Roślinki bezpieczne dla kotów

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 15, 2005 9:43

Mam pytania
a co z fikusem beniamina?
na stronach ASPCA nie znalazłam ani jako trujący ani jako bezpieczny.
NA innych też.
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 20, 2006 18:35

Odpowiedź mocno spóźniona :twisted: - fikus beniamina podawany jest jako trujący :(


A co z palmami???
Obrazek

Maggda

 
Posty: 1527
Od: Sob lut 05, 2005 16:21
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 24, 2006 12:09

Paprotki są może i dla kota nieszkodliwe, ale posiadanie ich dla mnie zakończy się ciężką nerwicą :evil: . Kot mój znalazł sobie sposób do szybkiego wyciągnięcia mnie z łóżka rano( i nakarmieniu kota). Maciek dobiera się do mojej najładniejszej paprotki - wiszącej - zaczyna skubać liście i pociągać je co grozi zrzuceniem paprotki.
Ostatnio edytowano Pt lut 24, 2006 22:26 przez jolcia72, łącznie edytowano 1 raz
Aaa kotki dwa: Maciek i Matylda, no i ja.

jolcia72

 
Posty: 17
Od: Czw lut 23, 2006 12:06
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lut 24, 2006 22:18

jolcia72 pisze:Maciek dobiera się do mojej najładniejszej paprotki - wiszącej - zaczyna skubać liście i pociągać je co grozi zrzuceniem paprotki.

Jaki mądry koteczek, aż miło posłuchać :twisted: :twisted: :twisted:
Obrazek

Maggda

 
Posty: 1527
Od: Sob lut 05, 2005 16:21
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 24, 2006 22:24

Ta... może i mądry, bo jest to sposób na szybkie wyciągnięcie mnie rano z łóżka i nakarmienie go. A jak to nie skutkuje to ,,pojedzie" mi pazurkami po piętach to skutkuje :evil:
Aaa kotki dwa: Maciek i Matylda, no i ja.

jolcia72

 
Posty: 17
Od: Czw lut 23, 2006 12:06
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie mar 26, 2006 7:07

A jakie bezpieczne kwiatki posiać na balkon? :D

Pozdrawiam,
Kasia

kasiaa11

 
Posty: 3
Od: Czw sty 26, 2006 4:06
Lokalizacja: Suwałki

Post » Nie mar 26, 2006 21:04

I jak uchronić zioła przed kotami tak, aby móc ich spokojnie używać w swojej kuchni ;)
Obrazek

Maggda

 
Posty: 1527
Od: Sob lut 05, 2005 16:21
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 26, 2006 21:14

to jeszcze ja z pytaniem sie dorzuce. Chcemy na wiosne nasze dokarmiane pod tarasami, z ktorych sie wchodzi do mieszkan w bloku (nietypowy zabytek architektury wloskiej... na Pradze...) kotki podworkowe oddzielic od sasiadow, ktorym smierdzi jakimis pnacymi i szybko rosnacymi, niespecjalnie wymagajacymi roslinkami (od wschodu to przyszle poletko).
Jesli jakas roslina - komandos przyjdzie Wam do glowy bede wdzieczna.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Nie mar 26, 2006 23:00

Polecam dławisz.
Bydlę rośnie chyba do 3 metrów rocznie.
Nawet na wiosnę ogolone niemal przy korzeniu odbija nic sobie nie robiąc z prób eksterminacji.
Zagłodzić się nie da.
Wodę prawdopodobnie sublimuje z powietrza, bo brak podlewania też na nim nie robi wrażenia.
Na wszelki wypadek warto mu dać mocną podporę, bo nazwa roślinki doskonale oddaje jej charakter.
A dla niepoznaki - miewa urocze listki w białe, albo żółte kropki.
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 26, 2006 23:14

ha. dzieki. bede szukac. tam teraz i tak udeptany piach wiec gorzej nie bedzie. Dla pewnosci: nie truje?
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pon mar 27, 2006 8:41

:oops: Nie wiem...
Wypowiadałam się chyba bardziej z punktu widzenia ogrodnika plenerowego, niż kocio-domowego.
Było zamowienie na "komandosa"...
Ale to raczej piechota, niz wojska chemiczne bo to pnącze nie należy do wilczomleczowatych...
Chyba...
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 10, 2006 18:28

co z palmowatymi?trujace czy nie?
Obrazek

Agniecha

 
Posty: 803
Od: Czw kwi 14, 2005 20:58
Lokalizacja: gdansk

Post » Pon kwi 10, 2006 18:32

na stronie aspca.com - palmy sa wymienione jako nietoksyczne;
http://www.aspca.org/site/PageServer?pa ... oxicplants
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 21, 2006 20:59

Wydrukowałam podaną przez Kaskę listę, wzięłam książkę roślin domowych, spis łacińskich nazw i udało mi się wyłuskać trochę bezpiecznych kwiatów domowych :D 8) W nawiasach będę podawała łacińską nawę, a jak jest wiele kwiató tego gatunku to tylko tą główną. Zdjęcia też tylko poglądowe a nie wszystkie gatunki.


Chamedorea (Chamaedorea...)
czyli palma karłowata
Obrazek


Howeia, kencja (Howeia belmoerana, Kentia belmoerana)
Obrazek


Katleja (Catlleya)
Obrazek


Jęzatka (Odontoglossum... )
Obrazek


Nefrolepis (Nephrolepis...)
Obrazek


Płaskla łosioroga (Platycerium bifurcatum)
Obrazek


Episcia ognista (Episcia cupreata)
Obrazek


Kalatea (Calathea insignis i lancifolia)
ObrazekObrazek


Neoregelia... (Neoregelia...)
Obrazek


Pilea Cadiera (Pilea Cadierei)
Obrazek


Haworsja wąskolistna (Haworthia attenuata)
ObrazekObrazek


Kuflik (Callistemon citrinus)
Obrazek


Ołownik... (Plumbago larpentiae)
Obrazek


Peperonia ... (peperomia peltifolia, rotundifolia, sandersil)
ObrazekObrazek


Begonia (Begonia species)
Obrazek


Kamelia (camelia...)
Obrazek


Hoja (hoya ...)
Obrazek


Pasiatka zwisła (zebrina pendula)
Obrazek


Zielistka Sternberga (chlorophytum comosum)
Obrazek
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw cze 08, 2006 21:27

Storczyki są dla kotów bezpieczne?
Nigdzie na ten temat nic nie mogę znaleźć. :( Pomóżcie.
Obrazek
Obrazek

Ciri

Avatar użytkownika
 
Posty: 2907
Od: Sob gru 11, 2004 12:40
Lokalizacja: Wielkopolska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 101 gości