Jak odkarmić kociaki?? Mama nas jednak troszkę kocha ;)

» Sob lut 18, 2006 13:56

aaa wlasnie kociaki przy karmieniu musza miec glowki conajmniej poziomo.
dlatego wole butelki b o kociak lezac na brzuszku ssie zagiety smoczek..

jak karmisz ze strzykawki to musza dostawac z boku pyszka.mozna polac daleko na jezyczek ale glowka nie moze byc do gory..

szkoda malego..
wiem jak trudno moj maly mial niecale chyba 2 dni jak go znalazlam i tez pchal ryjek do gory i chcial stawac na dwuch nozkach zeby ssac smoka.na szczescie nas poinformowal od razu o zachlystowym zapalniu pluc wet.ze to bardzo czesto sie zdarza;(
szkoda..

» Sob lut 18, 2006 15:15

Jak długo takie zapalenie się rozwija?? Tzn jeśli któryś się już zachłysnął (tfu tfu, odpukać) to kiedy zaczyna się to objawiać?? Nie chcę....nie mogę już żadengo stracić. Żyją już 5 dni i bardzo się do nich przywiązałam

» Sob lut 18, 2006 16:26

ostatniego kociaka straciłam jak miał 2tyg. ok.

» Sob lut 18, 2006 16:33

zenia pisze:ostatniego kociaka straciłam jak miał 2tyg. ok.

Współczuję

Tyle czasy....
Myślałam, że wcześniej już wiadomo, że będzie OK

» Sob lut 18, 2006 16:40

robiłam sekcję i wyszło że miał żołądek jak piłka pimpongowa- i to moja wina bo nie masowałam(w żołądku niestrawione mleko) tak więc masuj do utraty tchu i dokarmiaj powoli ,lepiej mniej a częściej,niż na raz za dyżo. :cat3:

» Sob lut 18, 2006 17:26

Ciesze sie ze jakos dajesz rade, nadal mocno trzymam kciuki

» Sob lut 18, 2006 17:35

Dzięki za kciuki

Zenia tak mnie wystraszyła, że wymiętoliłam całą czwórkę

Mogłyby im poodpadać te pępuszki, bo przeszkadzają w masowaniu

A dwa jeszcze mają kikutki. Masuję każdego przed jedzeniem, później karmię i odkładam do pudełka. Jak nakarmię ostatniego to wyjmuję pierwszego i znów masuję. Ale tak po minucie :oops:

A to chyba za mało, bo mają duże brzuszki

Teraz będę masowała dłużej :oops:

Jak to się dzieje, że kotka wszystko załatwia :wink:

» Sob lut 18, 2006 17:47

Przykro mi z powodu tego malca jednego :cry:

Ale mocno trzymam kciuki, zeby reszcie się udało. Jesteś dzielna KociaNianiu!!

» Sob lut 18, 2006 21:17

Wiecie co?? Jak ja mam te brzuszki im masować?? Z boczków czy ,,od spodu"?? Mogę palcem czy ciepłym wacikeim lepiej?? Masuję i masuję i brzuszki nadal duże. I chyba bardziej twarde niż były

Jedzą dalej sam convalescence

» Sob lut 18, 2006 21:23

Chyba jak u niemowlakow ruchem okreznym.

» Sob lut 18, 2006 21:54

też sie zastanawiam jak kotka to załatwia,liżnie jęzorem i po sprawie,a człowiek masuje cały dzień ,i bez efektu. lepiej ciepłym masować, ja miałam przy tej kotce z tego miotu ciepłą wodę w kubku, gazik moczyłam i tym ciepłym pocierałam, ale też i palcem ,naokrągło. może nie mają dużych brzuszków, moze ci sie wydaje. no bo kociaki to nie mają ;;wcięcia w talii ''

» Sob lut 18, 2006 22:03

zenia pisze:...może nie mają dużych brzuszków, moze ci sie wydaje. no bo kociaki to nie mają ;;wcięcia w talii ''

No właśnie nie wiem. Nigdy nie miałam do czynienia z takimi drobinkami, więc nie mam porównania. Z chęcią pojechałabym do weta, ale żebym miała pewność że się zna na takich maluchach. A jak narazie co zmiana weta to kolejna porażka :roll:

» Sob lut 18, 2006 22:16

ja tam w takich sprawach nie ufam wetom,byłam też z moimi, nie przyłożył sie żaden,taki mały kociak, albo przeżyje albo nie- tyle to i ja wiedziałam, nie mają pojęcia o opiece nad noworodkiem, wole już nie opisywać. najlepszym wyznacznikiem jest ,czy są żywotne, czy głowy twardo w górze, czy walczą przy cycku,i takie tam, a brzuszków nie widzimy ,to fakt, ale profolaktycznie trzeba masować- to najważniejsze..

» Sob lut 18, 2006 22:30

Kociaki po jedzeniu mają mieć brzuszki pełne, okrągłe, wypełnione. To najzupełniej normalne.
Brzuszek nie może być bolesny przy dotyku ani bardzo twardy, napięty. Nie powinien być też miękki jak za mało nadmuchany balonik, zapadnięty - to oznaka niedożywienia.
Ciężko to opisać - łatwiej pokazać.
Nie masuj ich za mocno, rób to delikatnie - kociaka nie trudno uszkodzić. Jeśli są zadowolone przy masowaniu - to bardzo dobry objaw

Nie musisz ich masować na okrągło. Staraj się je także głaskać - by czuły się bezpieczne. To je pobudza do życia.

Nie martw się na zapas, musisz reagować na bieżąco. Najważniejsze ze wszystkiego jest to, żeby nie miały biegunek, żeby były w ciepełku.
Temu największemu kociakowi także podawaj Lakcid - nawet jeśli nie ma biegunki. Po prostu mniej, niż tamtym pozostałym. to nie jest chemia, tylko bakterie, które powinny sobie bytować w jelicie - a one po tych biegunkach mają zaburzoną naturalną florę bakteryjną.

To znakomicie, że kotka ma choć trochę pokarmu - to dla nich najlepsze, co może być.

Będzie dobrze :ok:

» Sob lut 18, 2006 22:36

dobrej nocy , :ok:

Jak odkarmić kociaki?? Mama nas jednak troszkę kocha ;)

Kto przegląda forum