Toff i Tiv i MYSZ!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 31, 2006 21:03

Cinsio :( - oby u mnie tak się nie stało :roll: !

Iza - suuuuuuuper, że coraz lepiej :) i ta łapa bez pazurków :dance: :dance2:.

Ja właśnie wróciłam od weta, bo mi się moja alergiczka znowu cała rozdrapała :( - te białe koty są naprawdę wrażliwe :(.

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto sty 31, 2006 21:13

No to głaski dla delikatnej białej damy :D

Mam nadzieję, że one tego nie słyszą, że ja się tak cieszę, bo gotowe na złośc pańci narobić głupot :D

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Wto sty 31, 2006 21:18

izaA pisze:No to głaski dla delikatnej białej damy :D

Mam nadzieję, że one tego nie słyszą, że ja się tak cieszę, bo gotowe na złośc pańci narobić głupot :D


A dziękujemy - przesyłamy głaski dla Twojej dwójeczki :D!

Niestety tak często bywa, że nawet nie zdążę się ucieszyć z jakiegoś sukcesu, a one zaraz coś zmalują :evil:.
Ale dzisiaj to była prawie cały dzień sielanka - no może oprócz momentu, kiedy Toffu przyblokował Soykę w qwecie :evil: i się zaczęła drzeć okropnie :evil:.

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto sty 31, 2006 21:28

Histeryczka 8) jedna...już mogłaby dać pokój, co nie? Ja cieszę się z tego, że moi mali wojownicy mogą już przebywać w jednym pomieszczeniu bez syków, bez gonitwy, bez łapoczynów no i bez panicznego uciekania Soni :D Jak Sonia czeka na blacie na śniadanko to Otis do niej z łapami, a że skubaniec mały nie jest to dosięga, ale ona mu dłużna nie jest i lotem błyskawicy oddaje po łapach :twisted: no pociesznie to wygląda i nie jest już szkodliwe. Poza tym coraz częściej stukają się noskami, a dziś sonia asystowała mi w łazience no i ja wyszłam a Otis warował pod drzwiami, więc wyszłam i szeroko drzwi otwarte zostawiłam, on wszedł, ona zawinięta ogonkiem i czeka, on w kucki i też czeka, ale nic się nie działo a Pańcia sobie poszła, więc on też zrezygnował - kochany kotulek! No dobra, dość tych pochwał, idę sobie posiedzieć, to zaraz któreś skorzysta, a dzień był dziś pracowity to se odpocznę :D

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Wto sty 31, 2006 21:40

U mnie też coraz lepiej :) przyszła koleżanka i głaskała DWA koty, które latały jej wokół nóg i Soyka NIE KRZYCZAŁA 8O :dance: :dance2: :balony: !!!

Ale noskami, to się jeszcze nigdy nie stuknęły :(.

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto sty 31, 2006 21:49

Moja wetka mówi, że to wcale nie musi być znak przyjaźni 8O , ale co tam, mnie stukają w nos z miłości, więc chyba nie jest to takie bezpodstawne. A miseczki im odsunęłam i chyba lepiej. wetka mówi, że nawet kochające się koty wolą mieć przestrzeń do jedzenia (ona ma 8 więc wie, co mówi) no i jak jedzą tyłem do siebie, to każde kończy i odchodzi, bez zglądania do przeciwnika no i...Sonia to potrafi przywalić Otisowi i wyżreć mu resztę :evil: A tak spokój i nie muszę ich nawet pilnować. Każde zjada swoje i sobie SPOKOJNIE odchodzi! Cuda dziwy z tymi moimi kotami i nawet za uszy się nie gniewają...oj doktorze Bachu...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Wto sty 31, 2006 21:53

Tika pisze:Cinsio :( - oby u mnie tak się nie stało :roll: !


Wydaje mi się, że Twoim kotongom to nie grozi, bo bywały już z innymi kotami. Giga natomiast w zasadzie zna tylko Basme. Więc poprostu nauczyła się, że z kotem trzeba się lać. A Basma znowu była wychowana przez suczke. Ma 12 lat i nigdy nie tolerowała żadnego kota. Znaczy na działce miała jakąś znajomą dziczke z którą się nawet bawiła w ganianki wokół krzaka. Ale pozatym to koty które bywały niegdyś (krótko) w jej obecności tostawały omłot niemożebny i nawet brzuszek wystawiony do góry nie pomagał tylko dalej prała. I tak Giga już jest zaakceptowana jako kot którego się "nie gnoi" i nie leje do nieprzytomności. Bo Giga się stawia i nawet atakuje, więc Basma ma do niej troche szacunku.
ehhh........ :cry:
http://fotogalerie.pl/galeria/galeria_cinsio
Basma, Giga, oraz Zenta na placówce
ObrazekObrazekObrazek

cinsio

 
Posty: 363
Od: Czw sty 19, 2006 11:15
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa

Post » Śro lut 01, 2006 9:11

Tika, Iza, jak miło poczytać takie wieści od Was :D :D :D

oczywiście proszę o jeszcze :wink:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Śro lut 01, 2006 10:56

Skoro jeszcze - to ja chętnie :D Wieczór wczorajszy - szok - Otis stoicki spokój, wcale mu tryskająca energią i bawiąca się Sonia nie przeszkadza, a ją aż skręca - ataki na kapcie, ciąganie po podłodze piórek z wędką itp. W końcu Otis rusza dupsko, bo mu mała przeszkadza w drzemce, mała pod kanapę, Otis pod kanapę, mała spod kanapy - ale zamknięta ogonkiem siedzi mu tuż przed nosem, Otis rezygnuje i wytarabania się spod kanapy, siada tuż obok i se czeka, a ta smarkata wychyla się spod łóżka, łapa w powietrze i chowa się pod kanapę, on nic, luzik, to ona jeszce raz, no to on rad nie rad odchodzi i siada przy ławie i wiecie co? 8O ona wylazła, zaszła go od tyłu, pac go łapą, raz i drugi, no to on zareagował, to ona pod kanapę, tam chwila zapasów z wielorybkami i ... spod kanapy wychodzi potargana Sońka i zachodzi go od drugiej strony...to wygląda mi na zabawę a nie straszenie i fochy :!: Potem oczywiście Otis spoczął na jakże wygodnych kolanach pańci, a Sonia, no dobrze, że mi nie siadła na głowie z tej miłości.

OGŁASZAM WSZEM I WOBEC, ŻE SONIA NIE BOI SIĘ OTISA, dokładnie 5 miesięcy od dokocenia i 1,5 miesiąca od początku kuracji kroplami Bacha. No już teraz to mnie nie zdziwi, jak któregoś dnia zaczną razem biegać za piłeczką. A jakby usnęli gdzieś przytuleni, oj, czy ja im nie za wysoko poprzeczkę podnoszę? Prawdę mówiąc, to ja nie wierzyłam, że ona kiedykolwiek się przekona do niego i odwrotnie :oops:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Śro lut 01, 2006 11:02

izaA pisze:OGŁASZAM WSZEM I WOBEC, ŻE SONIA NIE BOI SIĘ OTISA, dokładnie 5 miesięcy od dokocenia i 1,5 miesiąca od początku kuracji kroplami Bacha. No już teraz to mnie nie zdziwi, jak któregoś dnia zaczną razem biegać za piłeczką.


:dance: :dance2: :balony: :dance: :dance2: :balony: :dance: :dance2:

GRATULACJE!!! Nawet nie wiesz jak się cieszę :)!!!
Muszę w końcu zakupić te krople 8)

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro lut 01, 2006 11:19

Ja głęboko wierzę, że to dzięki nim właśnie sytuacja tak pięknie się rozwiązuje. Chociaż sceptycy powiedzą, że minęło tyle czasu, że one się same zaczęły dogadywać. Ale ja obserwując całą sytuację - to jestem pewna, że bez pomocy by się nie obyło.

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Śro lut 01, 2006 11:34

Iza, cudownie :D :D :D
A Tice (a właściwie kotom) życzę dalszych postępów :D
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30744
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro lut 01, 2006 12:26

Iza to ja teraz czekam na sesję zdjęciową kotulków - RAZEM!!!
Kicorek - oby tak było dalej :ok: :ok: :ok:(bo ja cały czas dostrzegam malutkie postępy 8) ). Soyka niechętnie, ale się poddaje!
Cinsio - a może byś spróbowała tych kropli???

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro lut 01, 2006 13:47

Oj tak od razu sesja zdjęciowa razem... :D oczywiście, że tak, jak tylko dopadnę je i aparat w tej samej chwili, wiesz jak to jest, trzeba by go chyba na smyczy nosić :D Może namóię TŻ, żey zrobił nam jak sobie siedzimy w trójkę na kanapie - każde na innym poziomie :D

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Śro lut 01, 2006 15:19

izaA pisze:OGŁASZAM WSZEM I WOBEC, ŻE SONIA NIE BOI SIĘ OTISA, dokładnie 5 miesięcy od dokocenia i 1,5 miesiąca od początku kuracji kroplami Bacha. :

:dance: :dance2: :balony: :dance: :dance2:

No to kiedy ta imrezka? :twisted:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 78 gości