane :oops:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Śro mar 01, 2006 11:02

Cieszę się, że jest juz zdrowa :)!!
A czy trudno znaleźć dom...
z tym to bardzo różnie bywa
ostatnio około rocznej burej kotce ze schroniska- 5 dni 8O
ale bywa, że kociakowi- dwa miesiące :roll:
nie ma reguły
myślę, że jest o tyle prościej, że to duże miasto= dużo ludzi, no i sporo osób ma internet i tam wyszukuje kota

zapewne łatwiej niż w tej chwili w schronisku, skoro jest dzikawa
będę musiała ją na początku nauczyc jak fajnie jest życ w domu z kotami, ludźmi, ze się nie trzeba bac

Jakby dało radę już jutro przewieźć ją do Mszczonowa- byłoby super :D
Ja mam tylko jedno pytanie. Czy muszę ją odebrać od razu w czwartek- bo to nie wiem na 100% czy będę miała transprt. W sobotę, na 100%, ale co do czwartku- to musiałabym mocno znajomych popytac i poprosić.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro mar 01, 2006 12:22

Myszko,

mysle,ze trudno byloby zalatwic wszystko na jutro. Postaram sie dogadac z Kasia Pe.,zeby koteczka mogla pojechac razem z Babunia. Na jutro wiem,ze transport jest na rano do Mszczonowa (na ok.9. rano ma byc odbior zwierzakow) ,ale kotki nie ma gdzie przechowac,bo auto laduje karme i wraca do Mielca.

Mamy tez Pania Agnieszke w odwodzie-opiekunke jednej z suniek w naszych schronisku.Pani Agnieszka ma Mame w Mielcu i raz na jakis czas przyjezdza.

Na pewno cos wymyslimy.

Ulka18

 
Posty: 708
Od: Wto cze 14, 2005 20:33
Lokalizacja: www.mielec.bezdomne.com

Post » Śro mar 01, 2006 12:39

No to chyba przyjdzie mi poczekac aż Kasie Pe i D ruszą w trasę.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 30 gości