Sedalin

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 10, 2006 21:06

zadnej reakcji 8O 8O 8O , własnie sobie chrupie jedzonko,,,moze jedna tabletka to za mało?

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pt lut 10, 2006 21:16

chyba zaczeło działac....ale on nie chce spac! chodzi i sie łasi, jakby nie wiedział co sie z nim dzieje...chod ma chwiejny ale to tylko tyle ,,spac to mu sie na pewno nie chce, jest teraz taki jakis przytulasty// 8O miziac mu sie chce

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pt lut 10, 2006 21:24

Może rzeczywiście 1 to za mało bo to chyba się przelicza na kilogramy kota, a może na Twojego tak właśnie działa, że jest spokojny i miziaty.
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Pt lut 10, 2006 21:34

spokojny to raczej nie, poddenerwowany, chodzi wkoło i nie wie co sie z nim dziej, patrzy mi w oczy i pyta:CO TY MI ZROBIŁAS.. TERAZ chrupie znow jedzonko, stracił władze w nogach, nie umie juz wskoczyc na kanape, łazi i sam nie wiem czego chce

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pt lut 10, 2006 21:41

chodzi pomimo przewracania sie, nie chce spac, rozglada sie wokół, ale jezeli przewraca sie to ryzykowac podanie nastepnym razem 2 tabletek jezeli tak sie zachowuje po jednej..?

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pt lut 10, 2006 21:46

Jeśli jest zaniepokojony ta sytuacją to podanie drugiej tabletki niczego nie zmieni. Jeśli by reagował w spodziewany sposób to już byś to widziała. Niestety może być tak, że nalezy do tych kotów, które reaguja odwrotnie na leki uspokajające.

A nie próbowałas wozić go w kontenerku, który by był tak okryty, że kot nie widzi swiata zewnetrznego? To czasami pomaga, jak zwierzak nie widzi tego co sie dzieje dookoła. Musiałabys wypróbować.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lut 10, 2006 21:54

teraz sie połozył i drzemie, jakos tak dziwnie mu łepek opadł...spi prawie z otwartymi oczami, moze wiecej czasu treba poprostu dla niego,,,aha..własnie znowu wstał i zaczał ostrzyc pazurki,,,o i znowu lezy...probowałam z zamknietym kontenerkiem, po 15 min dochodzi brzydki zapach z ,,,kupal,,,i na czczo, zaczyna drapac w kontener i probuje go rozwalic,,,ale teraz nie bedzie miał chociaz siły tak z tym walczyc....lepsze niz nic :cry: :cry: :cry:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pt lut 10, 2006 22:19

Cholera, czyli nie działa :(
Musisz w takim razie spróbować z tym drugim specyfikiem, o którym pisała Blue
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Pt lut 10, 2006 22:36

działa, jest kompletnie osłabiony, przewraca sie, drzemie, lepsze to niz rozwalanie pazurami kontenera w czasie podrozy, dam mu i opatule kontener, nie bedzie miał siły z nim walczyc, bede go supokajała moze głaszczac nie wiem, boje sie mu dac 2 tabletki bo wtedy to napewno zasniea co bedzie jak sie nie obudzi,,,?

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pt lut 10, 2006 23:08

co ja biednemu kotu zrobilam,,,ze ja sie przeprowadzam to musi tak cierpiec, przewraca sie biedak...i patrzy na mnie z wyrzutem,,, :evil: :evil: :evil: :roll: :roll: wiem niby jak zareaguje ale widok nie nalezy do najprzyjemniejszych.. :? :? :( :(

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pt lut 10, 2006 23:11

Mozesz spokojnie dac dwie tabletki- ten lekma to do siebie ze do pewnej dawki podanej na raz - nie poteguje swojego dzialania - tylko wydluza.
Czyli podanie dwoch tabletej spowoduje ze stan maksymalnego uspokojenia bedzie trwal dwa razy dluzej.

Luna zachowywala sie dokladnie tak jak Twoj kocurek - wsadzona do kontenerka szybko zasnela ukolysana jazda (dobrze jest kontenerek zacienic) i spala cala droge.
Na miejscu, wypuszczona w obcym miejscu - nadal pod wplywem leku - zwiedzila mieszkanie bez cienia leku i poszla dalej spac - na krzesle :)

Blue

 
Posty: 23901
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt lut 10, 2006 23:15

spokojnie moge dac dwie na raz..?troche sie bohe bo podczas czyszczenia zabkow dostał minimalna narkoze a zasnał jak po całej
,ale oki, teraz siedzi pod krzesłem i prosi o misianie,,,czyli jezeli podroz bedzie trwała 8 godzin to dwie wystarcza?

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Sob lut 11, 2006 1:30

Jeśli chodzi o Sedalin, to mam przykre doświadczenie z tym lekiem. Otóż moja kuzynka, chcąc oszczędzić w czasie Sylwestra stresu swojemu psu, udała się do weterynarza, który właśnie przepisał ten upokajający lek. W rezultacie po podaniu go, dość duży pies dostał jakiegoś paraliżu tylnich nóg i poraziło mu nerw wzrokowy ("oczy gdzieś uciekły" - b. przykry widok). Skutki działania tego leku były nieodwracalne. Pies czuł się coraz gorzej, układ nerwowy musiało mu porazić i osłabiło serce, a że był już w sędziwym wieku, niestety nie przeżył. Pod koniec nie załatwiał się, tracił przytomność. Wet był zdziwiony, że tak się stało.
Nie radziłabym tego leku podawać, a jeśli już to b. ostrożnie.
Ten pies ważył ponad 20 kg i otrzymał w sumie 2 tabletki (jedną wieczorem i jedną rano).
Moja wetka (polecana na forum dr. Ania), gdy pytałam o ten przypadek, powiedziała, że jest to bardzo silny środek i zwykle stosuje się dawki o wiele mniejsze niż podaje producent. Sedalin występuje w tabletkach lub w paście i można podawać go jedynie zdrowym psom czy kotom, nie mającym żadnych kłopotów zdrowotnych (np. z sercem, wątrobą, nerkami itd). Pani Doktor mówiła, że ona zapisuje go b. rzadko i tylko wtedy, gdy jest pewna, że zwierzę jest zupełnie zdrowe (choć tego nigdy do końca nie można być pewnym).
Osobiście radzę Ci zmienić środek!
Ja wiem, że nigdy nie zastosuję Sedalinu w przypadku moich zwierząt - za duże ryzyko.
Jest tyle innych łagodniejszych i bezpieczniejszych leków o podobnym działaniu. Przecież chodzi o to, żeby zwierzę było tylko spokojniejsze i tak nie denerwowało się w trakcie np. podróży, a nie - żeby zupełnie odpłynęło i kompletnie straciło świadomość.
Pozdrawiam i życzę spokojnej podróży! :ok:

Kate23

 
Posty: 838
Od: Sob wrz 13, 2003 15:05
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lut 11, 2006 7:34

Jeżeli mogę poradzić to ja zdecydowanie polecała bym Hydroxyzinum. Jest to lek ludzki ale koty doskonale go tolerują chociaż moze zdarzyc sie że na niektore z nich nie działa. Podawałam go moim kotom wielokrotnie własnie przed długą drogą lub przy rujce na noc i nigdy w życiu nie było dziwnych reakcji. Występuje on w formie różowych tabletek 10mg lub 25mg. Trzeba poprosić weta o te 10 mg bo wtedy całą tabletke bez dzielenia wrzucamy kotuchowi do pysia. Cena tez normalna bo ok 7 zl za listek 50 tabletek.
O tych weterynaryjnych słyszłam właśnie że sa do niczego i od początku nie chcialam o nich słyszeć.
Moja Novi bardzo denerwowała sie podczas jazdy samochodem. Nawet podczas krótkiej drogi na wystawę (ok 20 km) zawsze z nerwów byla kupa. Przed kolejna wystawą podałam jej na noc tabletke i rano powtórzyłam. Kot przejechał 300km bez jednego miuknięcia i bez przykrych niespodzianek.
Naprawdę powinnaś spróbować.

Erwi

 
Posty: 114
Od: Śro maja 21, 2003 11:51
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Sob lut 11, 2006 17:16 a

z tego co wiem to sedalin roznie moze dzialac na koty,zwierzak moze nawet zaliczyc zejscie.u mnie wet mial przpadek zejscia rotwailera po tym leku.trzeba umiec go podac,chodzi o dawke.natomiast hydroksyzyna jest dobrym lekiem i nie zaszkodzi kotu.lepiej sprobowac od niej a nie isc na calosc z sedalinem.ja w zyciu bym nie podala swoim kotom.

sylwia1611

 
Posty: 231
Od: Czw mar 17, 2005 17:37
Lokalizacja: Turka koło Lublina

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, fruzelina i 117 gości