Rudy Karmel; na przekor wszystkiemu

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 28, 2006 9:33

Caly czas :ok::ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lut 28, 2006 22:01

zosia&ziemowit pisze:Karmel i co słychać?
Mam zdrowa już?

Mam kiepsko, ledwo stoi na nogach
sie nie chce bawic wcale i ciagle jej nie ma :evil:
ja dostalem od weta mieszanke dla cielat
a kupa niewyrazna nadal czeka na rodowod :twisted: ...
nerki sa takie sobie :roll:...
zrzucam futro czyli chyba
idzie wiosna?
Karmel

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Wto lut 28, 2006 22:37

To jak tak, to my w pierwszej kolejnosci zyczymy zdrowka Mamie. :)
Ty sie karmel starac musisz, zeby nie bylo ze szpital w domu i chorzy wszyscy.
Co za proszek dostales? Tylozynke? Ja tez chcialem ale postanowiono mnie tym kluc. W pupe :oops:

Wiesz ze tez stwierdzilem ze jedzenie jest beee?


A z tym rodowodem to o co sie rozchodzi?
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Śro mar 01, 2006 1:10

Gen, życzę zdrowia Wam obojgu :)

Wojtek

 
Posty: 27785
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro mar 01, 2006 13:15

Gen pisze:
zosia&ziemowit pisze:Karmel i co słychać?
Mam zdrowa już?

Mam kiepsko, ledwo stoi na nogach
sie nie chce bawic wcale i ciagle jej nie ma :evil:
ja dostalem od weta mieszanke dla cielat
a kupa niewyrazna nadal czeka na rodowod :twisted: ...
nerki sa takie sobie :roll:...
zrzucam futro czyli chyba
idzie wiosna?
Karmel

Karmel to wymiziaj Mam od Nas..
A wiosna idzie, w domu pełno kłaków lata
i Zosia stwierdziła,że Nas do łysa poobcina .. 8O
Czekamy na tą prwdziwie rodowodową koopę made in Karmel! :D
Zwierzaki Zosine i... Dzidzia.

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 01, 2006 13:24

nan pisze:
Co za proszek dostales? Tylozynke? Ja tez chcialem ale postanowiono mnie tym kluc. W pupe :oops:

Wiesz ze tez stwierdzilem ze jedzenie jest beee?


A z tym rodowodem to o co sie rozchodzi?

o rodowod dla kupy sie trzeba starac u cioci Eve
kolejka niestety jest, ciagle czekam :roll:

proszek dostaje taki brazowy
to sa wlokna roslinne z elektrolitami i glukoza
nazywa sie biopect
jem tez siemie lniane razem z cielatkami
Mam mowi do mnie Krowko :roll: :evil:
mleka nie daje na razie
tylko brzydkie kupki :twisted:
na razie nie kluja :roll:

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Śro mar 01, 2006 13:42

Cześć Karmel.
Jak Twoja mama się pochoruje całkiem, to Ty będziesz musiał wyzdrowieć, no bo jak inaczej?
Siemie lniane jesz, powiadasz? Hmmm. może to dobre? Rośliny są smaczne. Ja ostatnio poszedłem w gości do sąsiadów i zeżarłem im pół bambusa z parapetu. Potem miałem kupę liściastą. Ale nie rodowodową, do rodowodowej pewnie trzeba miec rodowód, jak Ty, a ja nie mam.
Nasza Duża ostatnio próbowała karmić mnie chrupkami Hillsa na pęcherz, ale ją obśmiałem i musi mi dawać jakieś inne, chociaż nie jest zadowolona.
Właśnie, bo Ty jesteś za grzeczny. Może jakbyś spróbował być takim paskudnym wredziochem jak ja, to twoja musiałaby dawać ci coś dobrego do żarcia. Spróbuj jej napluć do butów. Koopą. Toniczek mówi, że to skutkuje.
czołem bracie
Migdał
Aśka i...
Obrazek

tomoe

 
Posty: 2278
Od: Wto sie 03, 2004 21:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 01, 2006 13:59

Migdal
bo moja Duza jest wredniejsza niz Ty sobie wyobrazasz
ja wcale nie chce tych chrupek co dostaje
prosze o jedzenie, podbiegam do miski zagladam
a tam chrupki
no to nie widze ich i dalej prosze
Duza potrzasa miska, ze niby sa
ja podchodze wacham i krece lebkiem, ze wcale nie ma
patrze na nia z niedowierzaniem i powoli odchodze
no a ona nic, rozumiesz?
a jak caly dzien nie jem - to dostaje peritol
i wtedy mnie tak skreca, ze wszystko zjem
mowie Ci Migdal, ciesz sie swoja Duza o golebim sercu
u mojej to bys schudl i byl grzeczniejszy ode mnie
serio, serio
Karmel

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Czw mar 02, 2006 8:11

Biedny meczony Karmelu - a to tylko te jedne chrupki mozesz jesc co ich nie chcesz?
Ja tam wszystko wlasciwie chce :oops:
Zdrowka zycze i Tobie i Mam
Bialas
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87887
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon mar 06, 2006 0:09

Najlepsze życzenia zdrowia dla Karmelka i jego Mam :ok: :ok: :ok: :lol:

Ela_m

 
Posty: 44
Od: Wto gru 27, 2005 18:38

Post » Wto mar 07, 2006 9:03 :)

Kciuki za wiosenny przypływ sił i zdrówka :)

Thien

 
Posty: 868
Od: Śro sie 03, 2005 14:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 11, 2006 9:02

u nas wiosna
Karmel lnieje na potege
duzo czasu spedza na parapecie przy moim biurku
wygrzewajac sie na sloneczku
czesto gania sie ze mna
najeza sie
i gruchajac szarzuje na mnie bokiem z ogonem w petelke
kupki sa mniej wiecej takie same caly czas
srednie :roll:
leczymy sie naturalnie
wywarem z siemienia lnianego, jagod
preparatem z wlokien roslinnych z elektrolitami
ostatnio dostal do intestinala troche troveta rida
bo intestinala nie chce jesc
rewolucji w kuwecie na razie nie ma

dziekuje za zyczenia :D

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Sob mar 11, 2006 11:18

Wiosenne pozdrowienia dla Karmelka :1luvu:
I dla Ciebie Gen :)
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Sob mar 11, 2006 12:00

a suchego intenstinala Walthama nie chce jeść? mój kot uwielbia ;)
a mieliśmy z nim duże problemy - luźne kupki ze śluzem i czasami z krwią przez pół roku
zrobiliśmy endoskopię we Wrocławiu - wyszło nam zapalenie jelita grubego i okrężnicy z owrzodzeniami :roll:
wyleczyliśmy 'ludzkimi' czopkami Colitan - po niecałych dwóch tygodniach stosowania - przeszło wszystko, kupki są idealne, kot nam odżył, przytył już prawie kilogram
z tym, że cały czas teraz je tylko i wyłącznie Walthama Intenstinala ;)

gonzo

 
Posty: 1810
Od: Pt cze 18, 2004 20:21

Post » Sob mar 11, 2006 12:15

a my podczytujemy watek i ciagle trzymamy kciki
za rodowod
do kupy

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], muza_51 i 19 gości