Jak odkarmić kociaki?? Mama nas jednak troszkę kocha ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 19, 2006 13:06

Bobotic ma prawdopodobnie to samo działanie - jeśli jest na odgazawowanie niemowląt :)
Nie musisz go zmieniać na nic innego. Herbatkę możesz mu ewentualnie podać, bo reguluje troszkę trawienie - zamiast niego.
A jak wygląda ten brzuszek, jaki jest w dotyku? Czy kociak jest niespokojny?
Jak one się zachowują?
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie lut 19, 2006 13:13

Bobotic jest na wzdęcia.

Narazie robię kolejną próbę. Kotka nie chciała wchodzić do kojca, mimo że przecież tam rodziła. Kociąt przenosić nie próbowała, ale jak położyłam je na łóżku to karmiła i lizała je. Zrobiłam nowy kojec i postawiłam na łóżku. Narazie siedzi z małymi więc jest dobrze. Może jej instynkt macierzyński nie jest powalający, ale na tyle silny, żeby wylizać małemu pupę. Jeśli będzie leżała z nimi większość czasu to będzie super. Pytanie gdzie ja będę spała, ale to już mniejszy problem ;)

Czy myślicie, że mleko kotki pomoże rozwiązać problemy z brzuszkami??

kocianiania

 
Posty: 120
Od: Śro lut 15, 2006 9:06

Post » Nie lut 19, 2006 13:15

myślę ze nie ma jak to mleko matki, ale żeby kotka nie jadła nic wzdymającego, chyba że je suche ,to dobrze

zenia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4643
Od: Wto sty 10, 2006 20:26
Lokalizacja: gdynia

Post » Nie lut 19, 2006 13:16

ryśka pisze:Bobotic ma prawdopodobnie to samo działanie - jeśli jest na odgazawowanie niemowląt :)
Nie musisz go zmieniać na nic innego. Herbatkę możesz mu ewentualnie podać, bo reguluje troszkę trawienie - zamiast niego.
A jak wygląda ten brzuszek, jaki jest w dotyku? Czy kociak jest niespokojny?
Jak one się zachowują?


Brzuszek jest duży, jak mały leży na brzuszku to wygląda jak kluska z nóżkami ;) Nie jest twardy, w nocy był gorszy, ale przy masowaniu parę razy mu się piernęło :oops: Jak leży w kojcu to jest spokojny, gorzej jak się go wyjmie. Drze się niemiłosiernie ;) I w pierwszym momencie jak zaczynam masować to piszczy.

kocianiania

 
Posty: 120
Od: Śro lut 15, 2006 9:06

Post » Nie lut 19, 2006 13:22

kocianiania pisze:
Brzuszek jest duży, jak mały leży na brzuszku to wygląda jak kluska z nóżkami ;) Nie jest twardy, w nocy był gorszy, ale przy masowaniu parę razy mu się piernęło :oops: Jak leży w kojcu to jest spokojny, gorzej jak się go wyjmie. Drze się niemiłosiernie ;) I w pierwszym momencie jak zaczynam masować to piszczy.

Czyli jednak wzdęcie. Podawaj mu regularnie te kropelki, powinno pomóc. Masuj go szczególnie po każdym posiłku.

Mleko matki rozwiązałoby prawdopodobnie wszystkie problemy.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie lut 19, 2006 13:38

ryśka pisze:Czyli jednak wzdęcie. Podawaj mu regularnie te kropelki, powinno pomóc. Masuj go szczególnie po każdym posiłku.

Mleko matki rozwiązałoby prawdopodobnie wszystkie problemy.


Staram się żeby miały go jak najwięcej. Chyba sie nim nawet najadają, bo śpią przy niej spokojnie, usypiają przy cycku ;)

A czy stresnal nie przechodzi do mleka?? Mogę spóbować przestać jej go dawać, może się już uspokoiła na dobre :roll:

kocianiania

 
Posty: 120
Od: Śro lut 15, 2006 9:06

Post » Nie lut 19, 2006 14:11

spokojnie z ty duzym brzuchem.
przy sztucznym karmieniu tak bywa, dopoki male nie boli, kupkaja w miare ok i zachowuja sie normalnie tzn mrucza ziewaja zasypiaja po jedzeniu to jest ok.
czy wazysz codziennie maluchy?
powinnas kazdego zodziennie wazyc o tej samej porze i patrzec czy przybieraja na wadze.wtedy najatwiej sledzic przwidlowy rozwoj.

moje kocio tez mialo taki brzuch.
poprostu przez cale dziecinstwo.
ja sie martwilam a niepotrzebnie.
podawalam rozne od czopkow, lakcidow, espumisanow ..nic.
przeszlo przy przechodzeniu na staly pokarm
maly caly czas wygladal jak maly chudy kotek z wielkim brzuszkiem szczaegolnie po jedzeniu;(

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Nie lut 19, 2006 14:25

jak kotek z etiopii :cry:

zenia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4643
Od: Wto sty 10, 2006 20:26
Lokalizacja: gdynia

Post » Nie lut 19, 2006 14:29

samo to że go wyciągasz,też może go prowokować do piszczenia, woła mamę może, o ranki,chciałabym żeby ci sie udało,byłoby to takie optymistyczne(mi sie nie udało za pierwszym razem) z tym ważeniem to waż albo przed jedzeniem,bo jak raz zważysz po jedzeniu,a na drugi rzień przed to też będzie różnie. koleżanka ważyła o 18, przed dokarmianiem .

zenia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4643
Od: Wto sty 10, 2006 20:26
Lokalizacja: gdynia

Post » Nie lut 19, 2006 14:53

Ciesze sie ze sa pomyslne wiesci, moze uda sie zwiekszyc laktacje u kotki bylo by super bo najlepsze mleko matki. Ciagle trzymamy kciuki i wierzymy ze bedze dobrze. :)
ObrazekObrazekObrazek

Mariejo

 
Posty: 523
Od: Czw lis 06, 2003 20:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 19, 2006 16:46

Problem w tym, że nie mam takiej wagi która by się nadawała :( Już myślała, żeby pożyczyć, ale za bardzo nie mam od kogo, obdzwoniłam już znajomych.
Nie bardzo mogę teraz kupić, bo nie mam dużo pieniędzy, a wole zostawić w razie gdyby były potrzebne na leki czy weta :roll:

U tego jednego nadal nie ma kupki :( Dałam teraz wszystkim convalescence i masowałam. Czarnuszka przed jedzeniem i po, i nic. Masowałam długo, już miał chyba dość ;) Ile on może tej kupy nie robić, no :roll:

Dzięki za pocieszenie gaguciu i wszystkim za wiarę.

Małe śpią teraz z kotką, oczywiście czarny wisi przy cyku ;)

kocianiania

 
Posty: 120
Od: Śro lut 15, 2006 9:06

Post » Nie lut 19, 2006 17:25

a może mama go wylizała jednak,jak nie widziałaś

zenia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4643
Od: Wto sty 10, 2006 20:26
Lokalizacja: gdynia

Post » Nie lut 19, 2006 17:49

zenia pisze:a może mama go wylizała jednak,jak nie widziałaś


No nie wiem. Cały czas jak z jest z małymi to ja jestem obok :roll: Taka możliwość jednak istnieje... Tylko czemu taki brzusio ma?? Zauważyłam, że ona liże wszystkie oprócz niego. Podstawiam jej go, ale on piszczy a ona jakby się tego bała :roll: Jak się pod język nawinie to liźnie dwa razy i zaczyna lizać innego :?

kocianiania

 
Posty: 120
Od: Śro lut 15, 2006 9:06

Post » Nie lut 19, 2006 19:18

Spokojnie. Przy następnym karmieniu do Convalescensa dodaj Mixolu, pół na pół. Obserwuj potem, czy brzuszek zmienia się w jakikolwiek sposób - czy cokolwiek zmiana karmy zmieni.

A jutro najlepiej pokaż małego wetowi - żeby sprawdził czy brzuszek nie jest zmieniony chorobowo.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie lut 19, 2006 19:35

ryśka pisze:Spokojnie. Przy następnym karmieniu do Convalescensa dodaj Mixolu, pół na pół. Obserwuj potem, czy brzuszek zmienia się w jakikolwiek sposób - czy cokolwiek zmiana karmy zmieni.

A jutro najlepiej pokaż małego wetowi - żeby sprawdził czy brzuszek nie jest zmieniony chorobowo.


OK. I wszystkim dać pół na pół z Mixolem??

Kociaki właśnie leżą z kotką. Pierwszy raz SAMA do nich weszła i się położyła :dance2: Wiem, że to jeszcze nie wszystko ale strasznie mnie to cieszy :)
Wylizywała czarnuszka, ale nijak nie mogłam podejrzeć czy zrobił kupkę ;) Nie chcę jej dodatkowo stresować, bo jeszcze się rozmyśli :wink: Nie leży z nimi cały czas, bo wychodzi i poleguje na podłodze. W kojcu chyba jej za ciepło :roll: Najgorsze w tym jest to, że teraz nie mogę kupek obejrzeć :oops:

kocianiania

 
Posty: 120
Od: Śro lut 15, 2006 9:06

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: anna1402, Blue i 250 gości