Moje koty

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 25, 2006 23:14

marinella pisze:
dzioby125 pisze:No to czekamy

Marinella tyko nie zmyj z niego tych ślicznych czarnych łatek 8)


pomyłka 8)
dropsik ma grzybola wyleczonego

kapiel czeka Dziudzia (wampirka) persika 8)

ups :oops: to gdzie ja przeczytałam że to Dropsik :?:
No to nowy domek dostanie białego persika 8)
pomyłka naprawiona :mrgreen:
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Śro sty 25, 2006 23:46

Cześć,

Z tej strony, jeszcze wirtualna, a niedługo w realu opiekunka wampirka :D Z tą kąpielą kotów bywa różnie...przysmaki działać nie chcą, np. kocur zaprze się wszystkimi łapkami o miskę (albo pazurki zaprze na rękach lub innej części ciała właścicielki :lol: długo by tu opowiadać...Napisałam do Marinelli, że może troszkę kropli walerianowych do wody i sprawa załatwiona:)) Na mojego wykastrowanego urwisa to działa, (a jak na to wpadłam - dzięki pani weterynarz :lol: ) Krople walerianowe nie są szkodliwe więc nie widzę przeciwskazań aby troszkę nimi kocia zająć (na 100% kot skojarzy kąpiel z FAZĄ:) i nie znienawidzi opiekuna i jest szansa, że opiekun obejdzie się bez nici chirurgicznych dla siebie). Nie mam zieloniastego pojęcia czy na Wampirka to zadziała, ale nie zaszkodzi spróbować. Pozdrowienia - isztar

isztar

 
Posty: 11
Od: Pt gru 16, 2005 12:56

Post » Śro sty 25, 2006 23:54

Witam nowy domek :D
Widziałam persika na żywo, był jeszcze biedniutki, ale już bardzo słodki i śliczny :1luvu:
Gratuluję :D
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Śro sty 25, 2006 23:57

isztar, ja bym to sprawdziła BEZ kapieli.. Mój Puchatek dostaje szału jak poczuje krople walerianowe.. I wtedy go się trochę boję..

marinella, jak dasz radę, to wyczesz kicia przed kąpielą.. Ułatwisz sobie suszenie i czesanie po kąpieli..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw sty 26, 2006 0:12

aamms pisze:isztar, ja bym to sprawdziła BEZ kapieli.. Mój Puchatek dostaje szału jak poczuje krople walerianowe.. I wtedy go się trochę boję..



Miałam okazję już to sprawdzić na swoim kocie - na poniedziałkowym szczepieniu. Molek (mój rezydent) dostał FIOŁA, ale całkiem pozytywnego, hm, czego ten kot nie pokazywał, aż wstyd mówić :oops: :lol:. Wetka mogła z nim zrobić praktycznie wszystko :!: co rzadko kiedy się komu udaje. Oczywiście, każdy kot może inaczej zareagować, więc trzeba sprawdzić czy Wampirek po zaaplikowaniu waleriany lub kocimiętki nie zmieni się w jakiegoś DRACULĘ :).

p.s. Walerianą było dobrze czuć od pani wet, ja się nie wychlapałam :lol:

isztar

 
Posty: 11
Od: Pt gru 16, 2005 12:56

Post » Czw sty 26, 2006 0:18

mam kocimietke .. zobaczymy 8)
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Czw sty 26, 2006 0:38

Marinella - chcesz wykąpać tego biednego kociego paragrafa? :roll:
Oczyma wyobraźni widzę, jak ędzie wyglądał cały zamoczony - przecież to istny szkielecik z niego! Gdyby nie to futro, to byłby chyba ledwo widoczny :wink:

Trzymam kciuki za udaną kąpiel! - mus to mus 8)
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 26, 2006 0:45

niesety mus :(
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Czw sty 26, 2006 14:26

Dziudziu juz po kapieli i spi na podusi

była bardzo grzeczny
bardzo przydały sie rady
wymyslismy dziudziusia całego oprócz łebka , dobrze zmyslismy szampon zawinelismy w ciepły recznik i wysuszylismy suszarka
jak wyłaczyłam suszarke mały mruczał 8) :lol: :D
troszke go wyczesałam ale zaczął sie buntowac wiec dałam mu spokoj
wieczorkiem go doczesze


Dropsik tez juz lepiej wyglada
katar mu zgęstniał zaraz idziemy do weterynarza , reszta brygady puk puk oki
oby to grzybisko zaleczyc i dropsia doprowadzic do stanu takiego zeby go zaszczepic ale to nieco potrwa
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Czw sty 26, 2006 14:30

No to gratulacje. :lol:
Żeby moje potwory chciały się suszyc suszarką :roll:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw sty 26, 2006 14:35

Gratuluję :D.

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 26, 2006 16:00

marinella pisze:przechodze do wyników krwi oli

glukoza 130 mg/dl
aspAT 37 u/l
mocznik 4,6 mg/dl
kreatynina 1,4 mg/dl
fosfaza zasadowa 40 u/l


hemoglobina 10,,5
haematokryt 34
erytrocyty 6,8
leukocyty 10,2
płytki krwi 727


rozmaz
kwasochłone (chyba dobrze odszyfrowałam pismo) - 5
segmenty - 46
limfocyty - 49




mocz
barwa - ciemno zółta
odczyn - zasadowy
c wł 1020

białko 0,22 g/dl
azotyn ujemne
osad
leukocyty 2-5
pojedyncze kryształy szczawianu wapnia
pojedyncze kryształy amonowo-magnezowe




jeszcze mam dwie rzeczy których nie potrafie odczytac 8)
w osadz pł albo gł pojedyn


urubilinogen norma ? chyba nosma albo kosma :oops:
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Czw sty 26, 2006 19:47

http://www.wsinf.edu.pl/~klimek/rokcafe/karmy_polecane/#t5


Koty z kryształami pod kontrolą lekarza

karmy specjalistyczne
struvity, czyli fosforany amonowo-magnezowe
suche

Hill's SD (na rozpuszczenie kamieni)
Hills CD (po zakończeniu kuracji SD)
RC/Waltham Urinary
Eukanuba Veterinary Diet - Struvite Urinary
Trovet ASD (Anty Struvite Diet)



dodatki
pasta Uropet
Eukanuba Veterinary Diet - Struvite Urinary
Trovet ASD (Anty Struvite Diet)


zastanawiam sie teraz nad karmą
hils czy trovet

ide pokopać w watkach
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Czw sty 26, 2006 20:43

czytam czytam

i sie gubie

znalazłam na krakvecie takie opinie
http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?t=3

Panie doktorze, a jak odniesie się pan do profilaktycznego podawania karmy zakwaszającej mocz? Przecież SUK to nie tylko struwity, to także szczawiany?
_________________

po kastracji raczej mocz zakwaszać. Pamiętajmy że ph moczu kota jest 6-6,5 po kastracji ma ono tendencje do 7-7,5. W decydującej mierze najdczęstszą przyczyną SUK są fosforany amonowo magnezowe. Można w ogóle nie zakwaszać moczu i żywić kota naturalnie ale należy wtedy bardzo regularnie przeprowadzać badania profilaktyczne moczu.

No właśnie - o to mi chodziło, czy nie lepiej badać mocz i nie podejmować ryzyka wpędzenia kota w trrudniejsze do usunięcia szczawiany?


tak tylko jest to dużo droższa obcja a niech mi Pani wierzy że badamy setki próbek moczu rocznie i ten przypadek o którym pani dywaguje zdarza się bardzo bardzo rzadko, a leczenie jego jest niesamowicie proste odstawić zakwaszacze i leczy się w ciągu paru dni.

Wracam do tematu, bo tak mnie to zastanowilo i teraz wiem czemu chyba Wink

To porownajmy te koszty.

Wedlug mnie, jesli kotu nic sie nie dzieje (pije tak jak dotychczas, brak zmian w zachowaniu, sika tak samo i w takiej samej ilosci, nie widac w moczu krwi ani nie ma on silniejszego zapachu - mowimy o kotach juz po kastracji/sterylizacji) to badanie moczu wystarczy zrobic raz na rok/ przyjmijmy bezpieczniejszy okres pol roku. Badanie moczu - zawiezionego osobiscie do laboratorium - w Warszawie kosztuje 15 zl. Czyli koszt roczny minimum = 15 zl, koszt maximum = 30 zl (bazuje na cenach warszawskich ale podejrzewam, ze proporcje sa wszedzie podobne, szczegolnie w wiekszych miastach w Polsce).

Przyjmujac "profilaktyke" proponowana przez Pana, trzeba liczyc ze na 1 kota (mniej wiecej) miesiecznie wychodzi 1 tubka Uropetu, czyli miesiecznie koszt okolo 40 zl. Do tego, przy kazdem zakwaszaniu, trzeba robic profilaktycznie badanie moczu, zeby go zbytnio nie zakwasic, powiedzmy raz na 2 miesiace dla rownych rachunkow. Czyli roczny koszt to 480 zl (Uropet) plus badania 90 zl = 570 zl

Pomijam przypadki, kiedy opiekun poslucha takich rad i dodatkowo "profilaktycznie" bedzie kota karmil karma lecznicza, bo one sa dosc drogie. Pomijam rowniez koszty ewentualnego leczenia szczawianow, przytkania, cewnikowania jesli kot sie zatka - bo to moze sie zdarzyc w obu wersjach...

Czyli mamy rocznie 30 zl plus koszty Uropetu, o ile wyjda fosforany versus staly koszt 570 zl. To na czym polega ta oszczednosc, bo nie bardzo rozumiem?


oczywiście masz świętą racje licząc to pod kątem ekonomii, ale ja patrzę z innego punktu widzenia przeczytaj co napisałem : badamy setki próbek moczu w 95-99 % są tam fosforany. Leczenie z zaawansowanej kamicy fosforanowej jest dużo droższe niż paczka uropetu. Ale nie uważajmy też uropetu jako leku na każde zło, I pamiętajmy, że nie każdy ma dostęp do takiej liczby labolatoriów jak Ty w Warszawie. I nie napisałem, że odstawienie uropetu likwiduje szczwiany ono zmienia ich środowisko co zapobiega powstawaniu nowycha te które już są zwierze wydala z moczem i najważniejsze przy zakwaszaniu moczu nie musimy za każdym razem oddawać próbki moczu do labolatorium wystaczy mieć papierek lakmusowy.


Anonymous pisze:
jarek pisze:oczywiście masz świętą racje licząc to pod kątem ekonomii, ale ja patrzę z innego punktu widzenia przeczytaj co napisałem : badamy setki próbek moczu w 95-99 % są tam fosforany

Czyli - zeby bylo jasne - na 100% probek moczu w ok. 95% wykrywacie fosforany? Czy tez na 100% problemow w moczu 95% powodowanych jest fosforanami?
Prosze pamietac, ze badacie mocz kotow, u ktorych pojawily sie jakies problemy, bo niestety rzadko opiekunowie robia te badania profilaktycznie. A to oznacza tylko, ze fosforany znacznie czesciej wystepuja niz szczawiany, bo nikt profilaktycznie moczu nie zakwasza. Gdyby wszyscy profilaktycznie mocz zakwaszali to na pewno ilosc probek ze szczawianami (przypominam, ze szczawiany czesto lubia sie "skryc" za nielicznymi fosforanami lub w ogole nie pokazac) bylaby znacznie wieksza... A leczenie zaawansowanej kamicy szczawianowej jest znacznie drozsze niz leczenie zaawansowanej kamicy fosforanowej, czyz nie?


i tutaj cos
co mnie bardzo zastanowiło

Blue pisze:
carmella pisze:Ta "nowa" wetka mowi z kolei (bylam dzis w innej lecznicy, bo moglam jechac po poludniu), ze juz pojedyncze krysztalki sa przeslanka zeby przejsc na karme urinary.


Bez przesady :)
Pojedyncze krysztalki moga sie spokojnie wytracic gdy mocz nie zostanie od razu zbadany lub kot dlugo nie sikal i mocz mu zalegal w pecherzu.
Przy wlasciwym odczynie moczu wystarczy zazwyczaj pilnowanie zeby kot duzo pil :)


olka nie zrobiła siku od godziny 10 rano we wtorek do srody o godzinie 12-13 kiedy to udało mi sie złapac sioo
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Czw sty 26, 2006 20:53

Ale ona nie ma prawidlowego pH, Marinella.
A co Ci wet powiedzial na te wyniki?
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 213 gości