LUBLIN! Głodujące, zaniedbane koty!!! Potrzebna pomoc!!!

[Danuta Iwanicka-Wójcik]

Witam!
Co z tymi kotami? Kiedy zostaną zabrane od tej "babci"? Czy coś zostało już ustalone? Proszę o kontakt! Chętnie pomogę.
Pozdrawiam!

[Norbitka]

Stanęło na niczym bo bez sterylek tym kotom nie pomozemy. zabranie 1-3 nie rozwiąże sprawy. A sterylki....... ja jestem pod kreska,.... nikt za darmo nam ich nie wysterylizuje, Nie mam pomyslu jak sprawe rozwiazac.

[Kasia D.]

Z tego co wiem sa tam również maluchy i to min. rude.
Ja mam dwóch chętnych na rudaski.

[Norbitka]

Nie wiem jak ta akcje zorganizowac . Nie umie tak wpasc do kogos i zabrac zwierzaki. Czy ktos ma jakis pomysł?

[Danuta Iwanicka-Wójcik]

Hm, czy ktoś ma doswiadczenie w podobnych akcjach - czyli jazda do "babci" i odebranie kotów? Kasia D. pisze że ma już dwóch chętnych na rudaski, ja mogłabym wziąć kocinę albo dwie na domek tymczasowy i zapewnić im leczenie (żeby tylko moje rozpieszczone koty ich nie spacyfikowały). Brakuje tylko osoby z siłą przebicia, która pomoże wydostać koty....
A co z Burkiem2? Rzucił hasło i co dalej....

[kwiatkowa]

Burek2 zajął się psami, bo Krzesimów z tego co wiem nie przyjmuje kotów. Koty pozostawił nam. Ja dalej jestem chętna jechać, chociaż nigdy takiej interwencji nie robiłam, tylko nie mam autka, potrzebujemy kogoś, kto ma transport. Przynajmniej zobaczyłybyśmy co tam się dzieje, jakie są możliwości zabrania kotów, albo ich leczenia...

[Kasia D.]

Na burka nie liczcie.
Znam go, niestety...

[amelka]

ja służę transportem, ale niestety nie doświadczeniem...
jakby co po pracy moge jechać, pracuję codziennie do 16

[Norbitka]

W dzisiejszym Dzienniku Wschodnim jest artykuł o darmowych sterylkach bezdomnych kotów. Czy ta akcja dotyczy tylko Lublina miasta czy moze i babci koty dalo by sie "załatwić".

[Tweety]

co dalej z tymi kocinkami, bo jakoś ucichło?