
Pół roczku czekam w Kundelku na swojego Człowieka

Tricolorki znalazły... rude znalazły..... białe, czarne i inne........
A ja ciągle czekam.
Biegnę do każdego Człowieka, usmiecham się
i pytam " Czy chcesz być mój?"
Co z tego, że jestem taki malutki?
Przecież wszyscy lubią malutkie.
Tylko inne rosną, a ja nie........
Zawsze będę malutki.
Ale za to mam takie wieeeelkie serduszko
pełne miłości



Karzełka trudno jest sfotografować, bo jak tylko ujrzy człowieka, to startuje jak strzała, staje słupka i prosi, żeby go wziąć na ręce.
Układa się na szyi w malowniczych pozach i mruczy do ucha swoje czarodziejskie zaklęcia. Jest niezwykle przymilny, towarzyski, gadatliwy, ale...... prawie nie rośnie.
a tak wyglądał 3 miesiące temu:

http://upload.miau.pl/1/35575.jpg
http://upload.miau.pl/1/35585.jpg
Karzełek jest mały ciałkiem, ale wielki duchem i bardzo chce mieć swoją rodzinę.