Wreszcie OSWOJONA FOCZKA pojechała DO DOMKU!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 21, 2006 1:48

to jest ten domek czy nie potrzebuje wiedziec..

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Śro lut 22, 2006 9:23

Ooo jest domek?

fruuu

 
Posty: 5623
Od: Wto wrz 13, 2005 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 22, 2006 10:50

Wczoraj zaniedbałam oswajanie Foczki - robiłam za kocią taksówkę i jeszcze musiałam być u weta. Dziś odpracuję :D
Albo, jak wcześniej wyjdę z pracy, to polecimy Foczkę zaszczepić drugi raz :wink:

Domek na razie milczy - ma problemy z własnym kotkiem. Czekamy :cry:

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 22, 2006 10:58

jopop pisze:HA!!!! jest zdjecie ogona!!!!
Obrazek


Ależ ona ma PRZEPIĘKNY ogon :love: :1luvu:!!!

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro lut 22, 2006 10:59

Domek na razie milczy - ma problemy z własnym kotkiem. Czekamy :cry: [/quote]

:ok: :ok: :ok: Trzymam za domek!

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro lut 22, 2006 11:26

Tika pisze:Ależ ona ma PRZEPIĘKNY ogon :love: :1luvu:!!!



Jak się rozzłości :D
Normalnie ma troszkę "chudszy" :D

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 22, 2006 19:28

kita pierwsza klasa :)

fruuu

 
Posty: 5623
Od: Wto wrz 13, 2005 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 22, 2006 19:38

Wydawało mi się, że Foczka już jest zaklepana dla Gulis_kocia. Czy coś pokręciłam? Bo w tytule wciąż jest, że szuka domu...
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30726
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw lut 23, 2006 9:29

Foczka ciągle jest mało oswojona ..... :cry:

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 25, 2006 9:13

na razie Ania oswaja kotka, jestem zainteresowana tą kotą, ale z tego co wiem, jeszcze przez jakis czas Foczka, nie jest fizycznie do adopcji....
Ania sa postępy w oswajaniu?
Kasia i TZ Grzes, Guliś vel Gluś i od 4 stycznia 2006 Kociulka za TM

Gulis_Kocia

 
Posty: 184
Od: Wto kwi 05, 2005 21:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 25, 2006 9:14

kurcze w sumie głupie pytanie, chyba ze w 2 dni przelom nastapil 8O
Kasia i TZ Grzes, Guliś vel Gluś i od 4 stycznia 2006 Kociulka za TM

Gulis_Kocia

 
Posty: 184
Od: Wto kwi 05, 2005 21:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 25, 2006 10:01

Niby są, ale bardzo niewielkie :cry:
A jak Wasz Guliś?

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 25, 2006 21:47

A ja dzisiaj słyszałam jak Foczka mruczy! Co to jest za mruczenie! Głośne i takim grubym głosem! Piękne!

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 27, 2006 9:37

Owszem, mruczała przed szczepieniem :D .
Potem już nie chciała :cry: :wink:
A w niedzielę chyba była zła i rozdrażniona, bo znów mam na sobie ślady oswajania kota :twisted:
Zgapiłam się, trzeba było poprosić Ciocię Coolcaty o manicure dla panienki :wink:

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 01, 2006 8:59

Foczka zwiedza mieszkanie - już od dawna, w nocy, czasem widzę w ciemności białe łapeczki.
Wczoraj położyłam sie do łózka, z łózka mam widok na przedpokój i srodek drugiego pokoju - widzę, że przemknęły tam Klusia i Foczka, Klusia bawi się ja kociak jakiś listkiem, Foczka coś pogaduje. W tym momencie na moje łóżko, gdzie leżała Pusiunia, wskoczyła Zuzia - Pusia się wściekła, pogoniła Zuzię i poleciała robić porządek w pokoju. Zerwałam się pacyfikować, usłyszałam kocie wrzaski, na mój widok "filmowo" czterema łapami wyhamowała na pcw w przedpokoju uciekająca do kuchni Foczka, zawróciła i schowała się pod kanapę. Klucha rozpłaszczona na podłodze płakała, a Pusiunia w groźnej pozie stała na oparciu kanapy i wymachiwała ogonem terroryzując Foczkę. Szarotka nie ruszyła sie mojej poduszki :wink: Zabrałam Pusiunię żeby uwolniś Foczkę, okazało się, że któryś kot zastosował metodę skunksa i gors Pusiuni pachnie moczem, po podłodze latały sptrzępy kłaków, krwi nie było.
Dalsza część nowy minęła spokojnie :D
Znów widziałam w ciemności białe łapeczki :D
Pusia uznała, ze wykonała obowiązki porządkowe i spała :wink:

Domek dla Kluski pilnie potrzebny - wpadnie mi w kolejny stres przez Pusiunię :cry:

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot] i 278 gości