Rany to mnie teraz nastraszyliście z tym RC

[Pleiades]

Kurczę, boję się...

Ja zaufałam RC, ot, taka kobieca intuicja...
Nie raz juz kupowałam Beaty&Fit w promocyjnych opakowaniach 400+400... Moje koty dostają po nim cudownej sierści i mają zero problemów z wypróznianiem się !
Teraz kupiłam znowu to promocyjne opakowanie..

Ale, naprawdę, zaczynam się bać..

Słuchajcie, a tak naprawdę, wracając do wątku Puśka..
W jaki sposób karma może wpłynąć na zejście kota ?
Przekładając na sposób ludzki - my też czasem jemy jakieś produkty nieświeże czy nie służące naszemy zdrowiu...Czy ktoś kiedyś słyszał o zgonie człowieka na wskutek zatrucia jakimiś Pasteurella ? Ja naprawdę nie wiem, jak pojedyncza bakteria (czy tez kolonia) w przewodzie pokarmowym może doprowadzić do śmierci U Nas co najwyżej kończy się to niestrawnością czy biegunką i najwyżej może być zagrożenie dla życia z powodu odwodnienia (jak to ma przykład w zatruciu Salmonellą). Więc - jak to jest u kotów ??

[Martunia]

a rozmawialiście o tych problemach z weterynarzem?
bo może te problemy zdrowotne nie są wywaołane karmą, tylko czymś innym? i tylko my zrzucamy to na karmę?

[Olinka]

A RC od Blue jadly koty rodzicow i nie bylo im nic.

No i właśnie - jak to wyjaśnić?

[Blond Tornado]

Ale czy ja gdzies napisalam ze o koty nie dbasz i karmisz je swinstwem??

Blue, zmiłuj się, to nie był zarzut adresowany do Ciebie. Wątek zaczęła Martunia i to ona napisała o "świństwie". A późniejszą dyskusję można odebrać jako argument, że skoro koty tak cierpią po tej karmie, to kupowanie jej nadal jest nieodpowiedzialne. Mnie chodzi tylko o to, żeby dyskusja była bardziej merytoryczna, bez "świństw", "teraz to się przestraszyłam" itd, bo to sieje zamęt i nie prowadzi do odpowiedzi na pytanie- co się mogło stać z tą a nie inną partią karmy.
Martuniu- najpierw piszesz, że nie chciałabyś kota karmić świństwem, potem, że Twój kot czuje się dobrze po RC i ma piękna sierść, a po pięciu stronach dyskusji, że może jednak te wszystkie problemy, opisane przez dziewczyny nie są związane z karmą. Nie rozumiem.

[Martunia]

pisząc świństwo miałam na myśli bakterie a nie karmę... poprostu chciałabym wiedzieć, ze tago nie ma w jedzeniu które daję kotu i nie było tu żadnego ataku ani na karmę, ani na nikogo personalnie...
poprostu tak jak pisałam jestem opiekunem kota dopiero od 1,5 miesiąca i się trochę przestraszyłam, że karmię kota jakimis bakteriami... poprostu... przeczytałam wątek o śmierci kotka, która podobno była spowodowana karmą i nie chciałam przez swoją niewiedzę zrobić krzywdę swojej kici, myślałąm że macie jakieś informacje co i jak karmić koteczka... tylko tyle, poprostu pytałam o te bakterie...

[Blond Tornado]

Ok, dzięki za sprecyzowanie. Ja też chciałabym wiedzieć, czy karmy są bezpieczne, niekoniecznie tylko RC, bo były problemy przy chyba każdej. Co do tego, czym karmić kicie- zdania będą zawsze podzielone, w zależności kto czym karmi- polecam kocie ABC. Nie wiadomo ciągle na co Pusiek, kot Mariejo odszedł- poczekajmy na wyniki sekcji i badań karmy- będziemy wiedzieć więcej i oszczędzimy na "gdybaniu".

[Chilli]

A RC od Blue jadly koty rodzicow i nie bylo im nic.

No i właśnie - jak to wyjaśnić?

Kazdy organizm reaguje inaczej - po prostu.
Ja kupilam w Polsce przed Swietami trzy opakowania RC promocyjnego Exigent - jadly i nic nie bylo.
Nie daje sie nadal przekonac, ze to RC powoduje problemy.

[Blond Tornado]

Są już wyniki sekcji, pozwole sobie zacytować:

Dostalam wynik sekcji Puska na pismie pozwolicie ze zacytuje:

W warunkach beztlenowych w posiewach z jelit cienkich stwierdzono laseczki Clostridium perfringens. ponadto w posiewach z narzadow wewnetrznych w tym z pluc stwierdzono nikly i sredni wzrost mieszanej mikroflory bakteryjnej z udzialem paleczek Pasteurellasp. i paciorkowcow.

Sekcja kota wykazala: bardzo dobry stan utrzymania i odzywienia, zachowana ciaglosc skory i koscca, bladosc spojowek i blon sluzowych jamy ustnej, pojedyncze drobne wybroczyny na grasicy(grasica przetrwala), drobne wylewy krwi na tchawicy oraz w tkankach lacznych podskornych w okolicach pachwiny prawej, rozlegle przekrwienie pluc, nieznaczne zwyrodnienie watroby, nieznaczne powiekszenie sledziony, obrzek i nieznaczne zazolcenie nerek, tresc pokarmowa w zoladku oraz odcinkowe niezytowe zapalenie jelit cienkich.


Jak to rozumiec moj wet twierdzi ze kot muial cos zjesc, nie dostawal nic innego niz drugi kot czyli chrupki RC. Poza tym wet sie dziwi dlaczego u Miska wyszedl w posiewie gronkowiec zloc i paciorkowce i zero pasteurelli. Wszystko dosc skomplikowane.

Jeden kot ma takie bakterie, drugi inne- jadły to samo. Clostridium można znaleźć w mięsie, ale można i w wodzie i glebie. Mariejo wyrzuciła karmę- więc nie można jej przebadać.
Wygląda na to, że nie da się jednoznacznie stwierdzić, skąd to paskudztwo u kotów. Jak dla mnie EOT.