RUDO - BIAŁA okaleczona KOTKA...- podkarpackie

[Amica]

Na KOTACH padła teraz propozycja aby poprosic P. Maryle Waiss aby umiescic kicie w kocim czasopismie a najlepiej na tytułowej stronie.

Maryla Weiss nie jest już red. naczelna KS,w chwili obecnej redaguje w pismie KOT własny dział "Co kot to kot". Jeżeli chodzi o okładkę to pismo KOT zamieszcza na okładce zawsze zdjęcie kota rasowego do tego utytułowanego.... Kot nierasowy był tylko w numerze poświęconym "dachowcom".Pismo nie ma i nie planuje mieć kącika adopcyjnego. Jedyne co mogłabym zrobić to poprosić o kawałek miejsca i napisać krótką notkę o kotce. Potrzebowałabym dobre jakościowo zdjęcie + historię kotki (nie mam naprawdę czasu zbierać informacji). Jeśli to o co proszę jest realne czekam na PW.
Zwróciłam się też, na prośbę jednej z forumowiczek, do pisma "Kocie Sprawy" z prośba o pomoc przy adopcji. Jak tylko dostanę odpowiedź - dam znać. Podajcie proszę z kim mam się ewentualnie kontaktować, bywam tu sporadycznie, ale zawsze otrzymuję powiadomienie o nowych PW.

[Majka12]

Szkoda, że tylko rasowe koty. Już pisałam ,że postaram się o zdjęcia. Dobre jakościowo, czyli jaka rozdzielczość żeby się nadawało do gazety?

[GuniaP]

Mysle ze 4-5 megapixeli powinno wystarczyc

[Amica]

Mam odpowiedź z "Kocich Spraw" - do kogo mam wysłać PW ze szczegółami?

[Iburg]

Amica najwięcej wiadomości o koteczce ma Majka12 i to z nia nalezy się kontaktowac.
Nadal trzymam kciuki żeby sie koteczce udało znaleźć dobry dom.

[Amica]

Majko, na PW podałam Ci kontakt do redakcji. Trzymam kciuki za powodzenie akcji adopcyjnej.
Tak sie tylko zastanawiam z tym chodzeniem. Teraz okaleczona kicia stara sie za wszelka cenę chodzić, na dłuższą metę będą problemy - okaleczone tylne łapki będą sie przy poruszaniu ranić i sprawiać ból.Kotka moim zdaniem nie powinna chodzic po dworze, to zbyt niebezpieczne. W jednym z pierwszych numerów pisma KOT była opisana historia kotka, który miał amputowana część tylnej łapki (zmiażdżonej przez konia) i przy chodzeniu łapka krwawiła. Opiekunowie uszyli mu specjalny but.... ale tam chodziło tylko jedna łapkę.

[Iburg]

Ja nie znam sie za bardzo na takich ranach. Ale też wydaje mi się że kicia powinna mieć uszyte buciki specjalne żeby nie kaleczyć tych łapek. Które mogą byc potem zabrudzone nawet gdy bedzie chodziła tylko w mieszkaniu. A taka rankę to mozna potem zakazic nawet teżcem chodząc po dworze. Ale może ktos ma podobny przypadek i może wypowiedzieć się w tej kwestii.
Ponadto wydaje m i się że nie powinna wychodzić z domu chyba że do przydomowego ogrodu bardzo dobrze zabezpieczonego albo pod kontrolą.
I trzymam nadal żeby szybko znalazł sie dobry odpowiedzialny domek.

[Majka12]

Lekarz mówił, że można uszyć jakieś buciki ze skóry, albo zrobić wózeczek żeby się mogło spokojnie zagoić. Kotka jest bardzo chętna do chodzenia, ale trzeba na nią uważać żeby nie przesadziła.

[Majka12]

Sprawa robi sie bardzo pilna, niestety jak w najbliższym czasie nie znajdzie sie ktoś chętny do przygarnięcia Kotki zostanie oddana do schroniska w Mielcu. Tymczasow opiekunka mieszka w bloku i nie ma waruków na trzymanie 4 kotów i psa. Nie musze chyba mówić, że schronisko to nie najlepsze miejsce dla takiej koteczki.
Jeszcze ważna informacja dla potencjalnych zainteresowanych- niestety osoba chcąca przygarnąć kotkę będzie musiała przyjechac po odbiór kotki, gdyż opiekunka nie posiada środka transportu. Miejscowość, w której obecnie przebywa kotka znajduje się ok. 35 km od Jasła, ewentualnie jeżeli ktoś miałby bliżej do Rzeszowa możliwy byłby odbiór w Rzeszowie.

[Majka12]

mam zdjęcia, mam nadzieję,że nadadzą się do ogłoszenia w ''Kocich sprawach". Dostałam informację od Amicki,że redakcja zgodziła się na ogłoszenie. Trzeba napisac jakiś ładny wzruszajacy tekst, może ktoś pomoże , nie mam zbytniego talentu do pisania.

[GuniaP]

biedna kicia koniecznie potrzebny nowy domek... albo chociaz tymczasowy. Zanim sie ukaze ogłoszenie minie troche czasu.

[Iburg]

A więc teraz jak są zdjęcia to prosze kogoś kto ma lekka rękę do pisania o napisanie wzruszającego tekstu, żeby można było dac ogłoszenie do gazety. Kto łanie to ułozy.

[GuniaP]

Rozmawiałam dzisiaj w schronisku z Haliną - naszą prezeską i szefową Kundelka. Pokazałam jej zdjecia kici, Halina weźmie kicie do siebie do domu, kicia będzie na bezterminowym domku tymczasowym
Majka zadzwon tel. 0-510-170-788, trzeba tylko kicie przywieźć do Rzeszowa, ale bardzo prosimy o pomoc w zorganizowaniu bucików i oczywiście sprawa ogloszen jest aktualna.

[Majka12]

Zadzwonie jutro do opiekunki podam jej numer do Pani Haliny i osobiście się z nią umówi co i jak. Oczywiście Kicię sie przywiezie. Dzieki

[Majka12]

Napisałam i przesłałam dziś do redakcji treść ogłoszenia jakie ma się ukazać w ''Kocich sprawach" , miejmy nadzieję, że ktoś sie zgłosi.