"Syjam" z łódzkiego schroniska, odszedł :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lut 22, 2006 15:04

Ojej! :( Zapytam, może... :roll:
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 22, 2006 15:17

O boze jakie piekne biedactwo! Latwo sobie wyobrazic jak cudowny bedzie po odkarmieniu!

Nie rozumiem jak mozna kotki doprowadzac do takiego stanu, jeszcze takie piekne dla ktorych na prawde latwo byloby znalezc dom. Moze on sie naprawde komus zgubil i ten czlowiek go znalazl? (chociaz i tak nie powinien do shroniska przynosic :roll: )

Niech go ktos uratuje :cry: jezeli to naprawde 'syjam' to tam nie przezyje na pewno :cry: :cry:

Cree

 
Posty: 157
Od: Wto gru 06, 2005 13:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 22, 2006 15:35

Czy kot ma jakieś choroby? Czy może jest jedynie wychudzony?
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 22, 2006 15:43

Amy pisze:Czy kot ma jakieś choroby? Czy może jest jedynie wychudzony?


Nie wiem, schronisko nie ma możliwości zrobić badań. :(
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Śro lut 22, 2006 15:51

iwcia pisze:
Amy pisze:Czy kot ma jakieś choroby? Czy może jest jedynie wychudzony?


Nie wiem, schronisko nie ma możliwości zrobić badań. :(


Kurczę... Gdyby był zdrowy to mogłabym z mama pogadać, ale z chorym nie ma szans :(
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 22, 2006 16:18

Kot wyglada jak jakas inkarnacja Szafirki, kotki ktora trafila do SylwiiLublin jakis czas temu i niestety odeszla po walce z choroba...

Mam nadzieje ze temu kotu sie poszczesci i pozyje jeszcze dlugo..
I ze znajdzie kogos takiego jak Szafirka SlywieLublin...

nezumi

 
Posty: 1316
Od: Pon sty 31, 2005 22:19

Post » Śro lut 22, 2006 16:28

Kiciuś albo był gdzieś zamknięty bez dostępu do jedzenia, albo niestety jest chory. Przydała by się szybka diagnostyka. Czy w schronisku w Łodzi nie ma opieki weterynaryjnej? Sorry , może głupio pytam, ale nie bardzo się orientuję w schroniskowych realiach.

otka

 
Posty: 832
Od: Wto lis 22, 2005 20:10
Lokalizacja: Warszawa - Sadyba

Post » Śro lut 22, 2006 19:45

W łódzkim schronisku jest jakieś 120 kotów i ponad 550 psów. Takie są realia- nie ma jak zrobić badań, zresztą taki syjam i tak szybko ze schronu wyjdzie
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 22, 2006 21:00

tylko czy wyjdzie do wlasciwych ludzi, tego nigdy sie nie dowiemy jesli to nie bedzie ktos z forum

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Śro lut 22, 2006 22:21

up :(
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 22, 2006 22:22

up :(
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 22, 2006 23:05

Właśnie dzisiaj dziewczyna w pracy mówiła mi, że marzy o syjamie- powiem jej o tym jutro.
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 23, 2006 2:03

Widziałam Go dzisiaj to skóra i kości.. :(
Więcej napisze iwcia.

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 23, 2006 7:25

Iwcia, jak tam chudzinka bidulka?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw lut 23, 2006 8:55

Strasznie chydy ten kot - ale bardzo towarzyski :D
Wczoraj przy mnie zrobił straszną kupkę :cry:
wciągnął sporą porcję gotowanego kurczaka :D
i zrobił czyste siusiu :D
Poza tym gada, gada, gada - jak to syjamy.
Ma piękną buzię i ogromnie intensywnie niebieskie oczy - będzie śliczny :D
Wiem, ze dziś ma mieć robione dalsze badania - trzymam kciuki za dobre wyniki

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości