Oto Pędzelek na nowych włościach :
Moje koty robią tak

no bo jak to ktoś nowy na ICH łóżku
Było trochę fukania, Franio nawet cudem odzyskał głos

ale jest na razie spokój. Franio obrazony wyszedł do innego pokoju , Tosia siedzi w dzwiach i obserwuje.
Podobno w drodze Pędzelek był anioł nie kot, cały czas bardzo spokojny, nie chciał wyjść z kontenerka.
Tabletkę już dostał, jeszcze uszka nam zostały.
jest kochany taki poczciwy, gruszeńka taka
Pomiziałam go Safiori od Ciebie
Dziękuję, dziewczyny !!!!
