Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Smutno mi było wczoraj bez tego Aniołka. Za to Leoś z Shibaskiem jacy przytulaśni się zrobili Ale też rozglądali się po domku za swoim kuzynem. Chociaż Shibas chyba zadowolony jest. Znowu ma piłkę tylko dla siebie i nikt mu nie zajmuje jego posłanka na oknie 
Pięknie wyciagnięte łapki, Pico to kot z klasą 
Beliowen pisze:Pico zajmuje teraz miejsce przy innym oknie
A tak w ogóle, to ja się przecież wcale nie dokacałam.
Zawsze miałam w domu trzy koty - i zawsze to były te trzy
Przynajmniej one tak uważają
Anusia pisze:Beliowen pisze:Pico zajmuje teraz miejsce przy innym oknie
A tak w ogóle, to ja się przecież wcale nie dokacałam.
Zawsze miałam w domu trzy koty - i zawsze to były te trzy
Przynajmniej one tak uważają
znaczy sie dogadaly sie juz chlopaki?
).
Beliowen pisze:
Nemo i Pico ganiali się (Nemo siadał Pico na głowie
Rudy jest jeszcze trochę niezadowolony, poburkuje chwilami, ale robi to nawet nie zmieniając pozycji, rozwalony na fotelu
moje też się na sobie kładą i siadają- ale na głowie to tylko mnie
Beliowen pisze:Anusia pisze:Beliowen pisze:Pico zajmuje teraz miejsce przy innym oknie
A tak w ogóle, to ja się przecież wcale nie dokacałam.
Zawsze miałam w domu trzy koty - i zawsze to były te trzy
Przynajmniej one tak uważają
znaczy sie dogadaly sie juz chlopaki?
Nemo i Pico ganiali się (Nemo siadał Pico na głowie
Rudy jest jeszcze trochę niezadowolony, poburkuje chwilami, ale robi to nawet nie zmieniając pozycji, rozwalony na fotelu
Beliowen pisze:Pico zajmuje teraz miejsce przy innym oknie
A tak w ogóle, to ja się przecież wcale nie dokacałam.
Zawsze miałam w domu trzy koty - i zawsze to były te trzy
Przynajmniej one tak uważają
przy czym natknął się na dyżurującego przy miskach Rudego.
) krokiem oddalił się.
mokkunia pisze:Hmmm, Pico a Twój ropień to sam znikł czy duża mu pomogła?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości
