Orkiestra - grzyb :( i zdj. str. 5

[Lidka]

My walczylismy ponad 3 miesiace. Ale Duska potem miala niegojaca sie rane.
Sonczylo sie na doustnym Lamisilu, a bralismy bardzo duzo roznych kuracji i rozwiazan. Szczepionki tez tak sobie zadzialaly:((
Powodzenia w leczeniu

[naya]

Niestety mimo moich wysiłków ( codzienne mycie w nizoralu + imaverol) grzybek rośnie sobie w najlepsze Najgorsze jest też to, że umiejscowił się przede wszystkim w dolnej części brzucha,a wiadomo jaki trudny jest tam dostęp.
No, ale nic nie zmieni faktu, że Oki jest śliczna - zobaczcie:

..

.

[magicmada]

Duzo zdrowia dla Orkiestry, jest bardzo ladna

[ryśka]

Orkiestra jest przepiękna, po prostu przepiękna
nawet z grzybem

[naya]

Oki dziękuje za komplementy

Niestety grzybek bardzo się powiększył, a powieważ nie zabardzo jest do niego dojście, wetka zaleciła od razu lamisil dopyszcznie.
Więc teraz biedactwo niestety zostało odizolowane czasowo od innych kotów, żeby uniknąć ich zarażenia. Mam jednak wrażenie, że Orkiestrze odpowiada ten spokój ( nikt jej nie zaczepia, nie czuje się zagrożona).
W poniedziałek ściągamy gips ( niestety na razie nie będzie sterylizacji, ponieważ istnieje duże ryzyko powikłań ze względu na grzyba).
No i walczymy z grzybem....