CANIS-LUCEK srebrny długowlosy kot MA DOM

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lut 11, 2006 10:41

To bez sensu, z tymi adopcjami tylko w Wawie. A gdyby np ktos z Lodzi, dzialajacy dlugo na forum sprawdzil domek? Czy wtedy adopcja bylaby mozliwa?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Sob lut 11, 2006 12:56 Lucek

Widzisz, Ty patrzysz na to tak, jak my . Nam chodziło o kota a niektórzy np. niejaka "nezumi" wcina się z tekstem: "na twoim miejscu nie liczyłabym na tego kota, nikt z łodzi ani z łódzkiego nie dostanie kota z Canisu". Jeśli tu chodzi o jakieś lokalne rozgrywki i to przeważa nad dobrem zwierzaka to ja przepraszam.

tyberian

 
Posty: 82
Od: Wto lut 07, 2006 0:32
Lokalizacja: łódzkie

Post » Sob lut 11, 2006 14:00

Maryla ,może wiesz czy Lucek mial doczynienia z psami i jak na nie reaguje?

otka

 
Posty: 832
Od: Wto lis 22, 2005 20:10
Lokalizacja: Warszawa - Sadyba

Post » Sob lut 11, 2006 14:21

Mysle, ze Nezumi nie miala nic zlego na mysli. Taka jest po prostu zasada Canisu. Kazdy ma parwo do wlasnych zasad, ale uwazam, ze sporok kotow traci w ten spoosob szanse na domki, bo potworem sie kazdy moze okazac
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Sob lut 11, 2006 14:32 Lucek

No właśnie, każdy może być potencjalnym potforem lub świetnym człowiekiem o dobrym sercu i kochać zwierzaki.

tyberian

 
Posty: 82
Od: Wto lut 07, 2006 0:32
Lokalizacja: łódzkie

Post » Sob lut 11, 2006 15:03

Kochani to już kolejna dyskusja na temat zasad Canisu. Macie ochotę ją kontynuować bardzo proszę napiszcie do Canisu i przedstawiajcie swoje argumenty. Może przekonacie P.Danusię.

W tym wątku proszę skupić się na temacie i uszanować wolę opiekunki - szukamy domku w Warszawie i okolicach.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Sob lut 11, 2006 15:46 Lucek

Nie chcę żadnych sporów, ten kot i jego smutne spojrzenie chwyciły nas za serce, chcieliśmy go wziąć i dać mu dobry, ciepły dom gdzie byłby kochany ale mowi się trudno. Oby jak najszybciej znalazl się ktoś kto go pokocha. Tylko w tym rzecz a nie to, co woli jakaś pani.

tyberian

 
Posty: 82
Od: Wto lut 07, 2006 0:32
Lokalizacja: łódzkie

Post » Sob lut 11, 2006 15:52

Tyberian ja Cię bardzo dobrze rozumiem, ale ta Pani zbyt wiele już w życiu widziała i trzeba uszanować jej wolę. Jak już pisałam zawsze można do P.Danusi napisać i przekonywać ją. Ale Ty już znalazłeś swoją kotkę - puchatkę, więc widać inny futrzak był Ci pisany :D
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Sob lut 11, 2006 16:21 Lucek

Widać tak, ale nadal szkoda nam Lucka w klatce, to nie zmienia naszego stosunku do biednego kota. My już mamy naszą kotkę i odległść nie gra roli, jadę po nią. Gdyby w Elblągu nam odmówiono bo łódzkie, też by dalej czekała na dom. No nic zobaczymy jak się przyjmie i wstawimy zdjęcia na Forum. Powodzenia Lucek! Koty górą!

tyberian

 
Posty: 82
Od: Wto lut 07, 2006 0:32
Lokalizacja: łódzkie

Post » Sob lut 11, 2006 23:00

Lucek nie czeka w klatce - to są zdjęcia z pierwszego dnia jego pobytu
w tej chwili jest w domku zastępczym
otka, nie wiem czy miał do czynienia z psami
wiem że 2 domy już go zawiodły
że był karmiony suchym kk i jedną saszetka whiskas dziennie

każdego kto chce się czegoś więcej dowiedzieć o kocie proszę o telefon podany w 1 poście
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Sob lut 11, 2006 23:06

magicmada pisze:Mysle, ze Nezumi nie miala nic zlego na mysli. Taka jest po prostu zasada Canisu. Kazdy ma parwo do wlasnych zasad, ale uwazam, ze sporok kotow traci w ten spoosob szanse na domki, bo potworem sie kazdy moze okazac


zapewniam Cię że nie traci tej szansy
Lucek wcześniej czy później znajdzie domek
takie dyskusje dotyczą tylko kotów wyjątkowo atrakcyjnych
jakoś nikt nie użala się nad brakiem domku dla Gosposi z mojego podpisu a ona czeka już 11 miesięcy
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Nie lut 12, 2006 0:40

Nie oceniam kotow po atrakcyjnosci, po prostu natknelam sie na ten watek. Obys miala racje z tym, ze Lucek znajdzie wkrotce dom.
Mam nadzieje, ze Gosposia rowniez znajdzie domek, wiem jak trudno jest o dom Buraskom. Wszyscy chca rude albo jakies tam wyjatkowe koty, coz nie wiedza co traca, gdyz kazdy kot jest wyjatkowy.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pon lut 13, 2006 19:14

Luculku, najbardziej bym chciala napisac, ze ten domek, na ktory czekasz to u mnie, ale nie zawsze mozna miec to czego by sie chcialo :cry: ..., więc hop do góry, może wpadniesz w oko jakiemuś odpowiedniemu dwunożnemu

otka

 
Posty: 832
Od: Wto lis 22, 2005 20:10
Lokalizacja: Warszawa - Sadyba

Post » Pon lut 13, 2006 20:16

Podobno kotuś ma domek :D
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon lut 13, 2006 20:50

Lucek ma dom
złapał za serce p. Bożenkę z naszej Fundacji która czekała z decyzją o dokoceniu
padło na "osieroconego" Lucka :)
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości