Moje kociska.. Dziwny guz u Mrówki.. :( s. 100

» Pon sty 30, 2006 8:48

mam nadzieje ze Mroweczka podskubala za duzo trawki albo pasty

a Nikusia ktos chyba zamienil!!
to nie moze byc ten sam kot!

jest niesamowicie dostojnym kocurem :1luvu:

brak mi słów!!

» Pon sty 30, 2006 9:51

Mróweczka, :ok:

» Pon sty 30, 2006 11:54

Wiele fotek nie chciało mi się otworzyć

Ale te, co widziałam, są piękne

To i ja dorzucę swoje trzy grosze

Na dobry początek brzusiowaty facet

Ciężko umyć duży brzuszek :twisted:

Nikuś rozkoszniaczek (z tyłu Miś):

» Pon sty 30, 2006 11:57

Oto Feluś kanapowiec

Musicie mnie budzić? :evil:

Buźka Felusia:

» Pon sty 30, 2006 11:59

Mróweczka

» Pon sty 30, 2006 12:05

Piekielnie ciężki obiekt do fotografowania, czyli panna Puchatek:

Portrecik (niestety nie umiem poprawić oczu, ale przynajmniej widać, że kot ma nos i wąsy :twisted:

)

Kudłate łapy wystające z koszyka:

» Pon sty 30, 2006 12:08

Prześliczny Miś:

I z bliska

» Pon sty 30, 2006 12:14

Kolej na gwiazdę, czyli Gacię

Tak wygląda kot z ADHD :twisted:

Pieszczoszka:

"Oto ja!"

Czyścioszka:

Gacia rozkoszna:

» Pon sty 30, 2006 12:17

Na koniec sublokator, czyli Vice:

» Pon sty 30, 2006 12:18

Pysia schowała się za zasłonę i odmówiła sesji zdjęciowej :twisted:

» Pon sty 30, 2006 14:20

Kicorek pisze:Prześliczny Miś:

Misiu

Mrruczę tylko dla Ciebie... :1luvu:

Twoja Shilka

» Pon sty 30, 2006 16:51

Rany.. Jakie te moje diabły są fotogeniczne.. Nawet nie wiedziałam.. :oops:

Wielkie dzięki Kicorku..

» Pon sty 30, 2006 18:10

Aamms, Twoje koty to cuda do kwadratu :love:

, ale Miś to już cud do sześcianu :1luvu:

- nie moge się na niego napatrzeć.

» Pon sty 30, 2006 19:31

Kicorek pisze:Nikuś rozkoszniaczek (z tyłu Miś):

To jednak Ten Jedyny, mój prywatny zwycięzca konkursu na przemianę z brzydkiego kaczątka w łabędzia!

:1luvu:

dla niego bije moje serce

nie pokazuję go Tośce bo mi jeszcze wlizie w monitor

» Pon sty 30, 2006 20:22

Ais pisze:
Kicorek pisze:Nikuś rozkoszniaczek (z tyłu Miś):

To jednak Ten Jedyny, mój prywatny zwycięzca konkursu na przemianę z brzydkiego kaczątka w łabędzia!

Dziękuję.. :oops:

Właśnie wróciłam z Mrówką od weta.. Kolejny zastrzyk na kłopoty z pysiem i antybiotyk w zastrzyku.. :cry:

bo biegunka..

Mam jej dziś i jutro podać smectę.. Dodatkowo na kłopoty z brzuszkiem powinna dostać zastrzyk jeszcze jutro i pojutrze.. Dostałam lekarstwo do domu i mam zrobić sama ten cholerny zastrzyk..

Ja nigdy w życiu nie robiłam NIKOMU zastrzyku.. :crying:

Boję się.. :strach:

Moje kociska.. Dziwny guz u Mrówki.. :( s. 100

Kto przegląda forum