Nie chciałabym zapeszyć ale może bedzie domek.
Ale do momentu kiedy naprawde ten domek ją zabierze to nadal szukamy jej domku.
Bo wszystko może jeszcze byc i domek może sie rozmyslić.
A ja we wtorek bede rozmawiała z szewcem w sprawie bucikow dla kici. Nie wiem jeszcze jak ona mają wyglądać czy mają byc sztywne czy miekkie a wśrodku tylko wyłozone czyms miękkim ale wysokie powinny byc chyba za staw skokowy żeby nie spadały i zapinane na rzepy.