Widzę, że wszystkie tajemnice się wyjaśniły.
Na razie wieści z domków dobre i już się cieszę. Ale jak głupio i pusto się robi jak człowiek się takich szkrabów pozbędzie.

Ale co ja tu o rzeczach oczywistych, tylko że wczoraj kiedy przejrzałam cały wątek od początku wielki żal mnie ogarnął.
Dziś dostałam dobre wieści to i pocieszyć się mogę.
Wiem jeszcze, że kotka Mulinką już nie jest i dobrze nowe imię na nową drogę. Od dziś zwiemy ją Ircią, uważam że to super imię dla takiej ćwierkającej kotki
A co z Fredzią, zmieniacie?
Dziś odbędzie sie sprzątanie po kotkach i może przygotowania na przyjście nowego gościa - czekam na wiadomość.
Nie umiem zmienić tematu, amnezja czy komputer? Pomóżcie
