Udrożnienie kanalików odprowadzających łzy - Warszawa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 23, 2006 13:10 Udrożnienie kanalików odprowadzających łzy - Warszawa

Moje koty chorują na zapalenie spojówek i cały czas oczy im łzawią.
Nasz forumowy weterynarz doradza mi zbadanie drożności kanalików odprowadzających łzy do jamy nosowej i ewentualny zabieg udrażniający.

Czy w Warszawie ( i gdzie ) można takie badanie i zabieg wykonać?
Będę wdzięczna za pomoc, bo leczenie objawowe nic nie daje.
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4832
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw lut 23, 2006 13:14

Szymkowa, pojedź do dr Garncarza i niech on obejrzy te oczka i oceni czy zabieg jest konieczny czy nie.
Cancerek napisał o zabiegu, ale on kotów nie widział - zasugerował Ci tylko, że być może coś takiego jest konieczne.

Dr Garncarz specjalizuje się w kociej okulistyce i na pewno Ci pomoże.
http://www.garncarz.pl/
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Czw lut 23, 2006 13:48

Bardzo przepraszam, a na ile sie rozni kocie zapalenie spojowek od ludzkiego? Leczy sie tak samo z tego, co wiem, tymi samymi kroplami, antybiotykami i masciami... Mam chroniczne zapalenie spojowek od dziecka i oczy mi regularnie lzawia okresami nawet i miesiecznymi. Nikt jeszcze takiego radykalnego rozwiazania nie proponowal...Zaznaczam, z ciekawosci probuje sie dowiedziec i ewentualnie porownac kocie do ludzkiego zapalenie spojowek.

Tusiek

 
Posty: 293
Od: Pon sty 16, 2006 9:46
Lokalizacja: Warszawa Sadyba

Post » Czw lut 23, 2006 13:51

Na pewno trzeba u weta sprawdzić drożność tych kanalików.
Sam zabieg przeprowadza sie pod narkozą, dlatego u mojej Lilo zrobiono go przy okazji kastracji.
Niestety, zatykanie kanalików ma tendecje do ponawiania się przy okazji następnych infekcji i moja kocia panienka ponownie ma kłopoty z jednym oczkiem. :?
Co do weta to Ci nie podpowiem, bo ja nie z Warszawy, ale sądzę, że Beliowen podała Ci najlepszy namiar. :)

Wawe

 
Posty: 9512
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw lut 23, 2006 14:08

Tusiek pisze:Bardzo przepraszam, a na ile sie rozni kocie zapalenie spojowek od ludzkiego? Leczy sie tak samo z tego, co wiem, tymi samymi kroplami, antybiotykami i masciami... Mam chroniczne zapalenie spojowek od dziecka i oczy mi regularnie lzawia okresami nawet i miesiecznymi. Nikt jeszcze takiego radykalnego rozwiazania nie proponowal...Zaznaczam, z ciekawosci probuje sie dowiedziec i ewentualnie porownac kocie do ludzkiego zapalenie spojowek.

Zapalenie spojówek nie musi się wiązać z niedrożnością kanalików łzowych.
Najważniejsze jest nie tyle leczenie - ile określenie przyczyny powstawania czy nawracania stanu zapalnego.
Bo problemem może być wspomniana niedrozność - ale też np. alergia itp.
Lekarz okulista powinien przyczynę określić, z nim też można porozmawiać o kanalikach łzowych i sprawdzić czy rzeczywiście nie są zatkane.

Sęk w tym, że problem może nawracać wraz z infekcjami - dlatego istotne jest ustalenie przyczyny.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Czw lut 23, 2006 17:40

Dla zaintresowanych wizyta u dr Garncarza kosztuje 60 zł
Ja kotów do przebadania mam przynajmniej DWA

A ile kosztuje udrożnienie ?
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4832
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw lut 23, 2006 17:47

wetka sprawdzał kanaliki Tymkowi za pomocą papierka barwiącego, włożyła pod powiekę i zabarwiło łezki na żółto, po chwili to żółte wyleciało noskiem. wetka stwierdziła że kanaliki drożne.

fruuu

 
Posty: 5623
Od: Wto wrz 13, 2005 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 23, 2006 17:52

Szymkowa pisze:Dla zaintresowanych wizyta u dr Garncarza kosztuje 60 zł
Ja kotów do przebadania mam przynajmniej DWA

A ile kosztuje udrożnienie ?

Najlepiej zadzwoń i zapytaj.
Garncarz jest specjalistą w kwestii okulistyki - a skoro problem jest przewlekły, to wydaje mi się, że tu już powinien oglądać ktoś kto się naprawdę dobrze zna...

Być może to wcale nie chodzi o zatkane kanaliki, być może jest inny problem?
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Czw lut 23, 2006 17:55

wiecie, nie mam zbyt entuzjastycznego zdania o tej wetce i idę do niej jak już musiałabym czekać na "mojego weta" kilka dni a mi się panika włącza. powiedzcie mi co ona właściwie sprawdziłą tym barwiącym papierkiem skoro badanie drożności pod narkozą się robi?

fruuu

 
Posty: 5623
Od: Wto wrz 13, 2005 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 04, 2006 16:26

Wczoraj byliśmy u dr Garncarza.
Był ujmująco miły, wszystko sprawdził ( papierkiem też ) , zapisał 3 rodzaje kropli ( zupełnie inne niż dotychczas moim kotom zapisywano ).
Wziął tylko 50 zł , choć badał dwa koty.
Kanaliki faktycznie są niedrożne. Udrożnienie kosztuje ( u niego ) 100 zł.
Ale daje tylko 50% szans na poprawę, ponieważ operacyjnie można udrożnić jedynie wejście do kanaliku łzowego. Dalej już nie. A dalej też może być zapchane. Jednak mówi, żeby spróbować.
Nie w każdej klinice można to zrobić - potrzebny jest mikroskop.

Reasumując:
jeśli ktoś ma małego kota z problemami ocznymi po kocim katarze, to najlepiej od razu udać się do dr Garncarza by sprawdził drożność. Im szybciej tym lepiej. Ale ja tego nie wiedziałam, a żaden wet mi tego nie polecił.
Dopiero dr Czajka - nasz forumowy wet, zasugerował mi to badanie i za to mu dziękuję.
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4832
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pt maja 18, 2012 13:55 Re: Udrożnienie kanalików odprowadzających łzy - Warszawa

Witam.
Wiem,że temat jest już stary ale mam takie same problemy z moim kotkiem.
Szymkowa do Ciebie mam pytanie.Czy po wizycie u dr Gancarza o której piszesz problemy Twoich kotków zostały rozwiązane?
Z góry dziękuję za odpowiedź.

virgo

 
Posty: 1
Od: Pt maja 18, 2012 13:31

Post » Pt maja 18, 2012 16:16 Re: Udrożnienie kanalików odprowadzających łzy - Warszawa

Nie, bo nie zawsze można te kanaliki udrożnić. Ich światło jest tak małe, ze łatwo się zapychają.
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4832
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], szczurbobik i 75 gości