Przemiła trikolorka ma dom u Betelgeuse.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 27, 2006 22:15

nina B. pisze:o rany zapomniałam że jestem w pracy z psem, muszę gdzieś go upchnąć to troche potrwa. odezwę sie po akcji. Nina


Nina, gratulacje , zapomniałaś wziąć bilobil ? :ryk:


Powodzenia i trzymam kciuki za złapanie kićki !

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt sty 27, 2006 23:11

D-pa blada!!! Po akcjii!! Nie było koteczki! Umówiłyśmy się, że jutro spróbuję ją odłowić.

rzulietka

 
Posty: 45
Od: Pon sty 16, 2006 16:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 27, 2006 23:14

:( :(

No to nie pozostaje nic innego jak czekać do jutra..
Mam nadzieję, że sie uda.. :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt sty 27, 2006 23:16

Ojej, no trudno, moze jutro bedzie lepiej. W kazdym razie Nina ma do mnie tel.
Trzymam kciuki na kocie
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ryśka, Tośka i Tomcio Paluszek

Betelgeuse

 
Posty: 775
Od: Pon gru 12, 2005 19:47
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt sty 27, 2006 23:17

:lol: mialo byc trzymam kciuki za kocie
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ryśka, Tośka i Tomcio Paluszek

Betelgeuse

 
Posty: 775
Od: Pon gru 12, 2005 19:47
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt sty 27, 2006 23:18

Betelgeuse pisze::lol: mialo byc trzymam kciuki za kocie


Miejmy nadzieję, że NA kocie będą od jutra.. :)
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt sty 27, 2006 23:24

tak :ryk: miejmy nadzieje
jak tez ta kicia sobie radzi w takie mrozy? musi miec chyba wbudowany termofor w pupcie :wink:
mam nadzieje, ze nic jej nie jest :roll:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ryśka, Tośka i Tomcio Paluszek

Betelgeuse

 
Posty: 775
Od: Pon gru 12, 2005 19:47
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt sty 27, 2006 23:31

Betelgeuse pisze:tak :ryk: miejmy nadzieje
jak tez ta kicia sobie radzi w takie mrozy? musi miec chyba wbudowany termofor w pupcie :wink:
mam nadzieje, ze nic jej nie jest :roll:


Jeśli się złapie, to i tak powinnaś zacząć od wizyty u weta..
polecam Białobrzeska.. Nie dość, że blisko, to jeszcze nieźli lekarze..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt sty 27, 2006 23:36

Tak, wiem, najpierw popedze do weta. Jak uda sie ja zlapac i dowiezc do mnie, to i tak pewnie bede sie was o wszystko pytac, bo ja nie mam doswiadczenia :( Ale dobrze, ze jestescie, wspolnie sobie poradzimy. Najwazniejsze, zeby kotka byla bezpieczna, to juz jakos bedzie
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ryśka, Tośka i Tomcio Paluszek

Betelgeuse

 
Posty: 775
Od: Pon gru 12, 2005 19:47
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt sty 27, 2006 23:39

Ais, a jakże bilobil był tylko mój pies jak zaśnie w pracy na fotelu rano to budzi się dopiero wieczorem a ja zaaferowana kotami zapomniałam.

Co do akcji to klapa. Tam jest mnóstwo zakamarków i głęboki śnieg nie mogłyśmy go zlokalizować. Na kcianie nie reagował, nawet saszetka co prawda kitikata ale nie pomogła taki jest ten sierściuch.

nina B.

 
Posty: 320
Od: Czw gru 22, 2005 13:33
Lokalizacja: Warszawa samo centrum niestety

Post » Pt sty 27, 2006 23:46

To może jeszcze warto jutro rano wykonać telefon do Pani ze sklepu, żeby zatrzymała kicię, jak się zjawi..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt sty 27, 2006 23:53

zadzwonię. po głosie wydaje się bardzo miła. Jutro od rana jestem na tarchominie ale jak dostane tylko cynk że kot jest jestem gotowa po niego pojechać. chyba od dziś kontenerek będzie na stałe na wyposażeniu samochodu. a teraz biorę się do roboty.

nina B.

 
Posty: 320
Od: Czw gru 22, 2005 13:33
Lokalizacja: Warszawa samo centrum niestety

Post » Pt sty 27, 2006 23:54

nina, wielkie dzięki.. :1luvu:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob sty 28, 2006 9:27

nina, dzwoniłaś do pani ze sklepu?
Są jakieś nowe wieści?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob sty 28, 2006 9:57

Aamms,
usiłuje sie dodzwonić, ale ona chyba jest w sklepie - nikt nie odpowiada, a to jest mieszkanie prywatne.
Przepraszam, że tam późno alw wróciłam o 3.00

nina B.

 
Posty: 320
Od: Czw gru 22, 2005 13:33
Lokalizacja: Warszawa samo centrum niestety

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 240 gości