Hmm... może by tak zorganizować w następny weekend wycieczkę samochodową do Stolycy..?

Oczywiście tak zupełnym przypadkiem podrzucimy Agrestynę do nowego domku...

W aucie jest miejsce dla 5 osób, kto się pisze..?
Ja mogę prowadzić, ale zmiennik jest mile widziany... same wiecie... to lusterko mnie we snach prześladuje...
No i robimy zrzutę na gaz - może przyszła opiekunka Agrestyny się dołoży..?
