Osierocona 10-latka z Warszawy; jest i kocurek dymny!

[Bombelek]

a teraz pora na nasza bohaterke, kotka jest bardzo spokojna i ma okolo 10 lat. nie jest wysterylizowana. a jak wyglada to zobaczcie sami






zainteresowane osoby odsyłam do Pani Krystyny ktora sie nimi opiekuje. W domu ma dużo kotów, kilka do adopcji. Jestem w posiadaniu ich zdjec gdyby ktos byl zainteresowany to niech pisze na pw.

[kota7]

Bombelku, dzięki.
Nie wiesz, czy ta pani ma dostęp do netu? Czy ona swoje koty gdzieś ogłasza? Bo może w tym jej trzeba pomóc?

Spróbuję zrobić jakies ładne ogłoszenia o tych dwóch kotach, pozamieszczam, gdzie się da.

Czy tam potrzeba jakiejś pomocy? To jest oficjalny azyl, prywatny? jak to jest?

[Bombelek]

Pani Krystyna pracuje na Uniwersytecie Warszawskim i tam ma dostep do netu. Swoich kotow nie oglasza sama nigdzie, jedynie korzysta z pomocy innych ludzi od czasu do czasu. Mam kilka zdjec innych kotow do adopcji i jesli chcesz to moge przeslac to moze na forum mozna umiescic. Ogloszenia do wydrukowania moge przygotowac ale dopiero pod koniec tygodnia.
Pomoc napewno by sie przydala. Ja widzialam wiekszosc z kilkudziesieciu (prawie 50-ciu) kotow i jest jeszcze 5 psow. Pani mieszka w domku wiec miejsca maja sporo ale napewno pomoc sie przyda bo to prywatna osoba korzystajaca jedynie z pomocy miasta. Wszystkie koty sa po zabiegach, jedynie ta jedna kotka, bohaterka tego watku musi byc wysterylizowana. Kilka kotow jest chorych. Sadze ze z kazdej pomocy bedzie wdzieczna ale najbardziej ze znalezienia dla tych a potem dla innych domow.
Podziekowania naleza sie Tobie bo to Ty znalazlas informacje o tej Pani.

[kota7]

To podeślij mi zdjęcia, wrzucę ogłoszenia w różne miejsca. Może choć trochę pomogę.
Jeżeli chodzi o ogłoszenia do powieszenia, to byłabyś w stanie porozwieszać w Wawie? No bo ja w Bydgoszczy mieszkam. Może ktoś jeszcze się zgłosi do wieszania.
Jeżeli pani Krystyna ma dostęp do netu, to myślę, że mogłaby tu zajrzeć i coś o kotach napisać. Ja bym wątki pozakładała, ale pisać o kotach byłoby mi trudno, skoro nawet ich na oczy nie widziałam. Zapraszałaś ją na forum?

Jeśli chodzi o pomoc, to może adopcje wirtualne? Ale to już musiałaby pani Krystyna się tym zająć, ja oczywiście pomogę, ale tu jest potrzebny opis kotów, aktualizowanie informacji.

Kurczę, no szkoda, że tak daleko mieszkam.

[iskra666]

ale ten kocurek jest boski... i z tego co widze to dymny a w dodatku klasycznie pręgowany ? /moze się myle..hmm/
Cudeńko!! Mam nadzieje ze ktoś się skusi jednak zeby dać mu dom... !!!


p.s: kota... istnieja przypadki kotów uczulonych na koci naskórek...

[Sydney]

hop do góry, kciuki za domki!

[Fraszka]

Sierotka

Pani odeszła do nieba,
sama została sierotka.
Smutne ma odtąd oczy,
drobna, samotna kotka.



Czy znajdą się jeszcze ręce,
które jak dawniej przytulą?
Czy może dostać coś więcej,
niż tyle, co ma w azylu?

[Bombelek]

Kota7
wysle Ci zdjecia, porozmawiam z Pania Krystyna czy moze z pracy wchodzic na fora poniewaz niektorzy pracodawcy blokuja dostep do takich stron aby uswtrzec sie przed wirusami oraz obnizona wydajnoscia pracownika. Zapytam i potwierdze gotowosc Pani Krystyny co do forum.
Ogloszenia przygotuje pod koniec tygodnia i wydrukuje i porozwieszam w Warszawie w kilku klinikach i powysylam mailem. Postaram sie pomoc Pani Krystynie pomoc jesli nie bedzie mogla tu opisac kilku slow o kotach. Niestety moja dostepnosc na forum tez jest ograniczona poniewaz w pracy nie mam czasu aby sledzic na biezaco informacje. A pracuje od 9 do nieokreslonych godzin (czasami wychodze po 17 a czasami po 20). Obiecuje zajac sie ogloszeniami i informacjami o innych kotach w weekend.
A teraz prosze Was o pomoc w adopcji tego pieknego kota ktory wg mnie wymaga opieki (bo pobyt w miejscu gdzie jest tyle kotow nie sluzy mu) bo ma katar i nie wyglada najlepiej jesli chodzi o wyglad siersci. Mysle ze dotego jeszcze stres.
Moze znajdzie sie ktos chetny!!!!!!!!

[kota7]

OK, to ja myślę tak: poumieszczam ogłoszenia o kotach pani Krystyny w necie, tylko muszę do niej zadzwonić, czy mogę podać jej telefon.
Jak dostanę zdjęcia, to założę wątek na kotach o azylu i kotach, może ktoś zgłosi się, żeby pomóc przy aktualizowaniu wątku. Może uda się akcja z adopcjami wirtualnymi tak, jak w przypadku kotów z Borów Tucholskich, tyle, że mój udział będzie czysto wirtualny, bo do Wawy jeździć raczej nie będę.

Dlatego potrzebna jest pomoc przy kontaktach z azylem. Bombelek sama tego nie udźwignie, może ktoś chętny???

[kota7]

Hopsa, bidulinki.

[Sydney]

Opsa!

[Sydney]

Opsa!

[Sydney]

CO u kotów?

[Czarna Agula]

Bombelku daj znać co u kiciusiów bo też sie włączę w poszukiwania. Poproszę na maila (wiad na pw) treść i zdjątko. Zaprzyjazniony wetek obiecał powiesić u siebie ogłoszenia a i po znajomych roześle.Busiaki miziaki dla kotusiów.