Mały Pluszak ZNALAZL DOM :))))))

W niedzielę wracałam do Warszawy ze wsi. Jechałam z bratową samochodem i nagle zobaczyłyśmy małe kocię siedzące na środku drogi i czekające na śmierć.
Zgarnęłyśmy go do samochodu, na dworze -25st

zawiozłyśmy do weta w Warszawie. Maluch całe szczęści jest zdrowy. Nie potrącił go żaden samochód. Oprócz świerzba w uszach nic mu nie dolega - płucka czyste, temperatura w normie, objawów kk też nie ma.
Nie wiem, jak bardzo musiał być zrezygnowany skoro siedział skulony i czekał aż jakiś samochód go przejedzie :crying:

Teraz mieszkam z nim u bratowej. Ona, dzieci i pies są na feriach, ale pod koniec tego tygodnia wracają. Do siebie nie mogę go zabrać, bo moja siostra jest w 7 miesiącu ciąży.

Mały zajada Animondę i suche. Ślicznie załatwia się do kuwetki

Jest malutki i chudziutki, mimo, że ma 3 miesiące (wet tak powiedział). To był typowy kot wiejski - zje to co upoluje, jak nie upoluje - nie je :evil:

Apetyt ma więc niedługo będzie wyglądał porządnie

Pluszak jest wystraszony, ale grzecznie siedzi na kolanach i mruczy

» Śro sty 25, 2006 10:51

jest pewna Pani szukająca kociaka. Podesłałam jej zdjęcia więc proszę o kciuki

» Śro sty 25, 2006 11:49

według zamówienia

» Śro sty 25, 2006 11:53

Ja tez trzymam :ok:

biedny maluch, wiele ryzykował

A na łysym nosie to nie grzybek przypadkiem?

» Śro sty 25, 2006 12:34

Mysza pisze:Ja tez trzymam
biedny maluch, wiele ryzykował

A na łysym nosie to nie grzybek przypadkiem?

ten nosek też mnie zastanawia :roll:

wet nic nie mówił :roll:

powiedział, że tylko świerzba ma :roll:

wydaje mi się, że to są strupki, może mały miał jakieś ranki wcześniej :roll:

a może odmrożony :roll:

kurcze nie znam, żadnego weta w okolicy, a do siebie go nie będę wieźć, bo za zimno, a nie mam samochodu

» Śro sty 25, 2006 16:54

Pluszak, na górę marsz :ok:

» Śro sty 25, 2006 16:56

Kciuki za Pluszaczka i dobry domek :ok:

» Śro sty 25, 2006 17:12

obejrzałam dokładnie zdjęcia
na pewno nie jest to nic

a strupki też by wskazywały na grzyba
poczytaj ulotke Oridermylu (czy co tam masz na świerzba) czy mozna tym smarować
I przy najbliższej okazji musi o jednak obejrzeć wet, bo grzyba sie długo leczy

» Śro sty 25, 2006 19:15

Mysza pisze:obejrzałam dokładnie zdjęcia
na pewno nie jest to nic a strupki też by wskazywały na grzyba
poczytaj ulotke Oridermylu (czy co tam masz na świerzba) czy mozna tym smarować
I przy najbliższej okazji musi o jednak obejrzeć wet, bo grzyba sie długo leczy

dzięki Mysza

może uda mi się niedługo pójść z nim do weta. Sama zaczynam chorwać (grypa) więc sprawa jest utrudniona :roll: