Frido,
Ty i Zulus już długo czekacie na dzień odjazdu. Zulus nie wie o co chodzi. Ale Ty przywiązałaś się do niego, choć cały czas wiedziałaś, że moment rozstania kiedyś nastąpi.
Gdy odjedzie, będzie Ci się wydawać jeszcze wspanialszym kotem. Będziesz myśleć i martwić się o niego. Coś na ten temat wiem. I nie umiem dodać Ci otuchy.... bo sama jej potrzebuję.
Losy Zulusa będę śledzić jeśli Niunja zechce coś napisać.
A Roki ma swój nowy dom i nowy wątek.