Ks. Twardowski nie zyje pozostały koty!!! maja domki!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 09, 2006 15:47

A porpos twórczości Ksiedza Twardowskiego, polecam do przeczytania moją ukochaną książkę
pt "Nie tylko o jeżach" . Cała jest poświęcona zwierzętom. Wierszy tam mało, zawiera różne opowiastki i przemyślenia. W księgarniach nie widuję, ale może w bibliotekach znajdziecie.
Beabi, czy S.Anna to w zakrystii "urzęduje".?

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt lut 10, 2006 0:00 S.Anna

S.Anna nie jest w zakrystii. Trzeba ja poprosic. Mieszka obok kosciola,w zabudowaniach, na I-szym p.trze, drzwi na parterze,ale zamkniete. najlepiej zastac ja albo przed poludniem, lub 15-17. Dzis w wp.pl ukazal sie wywiad/artykul. Nie sadze,zeby dokonal czegos dobrego... S.Anna juz podpadla "wladzom". Byla tez dzis audycja w Jedynce, ale nie slyszalam; sam ks.rektor zaproponowal ten wywiad,ale teraz chyba juz nie bedzie zadowolony... Nie przewidzial ataku,jaki moze wywaloc taki rozglos. W internecie w czambul potepiaja Wizytki, a to przeciez pojedyncza decyzja wladz. Biedne zakonnice -cale szczescie,ze nie maja dostepu do internetu ! Dlatego staralysmy sie zalatwic to inaczej. trudno, stalo sie. Mozmy sie tylko modlic,zeby koty znalazly domy, a s. Anny nie przeniesiono do innego Domu - co jest niestety b.prawdopodobne, jesli komus bedzie na tym bardzo zalezalo. Obawiam sie, ze ktos bedzie musial zostac kozlem ofiarnym..Obym byla zla wrozka... Bea

Beabi

 
Posty: 25
Od: Sob sty 08, 2005 18:42

Post » Pt lut 10, 2006 0:15

W serwisie Trójki też był właśnie kilkuminutowy materiał o kotach Księdza Jana.

Potwierdzono, że decyzją władz klasztoru nie mogą zostać tam, gdzie były i taka opcja, nawet gdyby wystawić im budki, nie jest w ogóle brana pod uwagę, szczególnie że "ksiądz Jan nie był do nich przywiązany" (cytat z oficjalnej wypowiedzi).

Siostra Anna również się pojawiła, mówiąc o kociastych i pomocy dla nich. Wspomniała, że zorganizowała się już spora grupa osób starających się pomóc zwierzakom, która szuka też dla nich domów. Podano, że przebywają obecnie w klinice w Konstancinie.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 10, 2006 7:02 Dzisiejsze Zycie Warszawy o Kotach Ksiedza...

Witam wszystkich na Forum - jestem "nowa"
Spiesze zawiadomic, ze :)
Zycie Warszawy wlaczylo sie w poszukiwanie rodzin dla pozostalych kotkow ksiedza.
Przeczytajcie na stronach Warszawy
http://www.zw.com.pl/apps/a/tekst.jsp?p ... s_id=80455

Trzymam kciuki z nadzieja, ze znajda prawdziwe serca

Z kocim pozdrowieniem :P
Makotka1

makotka1

 
Posty: 16
Od: Pt lut 10, 2006 6:46
Lokalizacja: warszawa

Post » Pt lut 10, 2006 8:27 Re: klasztor

Beabi pisze: Chcialam dodac,ze u S.Anny sa ksiazeczki do kupienie! Ukazala sie ponownie ksiazeczka zw zdjeciami kotow -wykonanymi przez S.Anne i z wierszami Ks. Twardowskiego:"Koty świętej Gertrudy". Jest to dodruk, bo pierwsze wydanie bylo 1998 r. Polecam....:-). Bea

a za ile ?? :)

mama007

 
Posty: 2724
Od: Czw lut 17, 2005 14:43
Lokalizacja: Chełm

Post » Pt lut 10, 2006 8:39

Byłam wczoraj wieczorem w lecznicy - po artykule zamieszczonym na Wirtualnej Polsce, gdzie podano, że w sprawie adopcji należy dzwonić do lecznicy "Zwierzyniec" lecznica nie mogła normalnie pracować. Nikt z nimi nie uzgadniał tej informacji, cóż stało się.... Dziś są dwa teksty: w "Życiu Warszawy" i w "Gazecie stołecznej", oba prawdziwe i wyważone. Są też dobre wiadomości, są dwa potencjalne domy dla kocurków. Jeden kot już w sobotę pojedzie do parafii pod Lublinem. Drugi dom jest ok. 90 km od Warszawy i nowi opiekunowie mogliby przyjechać po kocurka dopiero za tydzień. Chyba, że uda się nam zorganizować transport w ten weekend. Jesli ktoś może pomóc to proszę o kontakt. Są też nowe zdjęcia, zamieszczę je wkrótce.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pt lut 10, 2006 8:46 Re: klasztor

mama007 pisze:
Beabi pisze: Chcialam dodac,ze u S.Anny sa ksiazeczki do kupienie! Ukazala sie ponownie ksiazeczka zw zdjeciami kotow -wykonanymi przez S.Anne i z wierszami Ks. Twardowskiego:"Koty świętej Gertrudy". Jest to dodruk, bo pierwsze wydanie bylo 1998 r. Polecam....:-). Bea

a za ile ?? :)


oooo ja też bym chciała!

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt lut 10, 2006 8:50

To są najnowsze zdjęcia kotów, prosimy ich nie rozpowszechniać poza tym forum zostały udostępnione grzecznościowo, nie chciałabym narobić kłopotu autorowi zdjęć.
To Sfinks, największy z kotów, 2-letni.
Obrazek

To kolejny kotek, najmniej ufny i najbardziej zestresowany.
Obrazek

A to kot najufniejszy i najspokoniejszy z całej grupy.
Obrazek

Kotka Piekna nie ma zdjęć, wczoraj została wysterylizowana i dochodziła dopiero do siebie. Jest identyczna jek kot z poprzedniego zdjęcia.
Ostatnio edytowano Pt lut 10, 2006 10:51 przez Amica, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pt lut 10, 2006 9:00 Re: klasztor

Tika pisze:
mama007 pisze:
Beabi pisze: Chcialam dodac,ze u S.Anny sa ksiazeczki do kupienie! Ukazala sie ponownie ksiazeczka zw zdjeciami kotow -wykonanymi przez S.Anne i z wierszami Ks. Twardowskiego:"Koty świętej Gertrudy". Jest to dodruk, bo pierwsze wydanie bylo 1998 r. Polecam....:-). Bea

a za ile ?? :)


oooo ja też bym chciała!

napiszcie dziewczyny prosze po ile sa te tomiki, jesli nie tutaj to na priv. jesli mnie stac to chetnie bym kupila taki. a mieszkam daleko i musialabym poprosic kogos, zeby przy okazji mi kupil i przeslal, a ja oddam pieniazki.

prooooooszeeeeeee :o

mama007

 
Posty: 2724
Od: Czw lut 17, 2005 14:43
Lokalizacja: Chełm

Post » Pt lut 10, 2006 9:31

Amica pisze:Byłam wczoraj wieczorem w lecznicy - po artykule zamieszczonym na Wirtualnej Polsce, gdzie podano, że w sprawie adopcji należy dzwonić do lecznicy "Zwierzyniec" lecznica nie mogła normalnie pracować. Nikt z nimi nie uzgadniał tej informacji, cóż stało się.... Dziś są dwa teksty: w "Życiu Warszawy" i w "Gazecie stołecznej", oba prawdziwe i wyważone. Są też dobre wiadomości, są dwa potencjalne domy dla kocurków. Jeden kot już w sobotę pojedzie do parafii pod Lublinem. Drugi dom jest ok. 90 km od Warszawy i nowi opiekunowie mogliby przyjechać po kocurka dopiero za tydzień. Chyba, że uda się nam zorganizować transport w ten weekend. Jesli ktoś może pomóc to proszę o kontakt. Są też nowe zdjęcia, zamieszczę je wkrótce.


Witajcie,
zawiozłam wczoraj późnym wieczorem karmę i też rozmawiałam z obiema paniami, mówiły, że jest duża szansa na domy. Choć widać, że obecni opiekunowie zapewniają wszystko, co najlepsze kotom, to wystarczy spojrzeć w te kocie oczy, które tęsknią za przestrzenią i wolnością...
Służę transportem w ten weekend, z tym, że nie jestem w stanie przewidzieć, kiedy będę wolna, biorę udział w zajęciach o charakterze warsztatowym, ale myślę, że te 3h na transport spokojnie wyskrobię, tylko nie mogę się określić co do godziny ani dnia, ale spokojnie jakoś się dogadamy. Zaeaz wyślę Ci na pw kontakt do mnie

Kinga Macyszyn

 
Posty: 151
Od: Śro cze 01, 2005 14:51
Lokalizacja: Warszawa / Pruszków

Post » Pt lut 10, 2006 9:38

Koty i zdjęcia są przepiękne (i chyba wiem, kto jest fotografem, chylę czoła).

W tym wypadku nagłośnienie sprawy wydaje się, że pomogło (nie wiem jakie będą długofalowe jego skutki).

Ksiądz rektor uczył mnie niegdyś religii, bardzo go ceniłam. Teraz, niestety, czuje po prostu ogromne rozczarowanie :(
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt lut 10, 2006 9:59 Re: klasztor

mama007 pisze:
Tika pisze:
mama007 pisze:
Beabi pisze: Chcialam dodac,ze u S.Anny sa ksiazeczki do kupienie! Ukazala sie ponownie ksiazeczka zw zdjeciami kotow -wykonanymi przez S.Anne i z wierszami Ks. Twardowskiego:"Koty świętej Gertrudy". Jest to dodruk, bo pierwsze wydanie bylo 1998 r. Polecam....:-). Bea

a za ile ?? :)


oooo ja też bym chciała!

napiszcie dziewczyny prosze po ile sa te tomiki, jesli nie tutaj to na priv. jesli mnie stac to chetnie bym kupila taki. a mieszkam daleko i musialabym poprosic kogos, zeby przy okazji mi kupil i przeslal, a ja oddam pieniazki.

prooooooszeeeeeee :o


Serdecznie proszę o przeniesienie tej dyskusji na priv, ewt założenie odrębnego wątku.

Dzięki :lol:
Obrazek

Ska

 
Posty: 6073
Od: Sob lut 28, 2004 20:40
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów Górny

Post » Pt lut 10, 2006 10:04

Amica, daj znać, czy dostałaś moje namiary na pw, bo mi skrzynka szwankuje i nie mam tej wiadomości w wysłanych.
Trzymam kciuki za nowe domy kotów :)

Kinga Macyszyn

 
Posty: 151
Od: Śro cze 01, 2005 14:51
Lokalizacja: Warszawa / Pruszków

Post » Pt lut 10, 2006 10:37

Potwierdzono, że decyzją władz klasztoru nie mogą zostać tam, gdzie były i taka opcja, nawet gdyby wystawić im budki, nie jest w ogóle brana pod uwagę, szczególnie że "ksiądz Jan nie był do nich przywiązany" (cytat z oficjalnej wypowiedzi).


Jak tak może? Niektóre z kotów Księdza Twardowskiego spały z nim w łóżku (mówiła mi Pani Barbara – opiekunka Księdza).

Wczoraj wspomniałam o mojej ulubionej książce Księdza Jana - „Nie tylko o jeżach”
Dziś pozwolę sobie zająć trochę miejsca i zacytować niektóre fragmenty z tej książki.
Chce je „zadedykować” ks. rektorowi i s. przełożonej z klasztoru Wizytek.


Oto słowa Księdza Twardowskiego:

Musimy przyrodę wziąć w obronę. Jest pamiątką raju, jest życiem, a chrześcijanina obowiązuje ochrona życia....

*****
Jezus ''czterdzieści dni przebywał na pustyni, kuszony przez szatana. Żył tam wśród zwierząt, aniołowie zaś usługiwali Mu''.(Mk1)
Czy nie zastanawia to, że na pustyni z Jezusem obok aniołów, były zwierzęta?
Jak często gorszymy się, kiedy po kościele biega czarny kot . Zapominamy, że zwierzę było świadkiem zmagania Jezusa. Zwierzę, a nie człowiek – mistyk, asceta czy prorok. Bóg postawił zwierzę po stronie Jezusa, uczynił je świadkiem największego zmagania się z Tajemnicą.
******
Kto pierwszy przyszedł do małego Jezusa?
Pierwszy przyfrunął anioł, ale zaraz potem zaczęły przychodzić zwierzęta. Najpierw przyszedł osiołek, potem wół, choć leniwy powolny, zdążył na Boże Narodzenie. Po nich przyszły wielbłądy ......
******
„Zwierzę” po łacinie nazywa się animal, co znaczy „istota żywa, mająca duszę”. Zauważmy, że łacina dostrzega w zwierzęciu duszę.

******
Kiedy ludzie chcą sobie wyrządzić przykrość, krzywdą przy tym zwierzęta, na przykład nazywając człowieka „świnią”. A przecież świnia nie jest tak zła jak człowiek.

******
„Czy nie sprzedaje się pięciu wróbli za dwa pieniążki, ale ani jeden z nich nie jest w zapomnieniu u Boga? (Mt10).
Bóg jednak o jednym wróblu pamięta. (....) Jak ważny jest wróbel, skoro do niego właśnie porównano człowieka. Naprawdę franciszkański fragment Ewangelii.
Czy potrafisz dostrzec, że na śniegu wróbel umiera z głodu?

******
Przypowieść o bogaczu i Łazarzu mówi o śmierci i piekle... Co w niej pocieszającego?
Pocieszają psy. .... spełniają posługę, ratują. Przypominają trochę Samarytanina....

*****
Chyba ptaki są piękniejsze od aniołów, bo aniołowie są tylko w jednym kolorze, a ptaki w różnych.
******
Boże, niech Cię chwalą ludzie.
Cud, że chodzą wciąż po cudzie.
Cud na prawo, cud na lewo,
Uczy mnie religii drzewo.

*******.
Św. Franciszek .... w naturze widział dzieło Boga i wszystko, co dobre. Dla niego dziewanna i mrówka były siostrami, dąb kuzynek, osioł bratem.
Św. Franciszek w świecie pokłóconym i skażonym przez grzech przywracał dawną harmonię raju, harmonię miedzy ludźmi, zwierzętami , roślinnością. Chociaż świat był wilkiem, który kłapał zębami i napadał na ludzi, on uśmiechał się do wszystkich, bo w każdym, nawet wilku widział brata. Przez miłość, jaką miał w sobie, przywracał porządek, utracony kiedyś przez pierwszego człowieka.
Każdy, kto żyje miłością, poprzez łaskę Bożą przywraca harmonię, w wilku widzi nie-wilka – stworzy wokół siebie raj.



Tyle cytatów, przyznajcie, że bardzo wymowne.
Ksiądz Jan, współczesny Św. Franciszek, tworzył wokół siebie raj. Niestety teraz ten raj został utracony.

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt lut 10, 2006 10:51

Kinga Macyszyn pisze:Amica, daj znać, czy dostałaś moje namiary na pw,

Tak dostałam i już odpisałam.
Ariel, nie zgadłaś :)
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], kasiek1510 i 1211 gości