Kicia z bezwładem tylnich łapek ze schroniska w domku tymcz.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lut 14, 2006 0:05

Dosłownie - nie idę spać bo czekam. ale już chyba pójdę :roll:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lut 14, 2006 0:07

Anka pisze:Dosłownie - nie idę spać bo czekam. ale już chyba pójdę :roll:


Ja własnie też czekam.. Ale jutro a właściwie dzisiaj wstaję o piątej..
Muszę już się polożyć.. Chociaż nie wiem czy prędko zasnę..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto lut 14, 2006 7:04

iwcia i co??
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto lut 14, 2006 7:15

Iwcia, jak wyniki prześwietlenia :?:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto lut 14, 2006 8:35

Matko, iwcia, odezwij sie wreszcie. Lub daj znać przez kogoś. Nikt nie ma kontaktu z iwcią poza netem?

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lut 14, 2006 9:12

Wiem, że Iwcia wczoraj wieczorem zawiozła koteczką do szpitalika - i tam została na diagnostyce.
Pewnie dziś będą wyniki.

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 14, 2006 9:23

Dzięki chociaż za tyle. To znaczy, że jeszcze nic konkretnego nie wiadom. Czekamy dlaej.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lut 14, 2006 9:53

Nie wiem czy zdołam napisać wszystko, co usłyszałam. Kicia ma złamany ogon, kręgosłup nie jest uszkodzony. Weci podejrzewają, że mógł ją potrącić samochód albo pogryźć pies, skłaniają się przy tej drugiej wersji ze względu na rozległe szycie, które widać.
Jest podejrzenie porażenia rwu kulszowego, układ nerwowy nie jest uszkodzony. Zalecenia to zastrzyki z karboksylazy (mam nadzieję, że nie przekręciłam nazwy) i laser.
Wetka mówiła cos jeszcze o innych zastrzykach nazwy nie pamiętam, ale odradzała je jako zbyt niebezpieczne w tej chwili dla niej.
Będę dziś odbierać zdjęcia Kici to dopytam jeszcze, bo teraz rozmawiałam tylko przez telefon. (jestem w pracy)


Ona pilnie potrzebuje domku tymczasowego nie może mieszkać w schronisku tam nikt jej nie będzie leczył.
:cry:
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Wto lut 14, 2006 11:30

do gory koteczko
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto lut 14, 2006 11:34

Saskia, a Twoja deklaracja domku tymczasowego za 2-3 tygodnie jest aktualna?
Bo jeśli tak, to trzeba by szukać tylko domku na ten właśnie czas.
Iwcia, może Ty wiesz coś więcej?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto lut 14, 2006 11:35

Bardzo mi leży na sercu los tej koteczki. Mieszkam 100 km od warszawy, właściwie za warszawą od strony Łodzi. To jest kawalek drogi. A chciałabym pomóc. :(

malagos

Avatar użytkownika
 
Posty: 1590
Od: Pon wrz 05, 2005 20:54
Lokalizacja: okolice Makowa Maz.

Post » Wto lut 14, 2006 15:35

Nadal trzymam :ok: :ok: żeby szybko znalazł sie ten domek tymczasowy. Kicia nie może wrócić do schroniska.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto lut 14, 2006 17:33

Moja deklaracja wciąż jest aktualna, ale domek u mnie jednak raczej za 3 tygodnie (remont mi się przedłuża koszmarnie :roll: )

Byłam dziś w lecznicy- weci są wściekli, że to tak zaniedbano :(
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 14, 2006 18:01

saskia pisze:)

Byłam dziś w lecznicy- weci są wściekli, że to tak zaniedbano :(


A od kiedy kicia jest w schronisku? I czy wiadomo jak tam trafiła? Czy była już z wygoloną łapką czy zabieg zrobiono jej już w schronie?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto lut 14, 2006 20:15

aamms pisze:
saskia pisze:)

Byłam dziś w lecznicy- weci są wściekli, że to tak zaniedbano :(


A od kiedy kicia jest w schronisku? I czy wiadomo jak tam trafiła? Czy była już z wygoloną łapką czy zabieg zrobiono jej już w schronie?


Jutro będziemy wiedzieli coś więcej doktor Ewa będzie rozmawiać ze schroniskową wetką.

Kicia jest u mnie w pomieszczeniu bez dostępu do światła dziennego i z rurami centralnego grzejącymi na ful, ale nie miałam sumienia odwieźć jej do schronu, nie potrafiłam, nigdy tam nie oddam żadnego zwierzaka. :crying:

Kicia jest kochana, już mi mruczała, to przeurocza domowa kotka. :D

Pilnie szukamy dla niej domku tymczasowego na trzy tygodnie, później saskia zabierze ją do siebie, niestety miejsce w którym teraz jest nie niej dla niej odpowiednie. :(

Jutro mamy spotkanie z masażystka i czekamy na nie niecierpliwie, jeśli się uda kicia będzie miała masarze. :wink: :D
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości