Rudy kocurek ciagle czeka.
Natalia jest bardzo chora, zagrypiona.
Zaniosłam jej dziś leki i przy okazji udało mi sie zrobić kilka nowych fotek.
Na adopcję czeka
Wisia:
Około 6-letnia łagodna, grzeczna, wysterylizowana koteczka, która Natalia przygarnęła po śmierci porzedniej opiekunki.
Jest jeszcze
Mała Czarna :
Mała, okolo półroczna dzikuska z działek. Śliczna, zdrowa, ale troche nieufna. Trzeba jej dać troche pieszczot - i będzie wspaniałym mruczącym kotkiem.
No i na koniec -
Gwiazdor-Piekniś :
Podrzucony kilka dni temu na klatke schodową Natalii. Około 1,5 roczny śliczny, zadbany, zdrowy kocurek. Najwyraźniej ktoś go wyrzucił z domu.
Ma wszelkie cechy kota domowego.
Dziś wiozę go na odjajczenie. Za dwa dni będzie do adopcji.
W domu Natalii jest łącznie 10 kotów, ale niektóre są w trakcie leczenia, inne -zadomowiły się na tyle, że nie ma sensu szukać im nowych domów.
Gdyby chociaż ta czwórka znalazła nowe domy - Natalii, starej, schorowanej kobiecie - byłoby łatwiej żyć.
Pomóżcie Starszej Pani !