FA: KAWA i Migotka u sssy :) :) :)!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 23, 2006 21:22

piegusek pisze::lol: :lol: :lol: Niezle przezycia - nie ma co :D


Wolałabym, żeby na przyszłość koty mi takich atrakcji oszczędziły :D
Ale przynajmniej wiem, że mam koty w domu 8)
<img src=http://img99.imageshack.us/img99/2846/migotka5js.th.jpg><img src=http://img138.imageshack.us/img138/631/dsc024141lw.th.jpg>

sssy

 
Posty: 183
Od: Wto sty 10, 2006 16:19
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lut 23, 2006 21:32

Jezu - te dziewczyny sa niesamowite :D:D:D ja to bym chchiała zobaczyć minę Kawy jak juz pojadła serka a następnie patrząc w oczy swojej totalnie skonanej po całej nocy opiekunki odmaszerowała spać....Bo Migotka to mi tak ze zdjęcia wyglada na typ łobuzerski nieco 8)....ale że Kawa się tak rozbujała - to jest niezłe....
Może wypozyczę dziewczyny to mi tego mojego padlucha trochę rozruszają - on to co najwyżej lukier zliże z pączka,albo masło zeżre....nic nie zwala, nie rujnuje, no kwiatki trochę napoczął ale tak bez przekonania...co to za kot wogóle.....
Bolek i stadko Catriny też w poczuciu kociego obowiązku nabroją....Soyka chociaż Tofulca pogoni, albo mięsko ukradnie....a mój lezy i mysli....

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 23, 2006 21:47

Sssy, Bolek przy tych twoich kotkach to świętoszek :twisted:
Ale jazda :D Wesoło....
Czy one chociaż troche pałają miłością do siebie ?
A co na to wszystko Ajka ?

Pozdrawiam całe kocie towarzystwo, psie też i kochany domek :1luvu:

agueska

 
Posty: 1040
Od: Śro gru 21, 2005 8:47
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 23, 2006 21:48

justin888 pisze:Jezu - te dziewczyny sa niesamowite :D:D:D ja to bym chchiała zobaczyć minę Kawy jak juz pojadła serka a następnie patrząc w oczy swojej totalnie skonanej po całej nocy opiekunki odmaszerowała spać....Bo Migotka to mi tak ze zdjęcia wyglada na typ łobuzerski nieco 8)....ale że Kawa się tak rozbujała - to jest niezłe....
Może wypozyczę dziewczyny to mi tego mojego padlucha trochę rozruszają - on to co najwyżej lukier zliże z pączka,albo masło zeżre....nic nie zwala, nie rujnuje, no kwiatki trochę napoczął ale tak bez przekonania...co to za kot wogóle.....
Bolek i stadko Catriny też w poczuciu kociego obowiązku nabroją....Soyka chociaż Tofulca pogoni, albo mięsko ukradnie....a mój lezy i mysli....


A czy Twój kot to na pewno kot??? :wink: Bo jakiś taki podejrzanie grzeczny jest... Może zbiera siły na jakiś super numer;)
<img src=http://img99.imageshack.us/img99/2846/migotka5js.th.jpg><img src=http://img138.imageshack.us/img138/631/dsc024141lw.th.jpg>

sssy

 
Posty: 183
Od: Wto sty 10, 2006 16:19
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lut 23, 2006 21:54

agueska pisze:Sssy, Bolek przy tych twoich kotkach to świętoszek :twisted:
Ale jazda :D Wesoło....
Czy one chociaż troche pałają miłością do siebie ?
A co na to wszystko Ajka ?

Pozdrawiam całe kocie towarzystwo, psie też i kochany domek :1luvu:


Z tą miłością to jeszcze trzeba poczekać... Jak coś broić -to się razem czasem udaje, ale reszta -piorą aż futro lata :) Migotka Ajkę kocha ...gryźć. A Kawula Ajkę omija, ale jak pies jest zbyt nachalny ( np chce powąchać tyłeczek) dostaje łapą po pysiu. Przecież Kawa jest damą i nie daje się obwąchiwać :oops: Ajka w ramach rewanżu zjada im czasem zabawki :)
Dziękujemy za pozdrowienia :) też pozdrawiamy :)
<img src=http://img99.imageshack.us/img99/2846/migotka5js.th.jpg><img src=http://img138.imageshack.us/img138/631/dsc024141lw.th.jpg>

sssy

 
Posty: 183
Od: Wto sty 10, 2006 16:19
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lut 24, 2006 7:38

sssy pisze:
Tika pisze:

Nie wiem czy Twoja Kawusia też, ale drugą ulubioną zabawką Toffulka są takie miękkie piłeczki. Też je nosi w pysiu i czasem mi nawet na łóżko przyniesie :1luvu:. Tylko nie wiem czego ode mnie oczekuje, bo położy piłeczkę i na mnie patrzy i miauczy, a jak mu rzucę, to robi tak 8O, jakbym coś nie tak zrobiła :conf:


Kawula myszkami się nie bawi to spejalność Migotki, co do piłeczek to nie wiem :oops: Wszystkie piłeczki zjadła Ajka ( pies) Ma zakodowane w tym psim móżdżku, że wszystko co okragłe jest jej- i nie ma siły, żeby zostawiła kocie piłeczki w spokoju. Przy okazji kupię takie miękkie i zobaczę czy Kawule je lubi :) Dzisiaj Kawa biegała z tajemniczym czerwonym kółeczkiem w pysiu... Tajemnicze czerwone kółeczko, to taka plastikowa "obrączka" z butelki po maślance, taka przy nakrętce. :D


No wiadomo, że nasze zwierzaki same sobie wybierają ulubione zabawki i najczęściej nie są to zabawki kupione w sklepie Zoo, tylko coś zupełnie innego i dziwnego - tak jak sznureczki Toffu :roll:, czy kółeczko Kawusi :D

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt lut 24, 2006 10:09

Ale fajnie się czyta to macie bardzo wesoło. Jak kiepski dzień to tylko wejść do tego wątku i zaraz humor się poprawia. :lol: Nie trzeba nawet czekolady jeść.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 24, 2006 13:14

Się uśmiałam z opisu nocnych przeżyć :D Okazuje się że ja nie mam najgorzej! Są tacy co mają większe straty :twisted:
Ja kwiatków nie mam już od 1,5 roku bo Albert nie spocznie póki nie wywali wszystkiego z doniczek. Chłopak dopiął swego i kwiatków już nie mamy :D
Albert, Fisia Haczyk, Tadeuszek

Catrina

 
Posty: 2630
Od: Pon kwi 18, 2005 11:53
Lokalizacja: Poznań/Poole

Post » Nie lut 26, 2006 19:53

Ciekawe co narozrabiały panienki przez sobotę i niedzielę?
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 26, 2006 22:29

Kawula,
znam chatę pustą w Poznaniu, na Świcie...może ściągniemy resztę towarzycha sycyńskiego...poimprezujemy...weź Migotkę, pogadam z nią.....trzeba sobie pomagać, co nie ? :wink:
Bolesław
Obrazek

agueska

 
Posty: 1040
Od: Śro gru 21, 2005 8:47
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 26, 2006 23:56

Weekend prawie spokojny :) Straty: 2 talerze :twisted: oczywiście to sprawka Migotki... Dziewczyny dalej sie tłuką, aż kłęby sierści latają :twisted: Migotka w przypływie tajemniczej dobroci wskoczyła na fotel, na którym spała Kawula i ... zaczęła ją myć i lizać uszka. Niestety Kawie to się nie spodobało, zaatakowała Migotkę. Strasznie to wyglądało, chyba pierwszy raz tak się przestraszyłam- Kawa wbiła się pazurami w pyszczek Migotki. Na szczęście jak krzyknęłam Kawa zostawiła ofiarę. Migotka miała rozdrapany nos i powiekę... Przestraszyłam się, że oczko ma uszkodzone, bo go nie otwierała, ale oko na szczęście całe. Nie mogą się koty dogadać, jak jedna chce to druga nie ma ochoty i na odwrót :twisted:
U nas w domu wygląda jakbyśmy się wyprowadzali- wszędzie pełno kartonów :) Oczywiście są to kocie zabawki. Migotka miała już wcześniej taki domek, ale Kawa swojego doopska tam nie mieściła więc postarałam się o większe kartony :) Najlepsza zabawa odbywa się w nocy- wtedy przestawianie kartonów jest najintensywniejsze. Bo nie ma to jak susem wbić się w kartonik i pojechać z nim z pół metra :twisted: Kawa dumnie zajęła większy karton i ... znowu Migotka oberwała, bo bezczelnie zaglądała do jej domku... Potem Migotka wlazła do innego kartonu- takiego z dziurką. Kawa położyła się obok. Co chwilę z dziurki wyłaziła tajemnicza łapa i próbowała pacnąć Kawę... Ale Kawa-cwaniara położyła się minimalnie dalej niż zasięg łapy :D Leżała i miała w nosie wyczyny Migotki.
<img src=http://img99.imageshack.us/img99/2846/migotka5js.th.jpg><img src=http://img138.imageshack.us/img138/631/dsc024141lw.th.jpg>

sssy

 
Posty: 183
Od: Wto sty 10, 2006 16:19
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lut 27, 2006 0:01

agueska pisze:Kawula,
znam chatę pustą w Poznaniu, na Świcie...może ściągniemy resztę towarzycha sycyńskiego...poimprezujemy...weź Migotkę, pogadam z nią.....trzeba sobie pomagać, co nie ? :wink:


Oj, by się działo, oj działo... :D
<img src=http://img99.imageshack.us/img99/2846/migotka5js.th.jpg><img src=http://img138.imageshack.us/img138/631/dsc024141lw.th.jpg>

sssy

 
Posty: 183
Od: Wto sty 10, 2006 16:19
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lut 27, 2006 7:49

Poczekajcie troszkę z tą imprezką za chwilę panna Miałka jeszcze do towarzystwa dobije z Sycyna. :lol:
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 28, 2006 11:58

Co słychać u dziewczyn???

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto lut 28, 2006 12:59

U Kawy i Migotki bez zmian :) Tłuką się dalej ... Ale teraz robią sobie coraz dłuższe przerwy na odpoczynek. Może niedługo całkiem się biciem zmęczą ?
Kawula chyba podczytuje forum :wink: Bo wczoraj udowodniła nam, że się do kartonika Migotki mieści! Siedzieliśmy sobie przy obiedzie, a Kawa wpychała swój zadeczek do kartonika- komedia :D Ale w końcu się udało. Migotka z obłędem w oczach chodziła obok domku tam i z powrotem niczym tygrys. Kawa bardzo zadowolona siedziała w kartonie, ale Migotka postanowiła ją stamtąd wykurzyć :twisted: Wsadziła łapkę i pacała nią na oślep. W końcu Kawa nie wyrzymała i chciała skoczyć na Migotkę... Ale z racji swoich rozmiarów skoczyła razem z domkiem :oops: Już więcej nie próbowała wejść do tego domku... :)
<img src=http://img99.imageshack.us/img99/2846/migotka5js.th.jpg><img src=http://img138.imageshack.us/img138/631/dsc024141lw.th.jpg>

sssy

 
Posty: 183
Od: Wto sty 10, 2006 16:19
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter, zuza i 22 gości