Jak odkarmić kociaki?? Mama nas jednak troszkę kocha ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 16, 2006 1:04

U mnie sprawdziły się tylko butle od Mixolu, inne smoczki nie wchodziły w grę.
Co do krwi... hmm.. u tak małego kociaczka to może być wszystko od robali do p. niestety.
Obserwuj kupale i wet wskazany.

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 16, 2006 1:41

kocianiania pisze:Jana?? To może taka butelka?? http://animalia.pl/produkt.php?kat=158&id=4986


Chyba tak. Wcześniej miałam taką z miękkim, żółtym smoczkiem - no i kawałek powędrował do brzucha jednej z syrenek :oops: Ile mnie to nerwów kosztowało, grzebania w żwirku...

Pupy masowałam wacikiem kosmetycznym. Obejrzyj odbyty, po biegunce mogą być mocno podrażnione i bolące, jeśli tak to smaruj sudocremem, genialnie się sprawdził po tym, jak przekarmiłam syrenki i miały mega-biegunkę.

I jeszcze jedno - mleko powinno być rzadkie. Ja robiłam za gęste i kociaki zachorowały, a i ciągnąć z butli było im ciężko. Kiedy zrobiłam dokładnie według instrukcji konsystencja była wodnista, kociaki ssały aż miło (z tych twardych smoczków), no i kupy się poprawiły.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw lut 16, 2006 11:31

Więc jest tak: Najmniejszy rudziaszek zaczął sam jeść z butelki :) Ten jedn maluszek nadal ma troszkę krwi w kupie. Nie wiem sama co za przyczyna może być. Robaków być nie powinno, bo kotka była odrobaczana w ciąży. Co innego może być, nie wiem :roll: Właśnie dostały mleko i poszły spać.
Lidiyo, mam im dać tylko ten convalescens??? Bo kupka jest nadal żółta i wodnista. Ile posiłków im z tego zrobić?? Tak 1:1 rozrobić??
Z wagą jest właśnie problem :( Nie mam takiej która by się nadawała :(

Jano, ten smoczek pewnie jest dobry, ale może dla ciut większych kociaków. Moje mają 2,5 doby i jakoś sobie nie wyobrażam żeby dały radę z tego ssać. Zostawiłam na później, jak podrosną.

Z wetem pomyślę, zadzwonię. Może coś doradzi.

Powiedzcie mi czy jest jakiś okres, taki krytyczny, że jak tyle przeżyją to powinno być ok??

kocianiania

 
Posty: 120
Od: Śro lut 15, 2006 9:06

Post » Czw lut 16, 2006 12:25

Jeśli biegunka nie mija, daj samego Convalescence + lakcid, do każdego posiłku po szczypcie. Jeśli minie, miszaj Convalescence z Mixolem - są za małe, by nie dostawać w ogóle mleka.
Karm tego z biegunką bardzo małymi porcjami, lepiej by był trochę głodny niż żeby biegunka go zabiła. Nie ma nic gorszego niż przekarmienie przy biegunce.
Ta krew u takich noworodków to raczej wskazanie na problemy jelitowe - związane z karmieniem, czasem oznaka wady wrodzonej. Czy to ten najmniejszy ma krew w kale?
Dbaj, by były cały czas czyściutkie - to bardzo ważne.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw lut 16, 2006 12:34

Rzadką kupkę mają wszystkie. Taką żółtą wodnistą z grudkami :roll: Krew nie jest u tego najmniejszego, powiedzmy, że jest drugi po tym najmniejszym. Ciężko jest dbać, żeby cały czas były czyste, bo robią pod siebie też. Mimo, że po każdym jedzeniu myję pupy i masuje, aż się każdy załatwi. A jak już do nich przyschnie to ciężko jest zmyć, ale się staramy. Dam narazie trochę tego convalescence samego. Po lakcid muszę iś do apteki :roll: To może na zmianę dawać mleko i convalescence??

kocianiania

 
Posty: 120
Od: Śro lut 15, 2006 9:06

Post » Czw lut 16, 2006 12:52

No to nieciekawie. To znaczy, że nie trawią tego, co im dajesz, kupy pewnie śmierdzące bardzo? Znaczy, ze flora bakteryjna - niewłaściwa - się rozrosła...
Mam propozycję:
przez 4 godziny nie dawaj im teraz NIC do jedzenia, w międzyczasie podaj każdemu sam Lakcid.
Potem, po 4 godzinach, daj im Convalescence, MALUTKO, tak po 1 ml. maxymalnie. Karm je co 4 godziny, nie częściej, samym Convalescence, w małych porcjach, po dwóch godzinach od karmienia podawaj sam lakcid.
Ich jelita muszą mieć szanse poradzić sobie z problemem.
Dobrze byłoby im zrobić lewatywę i podać Nifuroksazyd, jeśli problem nie zniknie do jutra - ale to już u weta, doświadczonego w opiece nad takimi okruszkami.
Jeśli biegunka nie ustanie one umrą.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw lut 16, 2006 13:26

:( :( :( :( :(
Dałam teraz convalescence(zanim przeczytałam). Chyba im smakowało bo wszystkie ciągnęły porządnie. Za jakąś chwilę dam im ten Lakcid, ale powiedz mi ile go podawać?? Wszystkim niezależnie od wielkości tyle samo?? Kupa bardzo nie śmierdzi :oops:

kocianiania

 
Posty: 120
Od: Śro lut 15, 2006 9:06

Post » Czw lut 16, 2006 13:49

No i zacznę strzykawką karmić, bo butelką to nie wiadomo ile który zjadł :( Ja się chyba zastrzelę zaraz...

kocianiania

 
Posty: 120
Od: Śro lut 15, 2006 9:06

Post » Czw lut 16, 2006 15:19

to który to dzisiaj dzień mają kicioki? już się pogubiłem.
http://fotogalerie.pl/galeria/galeria_cinsio
Basma, Giga, oraz Zenta na placówce
ObrazekObrazekObrazek

cinsio

 
Posty: 363
Od: Czw sty 19, 2006 11:15
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa

Post » Czw lut 16, 2006 15:20

Nie zastrzelaj się ;) bo jesteś teraz potrzebna kociakom ;)

Faktycznie lepiej w tym momencie ogranicz się do strzykawki - bedziesz wiedziała ile kto je.
Lakcid jest w ampułkach, ampułkę zmieszaj z 2-3 ml wody, podawaj 1 ampułkę na 3 kociaki, między posiłkami.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw lut 16, 2006 15:25

kocianiania pisze:
Powiedzcie mi czy jest jakiś okres, taki krytyczny, że jak tyle przeżyją to powinno być ok??

Jeśli biegunka ustanie, kupki się ustabilizują, to powinno być dobrze.
Jeśli skończą 2 tygodnie będziecie już optymistycznie patrzeć w przyszłość :)
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw lut 16, 2006 15:31

ryśka pisze:Nie zastrzelaj się ;) bo jesteś teraz potrzebna kociakom ;)

I tylko ta myśl mnie jeszcze powstrzymuje ;)

Faktycznie lepiej w tym momencie ogranicz się do strzykawki - bedziesz wiedziała ile kto je.
Lakcid jest w ampułkach, ampułkę zmieszaj z 2-3 ml wody, podawaj 1 ampułkę na 3 kociaki, między posiłkami.

Tak też mi wetka powiedziała. I jeśli do jutra nie minie biegunka to mam jechać z maluchami rano :roll:
Dałam Lakcid, tak się przyssały do strykawki, że myślałam, że ją zjedzą. Jeden to by jeszcze wyraźnie coś zszamał ;)

Jano, co to jest ten sudocrem?? Kupuje się w aptece?? I ile mniej więcej kosztuje??

kocianiania

 
Posty: 120
Od: Śro lut 15, 2006 9:06

Post » Czw lut 16, 2006 16:26

Mam już sudocrem ;) Ja jeszcze w okresie przeddzieciowym, to nie znam takich rzeczy ;)

Kupki się zagęszczają powoli. Mam nadzieję, że ten stan się utrzyma. Nieśmiały uśmiech :)

kocianiania

 
Posty: 120
Od: Śro lut 15, 2006 9:06

Post » Czw lut 16, 2006 16:53

też dołączam swoje :ok: :ok: :ok: za maluszki, oj ciężki jest żywot kociej mamy :roll:

gagatek

 
Posty: 1165
Od: Wto wrz 20, 2005 16:11
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lut 16, 2006 17:02

Tak mi przyszlo do glowy, ze moze robilas im ZBYT kaloryczne to mleko???
Chyba mixol rozrabialo sie 1:2 z woda, a nie 1;1. Jesli mleko jest zbyt 'geste' zbyt "bogate" to moze powodowac biegunke.

Jak sie unormuja kupeczki to wtedy moze zrob rzadsze mleczko no i oczywiscie trzeba je bedzie wprowadzic powoli i delikatnie.
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Google [Bot], kocidzwoneczek i 166 gości