"Rosyjska"Katowice, u rozmnażacza ?:(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lut 08, 2006 21:26

juz wiem napewno, że nie wezme tej kotki...Moja strata, czyjś zysk :wink:

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro lut 08, 2006 23:38

My nie jesteśmy z Katowic tylko 50km obok.
Jak TZ ma gdzieś trase obok to jak pisałam istniała możliwość zabrania kotki. Ale taką ma prace i nie ma pewności, że spotkanie zakończy się o takiej godzinie że zdąży a zadzwonić ze spotkania nie może, a wcześniej też nie wie.
Jutro ma spotkanie w Katowicach o 15 więc są małe szanse że dotrze do schroniska a miało być o 13. I dowiedział się o tym późno dziś.
Ja ze swojej strony bardzo przepraszam ale to niezależne od nas czynniki.
A nie znalazł się domek na stałe? Bo ktoś chyba był zainteresowany.
Jeśli tak to nie oglądajcie się na nas. Jak będę coś wiedzieć to dam znać jutro, kontenerek jest w razie czego w aucie.
Nataniel lat 12:)

Alina1971

 
Posty: 12757
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Śląsk

Post » Czw lut 09, 2006 0:20

Kurcze, czyli nadal życie kici wisi na włosku :( :( :( Czy naprawdę nie ma nikogo kto mógłby ją zabrać ???? :roll: Przecież taka kicia w mig znajdzie domek :( Jest nawet sponsor, zapłaci za koszty paliwa :!:
Obrazek

mary2004

 
Posty: 2814
Od: Śro wrz 15, 2004 20:41
Lokalizacja: Opole

Post » Czw lut 09, 2006 0:22

Wystawiłabym jej aukcje na allegro, ale nawet nie wiem, czy jest wysterylizowana, a na allegro to różne typy wchodzą - rozmnażacze też :evil:
Obrazek

mary2004

 
Posty: 2814
Od: Śro wrz 15, 2004 20:41
Lokalizacja: Opole

Post » Czw lut 09, 2006 0:32

Ja nie mam z nia co zrobic. Naprawde:(( Mam kotke po zabiegu , ktora musi miec drugi zabieg. A mam male mieszkanie.
Nie mam jej gdzie umiescic.
Moze ktos sie znajdzie

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lut 09, 2006 0:33

Rany.. :strach:

Pomóżcie tej biedzie.. Pliiiiiis.. :oops:

Najważniejsze to wyciągnąć ją stamtąd.. Bo jak tak dalej pójdzie, to już nie będzie kogo wyciągać.. :evil:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw lut 09, 2006 0:36

Nie bardzo rozumiem. Przez trzy dni były ochy i achy jakaż to ona piękna, cudowna i rosyjska, a teraz okazuje się, ze kicia dalej cierpi w schronisku :( :( :( smutne :(
Obrazek

mary2004

 
Posty: 2814
Od: Śro wrz 15, 2004 20:41
Lokalizacja: Opole

Post » Czw lut 09, 2006 0:41

a czemu jej sytuacja jest taka ciężka? co jej jest?

widziałam wcześniej ofertę domu stałego od Norbitki - czy tam nie można kici umieścić? Na allegro strach...

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lut 09, 2006 0:43

mary2004 pisze:Nie bardzo rozumiem. Przez trzy dni były ochy i achy jakaż to ona piękna, cudowna i rosyjska, a teraz okazuje się, ze kicia dalej cierpi w schronisku :( :( :( smutne :(

bo jest mało rosyjska.......... ? :( Mnie to nie przeszkadzalo.........

Norbitka

 
Posty: 369
Od: Czw gru 08, 2005 13:25

Post » Czw lut 09, 2006 0:45

I przez to, że jest mało rosyjska, nie można jej pomóc? :evil:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw lut 09, 2006 0:45

I jeszcze jedno bo ktos pytał. Kicia nie jest sterylizowana siedzi biedna zamknieta w malej klatce bez kuwety :( Jutro ma byc szczepiona.

Norbitka

 
Posty: 369
Od: Czw gru 08, 2005 13:25

Post » Czw lut 09, 2006 0:46

przejrzałam watek i widziałm dwie propozycje domku tymczasowego - saskia (ale to troche daleko) i Ewasara więc nie bardzo wiem o co chodzi.
Trzymam kcuki za koteczke bo tylko tyle mogę :oops: Jestem troche za daleko a poza tym nie bardzo mnie stac na leczenie kolejnego kota :oops:
Obrazek

Asia_K

 
Posty: 1374
Od: Pt paź 03, 2003 0:16
Lokalizacja: Stegny Południowe

Post » Czw lut 09, 2006 0:51

Norbitka pisze:Ja kombinowalam jakby jej dać dom stały ale to 350km. Rozmawialam z dziewczyna z Katowic jesli ona by chwile przetrzymała....... nie wiem co z tego wyjdzie.

Tutaj pisałam..........
Juz tyle razy zakochalam sie ............ i nic z tego nie wychodzilo, ze nie chce krzyczec głosno. Zreszta obiecalam sobie ze ..........ale nie wazne wazna jest teraz kotka

Norbitka

 
Posty: 369
Od: Czw gru 08, 2005 13:25

Post » Czw lut 09, 2006 0:58

Norbitka to może trzeba zadzwonić do schroniska i zapytać o dokładny stan zdrowia koteczki, czy nadaje sie do podróży. W transportowym znalazłam info, że ktoś jedzie w niedziele na trasie Sosnowiec-Warszawa. A z wawy do Lublina to juz rzut beretem :wink:
Obrazek

Asia_K

 
Posty: 1374
Od: Pt paź 03, 2003 0:16
Lokalizacja: Stegny Południowe

Post » Czw lut 09, 2006 1:01

Słuchaj ja wiem wszytko juz o kotce. Znajoma dzis byla mam nawet jej fotki, Ona boi sie ja zabrac na tymczasem bo kotka wyglada na bardzo chorą. Boi sie o swoje zwierzaki. Wiem ze jutro ma byc zaszczepiona ... ale tez nie bardzo wiem czy to dobry pomysł skoro kotka jest chora.......... Jest bardzo wychudzona ale ma apetyt. Kolezanka ja dzis podkarmiła RC. Jutro ma znow być u niej. Moze jeszcze Adria......... ona ma duzy dom moze odizolowałby kotkę. Napisze do Adri jutro. Jest tez na dniach mozliwosc transportu do Lublina. Zobacze czy uda sie cos zalatwic

Norbitka

 
Posty: 369
Od: Czw gru 08, 2005 13:25

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 72 gości