FA: Pędzelek - w domku u Ais :) - prosimy o zamknięcie wątku

[Ais]

safiori, przypominam się z pw!

wirtualne mizianki dla pana P.

[AnetS]

Pedzelek robi sioo raz dziennie u niego kuwetę się sprząta raz na dzień takiego kota jeszcze nie miałam. Nie wiem czy to normalne.

Mój Filip też sika raz dziennie, no góra dwa! Widocznie pewne typy tak mają

A Pedzelek to ma szczęście - do samej stolicy z Sycyna się winduje fiuuu fiuuu...

[safiori]

Nooo taki awans. super!
Zaraz idę wymiziać Pędzla bo on dzisiaj naprawdę dużo sam siedział.Ais od ciebie też będą mizianki.

[Ais]

Nie do stolicy tylko na Tarchomin
To różnica

[Tika]

Ja mam nadzieję że jednak domek tymczasowy się zakocha w Pędzelku. Narazie to bardzo kochany kot i to nie jest jakieś bezsasadne zachwalanie. Dzisiaj jak jechaliśmy do weta był bardzo zestresowany on chyba się bał że wróci do Sycyna. Jaka ulga była na jego pysiu że wrócił do łazienki. Jak szybko zasuwał do koszyczka, nawet mu szelek nie zdążyłam zdjąć.

O ja też bym baaaaaaaaardzo chciała, żeby się domek tymczasowy zakochał!!!
Pędzelek to naprawdę wspaniały i wyjąytkowy kocurek:1luvu:!
Co do stresu , to mu się nie dziw - skąd biedaczek miał wiedzieć gdzie jedzie .

[safiori]

Dzisiaj rano moja panna Korinka przez uchylone drzwi pacała łapą Pedzelka ale on nie był jej dłużny. Obyło się jednak bez syków i warków więc mysle że to raczej była przyjacielska zaczepka. Natomiast Fionka o dziwo nasz śledczy który za wszyskimi kotami chodził i sykał jest bardzo spokojna i tylko Pędzla podgląda przez okienko i się nie odzywa. I zrozum tu człowieku koty.

[agueska]

No to ładnie...nudzić sie nie można..... a kiedy Pędzelek będzia miła usuwany chollllly ząbek ??

[safiori]

We wtorek.

[safiori]

Nie do stolicy tylko na Tarchomin
To różnica

Tak z ciekawosci jaka różnica zupełnie nie znam Warszawy byłam tam tylko raz na wycieczce i jak to na wycieczkach "na prawo beczki, na lewo beczki i to proszę państawa koniec wycieczki"

[Ais]

Nie, no w zasadzie żadne, bo teoretycznie to Warszawa, ale na Tarchominie jest zdaje sięspore skupisko miauowców i słynna doktor Dominika
Jednym słowem dobre warunki dla kociska

Ciekawa jestem strasznie, jako moje waryjaty zareagują na Pędzelka.
Sami sięzintegrowali o tyle, że 3/4 gonitw to już tylko zabawa, a jedzą łeb w łeb i nawet nie syczą i nie wyjadają sobie nawzajem z misek

[safiori]

No to Pędzelek ma szczęście że na Tarchomin a nie do Warszawy Będę zdawać relacje jak już chłopak wejdzie na salony i jak go dziewczyny przyjmą. Powinien mieć powodzenie bo będzie rodzynkiem w zwierzęcym towarzystwie ( u mnie same baby), a tak w ogóle to pierwszy męski osobnik (zwierzęcy) u mnie w domu (ludzkich męskich osobników trzech )

[Ais]

No, u mnie to pewnie będzie "walka" o względy pięknej młodej damy

[safiori]

Mam nadzieje że walk nie będzie, piękna panienka będzie poprostu adorowana przez dwóch chłopaków. Po raz pierwszy dzisiaj Pędzel obraził sie na czyszczenie uszu i poszedł sobie położyć się do miski, a co uszy już pewnie tak nie dokuczają , co mi tam babsko będzie grzebać w uszkach .

[agueska]

Pędzelek, pozdrawiamy....
Bolas i Ja...

[safiori]

Dziękujemy za pozdrowienia. Pędzelek zaczyna się niecierpliwić on chce na pokoje. Już długo go nie utrzymam w tej łazience. Nie straszna mu Sara nad Koriną się zastanawia a Fiony nie zauważa. i próbuje czmychnąć jak sie otwiera drzwi do łazienki