Szkolne potfforki w domkach :) proszę o zamknięcie wątku

[kocia mama Agatka]

Sin a wiadomo cos wiecej o pochodzeniu tych kotków? Gdzie je znaleziono? Czy byly same a moze z mama? Co by nie mowic sa urocze i na pewno wyrosna na piekne koty.

[Sin]

Dowiem się więcej w poniedziałek...koty leżały gdzieś koło (?) szkoły - być może obok okienek - okienka są zakratowane matki nie było widać, jeden maluch gdzieś spadł ale go wyciągnęli...były prawie lodowate jak je przyniesiono
Izabela - dziękuję piszę pw z tym, że maluchy do oddania dopiero po zaleczeniu, odrobaczeniu i podrośnięciu

Tymczasem gromadka nabiera apetytu coraz bardziej jeszcze się boją i pohykują ale już coraz mniej gwałtownie Kurczaczek dobra rzecz i leciutko pacują swoje ogonki

[iskra666]

zdjecia zdjecia

[Sin]

zdjecia zdjecia

jutro, dobrze?
już dziś nie chcę ich męczyć tzn. jeszcze są bojaźliwe - najbardziej ta czarna kociczka...ile to napluje i nasyczy i nabuczy uwielbiam ją
szaleją brzusie mają okrąglutkie ale ręki sie boją oczka już czyściutkie i absolutnie nie widać, że są na cokolwiek chore
apetyt i zużycie żwirku zaczyna mnie przerażać

[Aga1]

I co tam u potfforków ?????


Sin - nie zdąrzylam zrobić ogłoszenia Dziś zrobię, obiecuję !

[Wawe]

Śliczne potfforki.
Niech rosną zdrowo.

[Sin]

I co tam u potfforków ?????


Sin - nie zdąrzylam zrobić ogłoszenia Dziś zrobię, obiecuję !

spokojnie, nie śpieszymy się
musimy urosnąć
Potfforki brykją wesoło
dziś czeka ja wet...pewnie się nie ucieszą

[Wawe]

I co? Już po wizycie u weta? I jak Potfforki to zniosły?

[Sin]

Zachwycone nie były
ale dzielne
Potfforki zostały dziś odrobaczone i mają założone książeczki zdrowia
i w prezencie od weta 800g Hillsa Kitten
Czekamy na zamówienia
Potfforków Ci u nas dostatek


Foteczki będą później bo nie wyrabiam z czasem

ps. pytałam - kociaki leżały na śniegu pod krzakami - jeden wpadł w taką kratkę, obok okien piwnicznych - na szczęście udało się go wyciagnąć i nic mu się nie stało - to któryś czarny
kotki nikt nie widział...

[Sin]

Zrobiłam chyba ze 30 zdjęć - te, które są nie są zbyt dobre ale reszta to już była tragedia Maluchy tak rozrabiają, biegają, szaleją- że na fotkach były tylko ogony, albo w ogóle kota nie było bo uciekł z kadru






niestety nie bardzo mają ochotę się oswajać wiem, że jeszcze wiele czasu nie minęło a wycieranie, kroplenie oczek i wizyty u weta raczej oswajaniu nie sprzyjają nie są agresywne tylko ciągle się boją

Ale i tak potfforki są cudne i słodko świergoczą
Komu Potfforka?

[Wawe]

Za szybkie oswojenie Potfforków i wspaniałe domki.

[ElaKW]

ślicznościowe gdańskie maluszki do góry!

[Wawe]

Sin, jak dzisiaj czują się i radzą sobie Śliczne Potfforeczki?

[dakota]

Potworne potworki do góry!

[Izabela]

Sin na 99% zaklepuje czarnego chlopczyka dla znajomej