iwciu, nezumi... to nie jest wasza wina...
Kuba nie odszedl w schronisku... zapomniany, nie odszedl sam tylko przy swojej kochanej opiekunce i bedziemy go wszyscy pamietac
wy 2 i ci ktorzy ten watek czytali....
['] Kubusiu.... teraz juz nic nie boli
Nie robię już drapaków. Sprzedaję chusty do noszenia dzieci
Prosze podtrzymajcie na duchu nezumi ona to bardzo przeżywa, potrzebuje teraz słów otuchy
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer
"Zawsze warto być człowiekiem, Choć tak łatwo zejść na psy!" - Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek
“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/
nezumi, kochanie, tulę Cię z całych sił. Pamiętaj - dałaś Kubusiowi coś niesłychanie ważnego - doznał od Ciebie ciepła i młości. I wiedział o tym - dlatego mimo braku sił mruczał. Teraz jest za TM, nic go nie boli, jest zczęśliwy, kiedyś się spoykacie.
Kubulek odszedl... We snie...bylam obok i tego nie wyczulam...
Polozylam sie obok Kuby na spiworze o 5...wtedy mruczal i nawet probowal otrzec pysiem o dlon...to zawsze lubil przytulac sie...nawet jak nie mial sily podniesc sie z poslanka..
Poszlam spac spokojna a o 7...
Kuba wygladal jakby spal... Jeszcze niecalkiem ostygl..tylko jego piers nie podnosila sie w miarowym choc ciezkim oddechu...bylo cicho...
Przepraszam, ze dowiedzieliscie sie dopiero o 9 ale nie wiedzialam jak ja to mam wam napisac..Zadzwonila Iwcia i jakos...wykrztusilam...
Co ja mam wlasciwie ze soba zrobic..
Nie zabiłaś go, nie gadaj głupstw. Wielu z nas ma koty przywiezione skądś tam, często z daleka. NIKT, naprawdę NIKT nie mógł przewidzieć, że tak się stanie. Kochanie, nie możesz się obwiniać.
Nezumi, nic nie musisz ze sobą zrobić. Pamiętaj o nim ciepło. Zobacz, odszedł spokojnie, nie męcząc się, w cieple. Wiem, to strasznie boli, ale tak po prostu bywa. Żadna istota nie jest nieśmiertelna tu na ziemi.
Nezu... nie obwiniaj sie...
kazdy z nas mogl przeciez powiedziec NIE WIEZCIE GO TERAZ... wszyscy znalismy mniej wiecej jego stan, tak jak ty, wiec nie mow ze to twoja wina!!!
Nie robię już drapaków. Sprzedaję chusty do noszenia dzieci
Kubusiu brykaj sobie szczęśliwie po niebiańskiej krainie..., ale my tutaj na ziemii o Tobie nie zapomnimy...
Nikt nie mógł przewidzieć, że Kuba tak zareaguje na podróż, a w schronisku On umierał z samotności...