Zawiozłyśmy prawie 60 kg karmy
Patroniusz zabrała do siebie na odchuchanie najabrdziej chorego "kociaka" z kociarni.
Ja-szczurka ma swój wątek na Kociarni
Obfociłyśmy prawie wszystkie koty w schronisku


W kociarni nie ma już kociąt, są same podrostki min półroczne
osiem sztuk- 5 kocurów i trzy kotki
- buro-biała koteńka, drobna z króciótkim kilkakrotnie połamanym ogonkiem, sama pcha się do głaskania
- dwie czarne panny z małą ilościa białego pod szyjką i trzeci identyczny kocur
- trzy bure kocury- z czego jeden taki płowy, piękny, puchaty
-czarno-biały największy kocur, milusiński pyskacz
Te wszystkie koty są młode, nie mają roku, bardzo czekają na dom, koteczki bardzo by nie chciały musiec tam rodzic kociąt...
Część dla dorosłych kotów
część lewa- 5 sztuk
Tu jest mało kotów. Wielki, ogroomny czarno-biały kocur, dwie czarne kotki grubaski, buro-ruda szylkrecia z śladami ugryzienia na karku (pewnie po kryciu

część środkowa -9-10 kotów
część prawa - 8-9 kotów
opisy będą wraz ze zdjęciami