Koty są wyjątkowo twarde

, więc kicia pewnie dobrze sobie będzie z tymi łapkami radzić. Ale potrzebuje kochajacego domku bo nie moze przecież wrócić na dwór.
Czy tymczasowy opiekun kici moze coś o niej napisać, jak sobie radzi, jak sie porusza itp? Jakie ma samopoczucie, apetyt? Czy ma objawy bólu, jakie są rokowania wetów? Chodzi mi o to żeby naswietlić sytuację, żeby zachęcic ludzi, że takiego kotka przeciez nie trzeba się bać, nie wiem, nie widziałam kotki, tylko gdybam, ale pomimo kalectwa wierzę, że sobie da radę.