FA: Bolesław & Maciejo

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 15, 2006 21:01

Pędzelek też był wietrzony ale już nie śmierdzi przynajmniej ja tego nie czuję


zweryfikujemy w poniedziałek 8)


Heh, widzę że Bolesław po przeniesieniu na koty na dobre poczuł że jest w domu :)
I ty chcesz go bardziej umiziawić ??? co niby ma ci jeszcze deptać, heh ?
:D

Zastanawiajace, jak te koty zajmują zawsze 2/3 poduszki, a jak tylko 1/3 , to i tak to środkowe a dla nas zostająkawałki po bokach :evil:

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Śro lut 15, 2006 22:49

Ais pisze:
Zastanawiajace, jak te koty zajmują zawsze 2/3 poduszki, a jak tylko 1/3 , to i tak to środkowe a dla nas zostająkawałki po bokach :evil:


no mnie też to fascynuje...dlaczego tak się dzieje!?!

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 16, 2006 8:07

Bolek napisz co u ciebie przecież ty już na salonach. Pozdrowienia od Pędzelka. Twierdzi ze ty masz lepiej bo on musi ustępować we wszystkim dwóm babom, a wiesz baby są okropme. :lol:
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 16, 2006 8:21

safiori pisze:Bolek napisz co u ciebie przecież ty już na salonach. Pozdrowienia od Pędzelka. Twierdzi ze ty masz lepiej bo on musi ustępować we wszystkim dwóm babom, a wiesz baby są okropme. :lol:

Bolek musiałby sam napisać co u niego w dzień, a zauważyłam,że już się dobiera do kompa. Przez ostanie dwa dni widujemy się tylko od późnego wieczora do ranka i godzinkę po południu..... Wczoraj tak zamiauczał jak wpadłam na chwilę do domu,że aż mi serce ścisneło. To było miauknięcie pełne wyrzutu bo jak go pogłaskałam to próbował mi pogdryźć ręke. :evil:
Ale za to sobota i niedziela będzie dla Nas... :D

Ach...uwielbia tuńczyka i pastę na odkłaczanie :)
No i byliśmy tez u Pana Veta. Bolas był tak przejęty, że aż trzeba było rozmontować kontenerek, żeby go obejrzeć w całości. Zdrów :D

agueska

 
Posty: 1040
Od: Śro gru 21, 2005 8:47
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 16, 2006 8:38

agueska pisze: Ach...uwielbia tuńczyka i pastę na odkłaczanie :)
No i byliśmy tez u Pana Veta. Bolas był tak przejęty, że aż trzeba było rozmontować kontenerek, żeby go obejrzeć w całości. Zdrów :D


No Pędzel też lubi tuńczyka. To super wiadomość że zdrów jak rybka ja muszę zapytać weta bo Pędzelkowi łzawi to jedno oczko. Czy to jeszcze po wyrywaniu ząbków czy się coś innego szykuje, oby nie bo na niego czekają w Warszawie.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 16, 2006 10:14

agueska pisze:Ale za to sobota i niedziela będzie dla Nas... :D
Ach...uwielbia tuńczyka i pastę na odkłaczanie :)
No i byliśmy tez u Pana Veta. Bolas był tak przejęty, że aż trzeba było rozmontować kontenerek, żeby go obejrzeć w całości. Zdrów :D


To życzę fantastycznego weekendu we dwoje:D
No i dobrze że Bolesław zdrowy....

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 16, 2006 10:41

agueska pisze: Wczoraj tak zamiauczał jak wpadłam na chwilę do domu,że aż mi serce ścisneło. To było miauknięcie pełne wyrzutu

Sama wiesz najlepiej jak zorganizować Bolkowi towarzystwo :wink:
Bolek zdrów! i to jest najlepsza wiadomość :D
Albert, Fisia Haczyk, Tadeuszek

Catrina

 
Posty: 2630
Od: Pon kwi 18, 2005 11:53
Lokalizacja: Poznań/Poole

Post » Czw lut 16, 2006 11:11

Catrina pisze:
agueska pisze: Wczoraj tak zamiauczał jak wpadłam na chwilę do domu,że aż mi serce ścisneło. To było miauknięcie pełne wyrzutu

Sama wiesz najlepiej jak zorganizować Bolkowi towarzystwo :wink:
Bolek zdrów! i to jest najlepsza wiadomość :D



Catrina, uważaj bo będę Ci go podrzucać jak będę wychodzić z domu :D
U Ciebie będzie miał doskonałe towarzystwo :D
Kocie przedszkole..... 8)

agueska

 
Posty: 1040
Od: Śro gru 21, 2005 8:47
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 16, 2006 11:43

agueska pisze:Catrina, uważaj bo będę Ci go podrzucać jak będę wychodzić z domu :D
U Ciebie będzie miał doskonałe towarzystwo :D
Kocie przedszkole..... 8)

:D :D :D
U mnie to już prawie uniwerek :D Same doroślaki zostały bo Naomi pojechała do Kielc. No może Tadek to gimnazjalista :D
Albert, Fisia Haczyk, Tadeuszek

Catrina

 
Posty: 2630
Od: Pon kwi 18, 2005 11:53
Lokalizacja: Poznań/Poole

Post » Czw lut 16, 2006 11:48

Catrina pisze:
agueska pisze:Catrina, uważaj bo będę Ci go podrzucać jak będę wychodzić z domu :D
U Ciebie będzie miał doskonałe towarzystwo :D
Kocie przedszkole..... 8)

:D :D :D
U mnie to już prawie uniwerek :D Same doroślaki zostały bo Naomi pojechała do Kielc. No może Tadek to gimnazjalista :D


Tylko jak Bolesława przekonać, zeby uczył się od Mizistego Tadzika a nie P.....Alberta ( zwanego również Aligatorem) :?

Dlaczego ten Małpiszon jest tylko czuły nocą i nad ranem :cry:
A w dzień nic.....

agueska

 
Posty: 1040
Od: Śro gru 21, 2005 8:47
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 16, 2006 11:58

agueska pisze:Dlaczego ten Małpiszon jest tylko czuły nocą i nad ranem :cry:
A w dzień nic.....

Aligator dostaje teraz wciry od Szeryfa Amelii :D Teraz dopiero widzi jak to jest jak się kogoś pacyfikuje.
Też jestem ciekawa dlaczego Bolesław ma swoje godziny :? . Moja Pisia też tak ma :D . Rano przychodzi z pretensjami że ja jeszcze spie a tu miski puste, no i miziaj mnie kobieto a przez resztę dnia mnie olewa :roll:
Albert, Fisia Haczyk, Tadeuszek

Catrina

 
Posty: 2630
Od: Pon kwi 18, 2005 11:53
Lokalizacja: Poznań/Poole

Post » Czw lut 16, 2006 13:21

Catrina pisze:Aligator dostaje teraz wciry od Szeryfa Amelii :D Teraz dopiero widzi jak to jest jak się kogoś pacyfikuje.

To może zorganizuje spotkanie Amelii z Bolesławem :D
Może by chłopina wiedziała, że teraz ma w domu spokój i jak Pani chce troszeczke przytulić przed telewizorem wieczorem to mógłby to zaakceptować ....Tak niewielę chcę w zamian...a On Nie i Nie..... :evil:

agueska

 
Posty: 1040
Od: Śro gru 21, 2005 8:47
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 16, 2006 13:31

agueska pisze: i jak Pani chce troszeczke przytulić przed telewizorem wieczorem to mógłby to zaakceptować ....Tak niewielę chcę w zamian...a On Nie i Nie..... :evil:

Wieczór to nie jest czas na pieszczoty to dopiero zaczyna się czas polowań i wariacji :twisted: Moje nigdy wieczorem nie przychodzą na mizianki. W nocy to tak koło 2 godz. i przedpołudniem w soboty i niedziele, a tak to zapomij o pieszczotach. :lol:
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 16, 2006 18:09

safiori pisze:
agueska pisze: i jak Pani chce troszeczke przytulić przed telewizorem wieczorem to mógłby to zaakceptować ....Tak niewielę chcę w zamian...a On Nie i Nie..... :evil:

Wieczór to nie jest czas na pieszczoty to dopiero zaczyna się czas polowań i wariacji :twisted: Moje nigdy wieczorem nie przychodzą na mizianki. W nocy to tak koło 2 godz. i przedpołudniem w soboty i niedziele, a tak to zapomij o pieszczotach. :lol:


u mnie nie ma polowań i wariacji :( ale godziny nocne i wczesnoranne bardzo atrakcyjne do okazywania miłości są.....niestety....

A tak wogóle przeczytalam temat : "Czy Bolesław bedzie mial kumpla?" i myślałam że to o Bolesława Małomiziastego chodzi i że to już....i że Catrina to niebezpieczna kobieta jest skoro w tak krótkim czasie wywołuje u człowieka potrzebę posiadania wielu kotów.....a tu sie okazało że to nie ten Bolesław :wink: :wink: :wink: ...jeszcze....

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 16, 2006 19:46

Justyna nie tak szybko. Daj się dziewczynie nacieszyć narazie jednym małomiziastym a dojrzeje do decyzji o bardzo miziastym.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Szymkowa i 250 gości