Iwcia, Ty nie możesz jej wziąć?
Ps.
Prawdę mówiąc jestem troszkę zaskoczony tym diagnozowaniem na podstawie fotki w wątku, które ma tu miejsce.
aamms pisze:Jeśli ktoś ją weźmie, będzie z nią ćwiczył i masował jej łapki to koteczka z tego powinna wyjść..
aamms pisze:Moim zdaniem kicia jest w o wiele lepszej formie i w lepszym stanie niż był Nikuś.. I ma normalne mięśnie tylnych łapek..
Stawiam na to, że w kochającym domku koteczka bardzo szybko dojdzie do siebie..
Tak naprawdę,
na razie nie wiadomo nic, więc w wątku, w którym szuka się opiekuna dla kota warto powściągliwiej pisać o prawdopodobieństwie sukcesu rehabilitacji. A jeśli te foto-diagnozy są mylne? Ktoś kiedyś może mieć o to słuszny żal...
Uważam, ze z pomysłami na to, co koteczce jest potrzebne i co może jej pomóc trzeba poczekać do porządnej diagnostyki.
I chyba takiego domu przede wszystkim kota szuka: domu, w którym ktoś ją przyjmie i pilnie zrobi wszelkie niezbędne badania, będąc przygotowanym na to, że może się okazać, iż kota będzie kicią bardzo specjalnej troski do końca życia z wszystkimi tego blaskami i cieniami...