Kay i Gerda, bajkowa parka;)

[dzioby125]

Piękny kocio

[Olinka]

Widzę Bydgoszczanina na forum .
Czekamy na wieści!

[Klaudia]

Co nowego u Kaja??

[Iśka]

Jak przebiegają pierwsze dni w nowym domu? Czy Kaj jest zdrowy? Nie sprawia kłopotów? Psoci?

[Bydgoszczanin31]

Kay jest naszym pieszczochem. Nadal wyjątkowo grzeczny, przymilaśny nawet nie myśli by wyciągnąc pazurki lub ząbki. Kot o wyjątkowym charakterze. Nawet moja matka która nie lubiła kotów zmieniła zdanie i często bawi się z Kayem;)
Generalnie kot ideał jak na razie;) Je wszystko, załatwi się gdzie trzeba, nawet do łóżka już się nie pcha tylko upatrzył sobie fotel na którym grzecznie leży całą noc

[Bydgoszczanin31]

w przyszłym tygodniu postaram się o nowe fotki;)

[Iśka]

Kochane kociątko

Cieszę się, że jesteście zadowoleni. Pozdrowienia dla mamy

Oczywiście, czekam na zdjęcia.

[Olinka]

Bardzo, bardzo się cieszę, że się wszystko układa!
Kaju .

[Iśka]

Proszę o wiadomości o Kaju.

[Olinka]

I ja też proszę .

[Bydgoszczanin31]

Kay poczuł się jak pan na włościach;)
Nabiera masy, muszę mu racjonować jedzenie bo się domaga ciągle;)
Uwielbia gonić paproszki na podłodze choć już zdążył opanować kuchenny stół i zwalić stojącego na nim kwiata(musiałem go przenieść wyżej). Nocuje grzecznie w łazience. Po przyjściu z pracy wita mnie głośno gadając i wskakując na kolana, muszę obowiązkowo go pogłaskać i przyjąć baranki zanim pozwoli mi zjeść obiad. Naprawdę kochany kociak, bardzo ufny wszystkim gościom wskakuje na kolana i domaga się pieszczot.

[Olinka]

No to ja nieustannie i bardzo się cieszę.
I mocno trzymam kciuki, żeby nadal układało się wszystko tak doskonale.
Pozdrawiam serdecznie!

[Bydgoszczanin31]

Wzajemne pozdrowienia;)
Na pewno wszystko będzie ok, Kay jest bystry i szybko uczy się co mu wolno a co nie;)
W lutym najprawdopodobniej będzie go oczekiwała kastracja.......

[Olinka]

W lutym najprawdopodobniej będzie go oczekiwała kastracja.......

[Iśka]

Kay poczuł się jak pan na włościach;)
Nabiera masy, muszę mu racjonować jedzenie bo się domaga ciągle;)
Uwielbia gonić paproszki na podłodze choć już zdążył opanować kuchenny stół i zwalić stojącego na nim kwiata(musiałem go przenieść wyżej). Nocuje grzecznie w łazience. Po przyjściu z pracy wita mnie głośno gadając i wskakując na kolana, muszę obowiązkowo go pogłaskać i przyjąć baranki zanim pozwoli mi zjeść obiad. Naprawdę kochany kociak, bardzo ufny wszystkim gościom wskakuje na kolana i domaga się pieszczot.

Kochany Kaj