Teodor:
On jest bardzo piękny

Będą z Pryczą-Tiną stanowić uroczą parę
A co do naszej Pryczy, to jak pisąłm, jest to już stateczna dama, kilkuletnia, więc raczej bedziecie miec kotkę do przytulania sięi mruczenia, niż do zabawy. Przynajmniej na razie tak jest, ale to moze być mylące, bo o Filcówce tez tak myślałam, ze nie lubi się bawić, a okazało się, ze ona zwyczajnie odchorowywała to schronisko- po miesięcu pobytu u nas zaczeła ganiać za piłkami jak mały kociak. Więc i Prycza moze nas jeszcze zadziwić.
W kazdym razie aktualnie to kotka, która najchętniej leząła by przy człowieku i poddawał się miziankom.
Jak na razie nie przyjaźni się z żadnym z naszych kotów w jakiś szczególny sposób. Bardzo lubi Spręzynę, Grypsię i Kratę, z którymi mieszkała w izolatce w schronisku. Wzięła w posiadanie wersalkę w dużym pokoju i tylko na niej śpi. I w pewien sposób uważa ja za swój teren- nie wpuszcza na nią żadnego z naszych kotów- tylko schroniskówki mają tam wstęp

nasze moga sobie tylko popatrzeć. Tak że dobrze, że Teodor nie przepada za spaniem na tapczanie

Lubi też się układać w pobliżu kaloryfera. Nie zauwazyłam,z ęby korzystała z legowisk i koszyczkow dla kota, wiec niczego specjalnego nie musicie dla niej szykować- to wyjdzie z czasem, kiedy sie juz z nią poznacie.
Nie interesuje jej też świat zaokienny. Myślę, ze sporo w życiu przeszła, i dlatego wysoko ceni sobie domowe ciepło.