nie ma Charlisia... nie ma juz mnie...

[zuza]

Bosh... Ja sie przestraszylam, ze mu sie cos stalo

[dakota]

Bosh... Ja sie przestraszylam, ze mu sie cos stalo

ja też. ale wszystko ok.

[EeBe]

:crying:
Pięknie to napisałaś.
Pamiętam wątek Szini, nie wróciła...?
Brykajcie dziewczynki za TM
Charli, kochaj tą swoją Pańcię BARDZO

nie wrocila...

musialam, balam sie rozrachunku z sama soba, balam sie o tym mowic. pozwolilam Jej wychodzic, zlamalam obietnice...

Brykajcie razem, kiedys sie spotkamy i Was jeszcze przytule, wysciskam za te wszystkie lata osobno...

"On wroci, choc moze w innym futerku" to nawiazanie podobienstwa Charlisia do Frosi, ktory bardzo mi pomogl i ktorego ogromnie kocham. Wierze, ze Frosia pokochalaby Charlisia tak samo jak ja pomimo Jego uroczych psot.

[Sydney]

bardzo się wzruszyłam i cieszę się strasznie że Charli trafił właśnie do Ciebie. Dałaś mu wielką szansę. Dziękuję

[Ivette]

Charli, kochaj Dużą bardzo, bo musisz za trzy koty

[EeBe]

wkrotce nowe zdjecia lobuza (musze sie tylko zebrac i zrobic, a Jemu nielatwo, bo sie wierci.) dziekuje wszystkim za cieple slowa

[Justine]

Bardzo prosimy o zdjęcia

[Tika]

Bosh... Ja sie przestraszylam, ze mu sie cos stalo

ja też. ale wszystko ok.

No ja też
Proszę zmień tytuł, bo ja tu kidyś na zawał zejdę

[EeBe]

zapraszamy do podziwiania malego duzego Charlisia

Ze mna:


Ze Slayerem:


Charlis:


przepraszam, ze az tyle i ze takiej jakosci, ale nadrabiam zaleglosci

podziwiac mi




Charlis z Linka:

[Sydney]

Ależ on już duuuuuży jest ale buziuchne ma tak samo słodką jak wtedy kiedy go wiozłam Duuże buzi od ciotki Sydney

[EeBe]

no taa... jak tak to wszyscy krzycza o nowe foty, a tak to nikt nie popodziwia

Charlis czuje sie urazony

[Fraszka]

Poryczałam się, czytając Twój smutny post o Frosi i Szini
Dobrze, że masz Charlisia

[kota7]

Ja się tak nie bawię, nooo. Takie to słodziutkie i maluśkie było, a teraz duży kocur sie zrobił. Ten sam łobuzowaty wyraz pyszczka, ale rozmiary nie te.

Charlie, nie rosnąć mi, tak?!

[Olinka]

no taa... jak tak to wszyscy krzycza o nowe foty, a tak to nikt nie popodziwia

No dobra!
Ja popodziwiam .
Pręgowane, śliczne buraski to moja wielka niespełniona miłość.

[dzioby125]

Piękny jest
Przecudna buzia i zawadiacko-słodkie oczy
Cały czas myślałam, że on jest nadal kociątkiem, a to już przystojny kawaler, na wydaniu