NIUSIA ma DOM!!! podworkowe w złym stanie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 11, 2006 17:36

Trzymam kciuki aby sie udalo.
Obrazek

123

 
Posty: 3114
Od: Sob paź 29, 2005 14:53
Lokalizacja: warszawa

Post » Nie lut 12, 2006 18:53

Podnoszę, może się znajdzie dobra dusza, która da Nusi domek- Niebożątku już nie można pomóc :(
Obrazek
tornado w Alabamie;P

Blond Tornado

 
Posty: 5322
Od: Pon cze 13, 2005 1:29
Lokalizacja: Poznań/ Birmingham

Post » Pon lut 13, 2006 8:04

w gore kociaki

podswiadomosc

 
Posty: 892
Od: Pt lis 18, 2005 9:33
Lokalizacja: Legionowo

Post » Pon lut 13, 2006 11:22

zakupilam dzis odrobaki i antybiotyk na kuracje tygodniowa
kosztowalo 20 zl
przekaze jak najszybciej ...

i zobaczymy



Niusia chce do domku :kitty:
Niełatwo uratować świat. Uratować jedno życie jest bardzo łatwo.

frida

 
Posty: 489
Od: Pt paź 01, 2004 0:17
Lokalizacja: dawniej chojnice

Post » Wto lut 14, 2006 2:26

Obrazek Obrazek

malutka Niusia bardzo potrzebuje swojego czlowieka :!:
Niełatwo uratować świat. Uratować jedno życie jest bardzo łatwo.

frida

 
Posty: 489
Od: Pt paź 01, 2004 0:17
Lokalizacja: dawniej chojnice

Post » Wto lut 21, 2006 16:25

nowe wiesci o pieknej Niusi...
dobre :D
zglosil sie domek tymczasowy, wiec rozpoczynamy intensywna akcje
NIUSIA DO DOMU

domkiem tymczasowym bedzie dom Kotiki, ktora ma juz 3 koty i zdecydowala sie pomoc, juz, teraz, nie czekac, az bedzie za pozno na pomoc dla Niusi, jak za pozno bylo dla Niebozecia

mamy wiec nadzieje, ze Niusia uratowana szybko znajdzie swoj docelowy kochajacy domek :D

a tymczasem.. szybka akcja rozpoczela sie od sterylizacji..
dzieki szczesliwemu zbiegowi wypadkow Niusia wczoraj odwiedzila Chojnice i zostala wysterylizowana (bylo komus po drodze, a koszta nieporownywalnie nizsze!)
badanie wykazalo, ze jest wolna od pasozytow zewnetrznych, ma czysta skore i uszka, wkrotce zostanie odrobaczona wewnetrznie oraz zostanie przeleczona antybiotykiem, katar bowiem ma dosc zaawansowany
za pare dni trafi do Kotiki :1luvu:

niestety sa tez zle wiesci, dotyczace innych kotow z podworka, Nieboze bylo pierwszym z czarnej serii, umarly kolejne koty :(
przezyly kilkuletnie stare wygi, uodpornione na rozne swinstwa
Niusia - choc nie taka stara - prawdopodobnie dobiega 3 lat - ma sie niezle

jednak w tym kontekscie, w trosce o bezpieczenstwo kotow Kotiki nalezy maksymalnie wykluczyc niebezpieczenstwo przywleczenia do domu np bialaczki... (przed panleukopenia i katarem chronia je szczepienia)

dotychczasowe koszta zostaly pokryte przez podworkowego karmiciela Niusi, ale na tym koniec
czy znajdzie sie wsrod kochanych kociarzy odwiedzajacych forum chetny do wsparcia Niusi na nowej drodze zycia? do umozliwienia jej startu, na razie u Kotiki? prosze..
potrzebujemy funduszy na test bialaczkowy! (w Gdansku to koszt 100 zl)
Niełatwo uratować świat. Uratować jedno życie jest bardzo łatwo.

frida

 
Posty: 489
Od: Pt paź 01, 2004 0:17
Lokalizacja: dawniej chojnice

Post » Śro lut 22, 2006 11:33

podworkowe kotki, ktore przezyly zostaly odrobaczone (!!) i dostaja antybiotyk, no zobaczymy.... potrzebuja te biedaki duzo duzo ciepla i szczescia - co tu kryc
jednak cos mi mowi, ze zostaly te najmocniejsze (smutne, dla tych co nie daly rady :cry:) wiec pewnie te juz do wiosny przezyja

tymczasem do Niusi szczescie pomalu sie usmiechac zaczyna....
zebralam wywiad na temat jej przeszlosci... zalozymy jej nowy watek na Kociarni
Niełatwo uratować świat. Uratować jedno życie jest bardzo łatwo.

frida

 
Posty: 489
Od: Pt paź 01, 2004 0:17
Lokalizacja: dawniej chojnice

Post » Śro lut 22, 2006 12:17

Jestem pełna podziwu dla Ciebie Frida za chec pomocy i walki o te kotki. Strasznie mi smutno, ze Niebozatko odeszlo :( Oby mialo prawdziwy koci raj za TM. Tymczasem jestem z Toba, z Wami duchem i trzymam kciuki, zeby udalo sie pomoc, wyleczyc inne koty z podworka. Tacy ludzie jak Wy to skarb na tej ziemi. Pozdrawiam cieplutko i sledze watek.

kocia mama Agatka

 
Posty: 252
Od: Wto sie 16, 2005 21:08
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lut 22, 2006 12:53

frida pisze:
potrzebujemy funduszy na test bialaczkowy! (w Gdansku to koszt 100 zl)



Frida,
ja w Warszawie ( lecznica Białobrzeska ) za test białaczkowy zapłaciłam 50 zł. Ktoś z Ciebie zdziera!

Więc 50 zł mogę się dołożyć.
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4828
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Śro lut 22, 2006 12:57

Dziewczyny, jesteście cudowne :king:
Przykro, że nie mogę pomóc finansowo - niestety :(

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lut 22, 2006 13:21

Ja robiłam Pelaśce FIV i białaczkę - dwa w jednym - koszt 79 zł.

otka

 
Posty: 832
Od: Wto lis 22, 2005 20:10
Lokalizacja: Warszawa - Sadyba

Post » Śro lut 22, 2006 18:13

ja w warszawie za FIV i białaczke zapłaciłam razem z wizyta 65 zeta. może warto kupic tutaj testy i wysałać. a Ty oprzyjdziesz do lecznicy ze swoim testem. tylko nie wiem czy tak można :oops:
Obrazek

Asia_K

 
Posty: 1374
Od: Pt paź 03, 2003 0:16
Lokalizacja: Stegny Południowe

Post » Śro lut 22, 2006 18:35

Anka pisze:Dziewczyny, jesteście cudowne :king:
Przykro, że nie mogę pomóc finansowo - niestety :(


Anka Obrazek
pamietaj, ze Ty tez robisz bardzo duzo
i wszystkie Twoje zwierzaki zyja dzieki Tobie :king;

a za Niusie wielkie :ok:
wierze ze jej sie uda
ona ma taki ksztalt lepka jak ta ikonka -> :twisted:

jest sliczna :1luvu:
Obrazek Obrazek

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Śro lut 22, 2006 21:07

Asia_K pisze:ja w warszawie za FIV i białaczke zapłaciłam razem z wizyta 65 zeta. może warto kupic tutaj testy i wysałać. a Ty oprzyjdziesz do lecznicy ze swoim testem. tylko nie wiem czy tak można :oops:

no wlasnie wpadlam na podobny pomysl
czekam na wiesci od mojego weta (ale sie dzis wypiął ;) i komore ma wylaczona), mial sie dowiedziec i sprowadzic testy (bo w moim miasteczku takie fanaberie to niecodziennosc!) czeka tez Pirat na takowy....
moj wet twierdzi ze te testy w ogole to 30 kosztuja! - ale dawno nie sprawdzal wiec mogly troche podrozec, jak beda tanie to na pewno ze mnie nie zedrze - dla bezdomnych kotulkow i dla Niusi wezme, na pewno tak mozna :ok:
Niełatwo uratować świat. Uratować jedno życie jest bardzo łatwo.

frida

 
Posty: 489
Od: Pt paź 01, 2004 0:17
Lokalizacja: dawniej chojnice

Post » Pt lut 24, 2006 1:35

pare fotek Niusi z domu (wizyta w Ch.)
jest wystraszona i niesmiala, podobno na co dzien taka nie bywa
Obrazek Obrazek Obrazek

na kolanach siedziala bardzo chetnie
Obrazek Obrazek Obrazek

zabieg sterylizacji zniosla bardzo dobrze, dlugo nie chciala usnac, wiec dostala dosc duza dawke narkozy i potem spala niepokojaco gleboko
ale wszystko jest w porzadku

ta mala dzielna koteczka przebywa teraz w goscinie w domu karmicieli, a w sobote pojedzie do Kotiki i jej kotow trzech bialusienkich oraz jednego psa, z poczatku chyba bedzie izolowana...
Niełatwo uratować świat. Uratować jedno życie jest bardzo łatwo.

frida

 
Posty: 489
Od: Pt paź 01, 2004 0:17
Lokalizacja: dawniej chojnice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 62 gości