CIAPEK-weekendowe lenistwo-str 20

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 21, 2006 22:25

Chiara nie przesadzaj i wyobraź sobie że u nas ludzie nie dostają dyplomów za darmo ,może tak myślałaś ale niestety .Tak jak wszędzie muszą skończyć odpowiednie szkoły .Moja wetka uratowała oczy mojemu pieskowi a weci z Krakowa stwierdzili że pies będzie ślepy .Choroba mojego psa złapała go w wakacje gdy byliśmy na urlopie .Niestety nie podam Ci weta bo to było 10 lat temu .A oczy psa uratowała Majerowa osoby z Jastrzębia znają wetkę -opinie o niej nie mają najleprzą a ja zawdzięczam jej zdrowie mojego psa.
[img]http://upload.miau.pl/3/41371m.jpg[/img/]

Ewasara

 
Posty: 593
Od: Pt maja 27, 2005 20:32
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój.

Post » Wto lut 21, 2006 22:25

Faktu nie zmienia że wet lekko podszedł do problemu Ciapka.
Ostatnio edytowano Wto lut 21, 2006 22:31 przez Ewasara, łącznie edytowano 1 raz
[img]http://upload.miau.pl/3/41371m.jpg[/img/]

Ewasara

 
Posty: 593
Od: Pt maja 27, 2005 20:32
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój.

Post » Wto lut 21, 2006 22:26

Wet nie był zdziwiony, że to jednak nie jest "znaczenie i kot tak ma"?
i że wyniki badań wykazały chorobę ukł moczowego??
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Wto lut 21, 2006 22:38

Klaudia pisze:Wet nie był zdziwiony, że to jednak nie jest "znaczenie i kot tak ma"?
i że wyniki badań wykazały chorobę ukł moczowego??

ktora to choroba nie jest ot tak sobie przypadloscia zreszta ?
tylko niezdiagnozowana moze byc naprawde niebezpieczna ?
Ewasara - ja wnikam kto sie`czego uczyl na studiach - mnie interesuje jak kota diagnozuje i leczy po tym jak juz dyplom uzyskal
tutaj diagnoz zabraklo
ewidentnie
ja bym wybrala innego weta, jako prowadzacego moje zwierzaki
i nalezy pamietac, ze psi specjalista - nie musi byc najlepszym wetem dla kota
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 21, 2006 22:48

Ewasara pisze:Chiara nie przesadzaj i wyobraź sobie że u nas ludzie nie dostają dyplomów za darmo ,może tak myślałaś ale niestety .Tak jak wszędzie muszą skończyć odpowiednie szkoły .Moja wetka uratowała oczy mojemu pieskowi a weci z Krakowa stwierdzili że pies będzie ślepy .Choroba mojego psa złapała go w wakacje gdy byliśmy na urlopie .Niestety nie podam Ci weta bo to było 10 lat temu .A oczy psa uratowała Majerowa osoby z Jastrzębia znają wetkę -opinie o niej nie mają najleprzą a ja zawdzięczam jej zdrowie mojego psa.


Gdziekolwiek kończy się u nas a zaczyna u Was ktoś kto tak dalece się skompromitował jak ów wet jest NIEBEZPIECZNY dla swoich pacjentów i źle pojęte względy ambicjonalne tego nie zmienią. Konowały z dyplomem zdarzają się zarówno na Śląsku jak i w Krakowie oraz w każdym innym miejscu. Zastanawia mnie co ów wet ma zrobić żeby się ostatecznie skompromitować i żebyście go skreśliy. Zabić ? I co by powiedział jakby Alina stanęła w jego klinice z miotem kociąt Pchełki. Też by się nie zdziwił ?

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Wto lut 21, 2006 22:53

Dziewczyny spokojnie. Żadne zwierze nie zostało skrzywdzone i nie będzie skrzwdzone.
Nieporozumienie w diagnozie Ciapka mogło wynikać z tego, że ja mówiłam, że on znaczy a nie , że sika. Być może sama traktowałam to jako pozostałość po kastracji.
Po drugie on wcześniej siknął gdzieś a od czasu powrotu stało się to nagminne. Więc to też zmienia sytuacje.
Nie mając doświadczenia z kotami/kocurami i ich zachowaniem gdy są chore nie umiałam właściwie przedstawić sytuacji.
Myśle, że on się mocniej nie zainteresował a ja nie ciągnęłam nigdy tematu bo zwykle była to rozmowa przy wizycie z innym kotem.
Chodze do niego 8 lat i troche go znam. Nie powiedział, ze Pchełka na pewno nie jest w ciąży a tylko, że być może ale bardziej stawiał na chorobe. Byłam u niego na takim przeglądzie z nią nie leczeniu.
Nie bronie go i nie uważam, że jest idealny ale bez przesady.
I Neska i Aylin są w bardzo dobrej formie a też chodzę z nimi do niego.
Nie mówiąc o Chipie. Ciężko chorą Sare siostry wrócił do żywych.
Druga sprawa nie kończe diagnozy Ciapka na jednym wecie.
Czekam na reszte wyników żeby jechać do kliniki na konsultacje.
Nataniel lat 12:)

Alina1971

 
Posty: 12757
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Śląsk

Post » Wto lut 21, 2006 22:57

Alina1971 pisze:Dziewczyny spokojnie. Żadne zwierze nie zostało skrzywdzone i nie będzie skrzwdzone.
Nieporozumienie w diagnozie Ciapka mogło wynikać z tego, że ja mówiłam, że on znaczy a nie , że sika. Być może sama traktowałam to jako pozostałość po kastracji.
Po drugie on wcześniej siknął gdzieś a od czasu powrotu stało się to nagminne. Więc to też zmienia sytuacje.
Nie mając doświadczenia z kotami/kocurami i ich zachowaniem gdy są chore nie umiałam właściwie przedstawić sytuacji.
Myśle, że on się mocniej nie zainteresował a ja nie ciągnęłam nigdy tematu bo zwykle była to rozmowa przy wizycie z innym kotem.
Chodze do niego 8 lat i troche go znam. Nie powiedział, ze Pchełka na pewno nie jest w ciąży a tylko, że być może ale bardziej stawiał na chorobe. Byłam u niego na takim przeglądzie z nią nie leczeniu.
Nie bronie go i nie uważam, że jest idealny ale bez przesady.
I Neska i Aylin są w bardzo dobrej formie a też chodzę z nimi do niego.
Nie mówiąc o Chipie. Ciężko chorą Sare siostry wrócił do żywych.
Druga sprawa nie kończe diagnozy Ciapka na jednym wecie.
Czekam na reszte wyników żeby jechać do kliniki na konsultacje.


Proszę odpowiedz na moje pytanie bo ciągle mam nadzieję, że się mylę:

Chiara pisze:Kto zalecił i podał Ciapkowi ten antybiotyk ?

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Wto lut 21, 2006 22:57

Alina- szczerze - jak diete Ciapkowi zalecil wet ?
czy tylko antybiotyk na podstawie tych nielicznych bakterii?
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 21, 2006 23:02

Alina1971 pisze:Nie bronie go i nie uważam, że jest idealny ale bez przesady.

Bronisz :wink:

Nam też pisałaś, że kot znaczy i powtarzałaś to kilka razy, ale nie zbiło to z tropu osób, które wiedziały (wet też powinien wiedzieć :roll: ) że mogą to być sygnały jakiejś choroby ukł moczowego i które radziły kilka razy (wet powinien już dawno zalecić) wykonanie odpowiednich badań.

Spójrzmy proszę prawdzie w oczy :roll:
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Wto lut 21, 2006 23:09

Konkretne leczenie i dieta zostaną wprowadzone po skompletowaniu wszystkich możliwych badań moczu, krwi i usg.
Nataniel lat 12:)

Alina1971

 
Posty: 12757
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Śląsk

Post » Wto lut 21, 2006 23:14

Same jej to powiedziałyście że kot może znaczyć jeszcze jakiś czas po kastracji.A Alina pisała że nigdy nie miała do czynienia z kocurami.A kocury niestety znaczą teren .Z racji że Ciapek jest dość nowym kotem Aliny i zmieniał miejsce zamieszkania Alina mogła tak pomyśleć ze to znaczenie .Mieliśmy kota na przechowaniu parę dni i obsikał mi mieszkanie koty tak robią to ich urok ,fretki też.
[img]http://upload.miau.pl/3/41371m.jpg[/img/]

Ewasara

 
Posty: 593
Od: Pt maja 27, 2005 20:32
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój.

Post » Wto lut 21, 2006 23:15

dietę możesz zacząć podawać od razu
przy tym poziomie pH raczej trzeba zakwaszać mocz żeby kryształy sie rozpuszczały
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Wto lut 21, 2006 23:17

Dziękuję Maryla
Nataniel lat 12:)

Alina1971

 
Posty: 12757
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Śląsk

Post » Wto lut 21, 2006 23:18

Ewasara pisze:Same jej to powiedziałyście że kot może znaczyć jeszcze jakiś czas po kastracji.A Alina pisała że nigdy nie miała do czynienia z kocurami.A kocury niestety znaczą teren .Z racji że Ciapek jest dość nowym kotem Aliny i zmieniał miejsce zamieszkania Alina mogła tak pomyśleć ze to znaczenie .Mieliśmy kota na przechowaniu parę dni i obsikał mi mieszkanie koty tak robią to ich urok ,fretki też.


Tak, my jesteśmy winni...

Masz poglądy bliskie poglądom tego weta...

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Wto lut 21, 2006 23:19

Alina - zakwaszenie moczu karma przy takim wyniku jest automatem
po prostu
to z antybiotykiem mozna czekac do posiewu lub rozmazu lub podac go oslonowo

krysztalow nalezy sie pozbyc z pecherza i obnizyc ph - wtedy bakterie nie beda mialy srodowiska do rozwoju

i wet powiniewn dopytac na czym polega znaczenie dokladnie

i naprawde nie chodzi tu o miejsce ordynowania weta - tylko o jego podejscie do diagnostyki
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 68 gości