Proszę pamiętajcie o nim - Kubuś odszedł ['].

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 22, 2006 18:21

nic jeszcze nie wiem, Kubusia na razie ani widu, ani słychu... Jeśli ktoś ma kontakt z osobą, która go wiezie to proszę poinformujcie, coby zadzwoniła do mnie (muszę wyjśc, niby nie daleko, bo parę pięter niżej ale zawsze)...
ObrazekObrazek

zirrael

 
Posty: 2565
Od: Wto sty 17, 2006 11:06
Lokalizacja: Warszawa (Tarchomin)

Post » Nie sty 22, 2006 19:00

Kubus juz za dziesięć mni. będzie u zirrael.
A to zdjęcia z postoju :D

ObrazekObrazek
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Nie sty 22, 2006 19:05

Kubunia, Skarby Ty moje :1luvu:
Aleś Ty piękny no :)
Czekam na info jak minęła podróż. Dziewczyny, dziękuję!

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie sty 22, 2006 19:48

Dziewczyny jest problem..
Narazie jeszcze nie wiem jaki.

Nina miala klopot ze znalezieniem mieszkania Zir, juz sie tam znajduja na osiedlu ale powiedziala mi cos niepokojacego.

Ze Kuba jest bardzo chory, ze kaszle, ze sie dusi. Ze ona ma pare uwag na temat niego.
Wie cos ktos?..
Dorwalam sie do internetu doslownie na chwile...:(

nezumi

 
Posty: 1316
Od: Pon sty 31, 2005 22:19

Post » Nie sty 22, 2006 19:57

Jejku, Kubunia, co z Tobą? :cry: U mnie wszystko było w porządku. Czasem psikał, ale żadnego kaszlu, ani tym bardziej duszenia się! Co się dzieje? :(

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie sty 22, 2006 19:58

Może to reakcja na mróz?
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie sty 22, 2006 19:58

Ja nie wiem i wlasnie probuje sie dowiedziec :crying:

Zir nadal szuka sie z Nina na osiedlu... Toz to przeciez nie labirynt.. :?
Martwie sie..

nezumi

 
Posty: 1316
Od: Pon sty 31, 2005 22:19

Post » Nie sty 22, 2006 20:02

:(

Żeby wszystko się dobrze ułożyło!

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 22, 2006 20:04

Kuba przecież jeszcze w piątek był u weta, dostał swoją porcję zastrzyków i wszystko było ok!
Może to przez ten mróz? U mnie łazienka bardzo ciepła jest, a on cały czas spał koło rur...
Mam nadzieję, że nic mu nie jest.
Kubunia, nie martw nas, proszę!

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie sty 22, 2006 20:16

Kuba już na miejscu, zwiedza lazienkę :) .
Nina mówi, że po drodze kaszlał i troszke sie dusił nie wiemy dlaczego może to reakcja na mróz, albo na autko. Ja widziałam go dziś tylko przez chwilę u mokkuni jak pakowałyśmy go do drogi nic mu nie było.
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Nie sty 22, 2006 20:28

Kuba dojechał. U mnie przez ten krótki momencik nie kaszlnął ani razu. Zlokalizował miseczki zjadł odrobinę kurczaczka, po czym schował się do swojego transportra, ułożył na pduszce i odpoczywa.
FOTKA
ObrazekObrazek

zirrael

 
Posty: 2565
Od: Wto sty 17, 2006 11:06
Lokalizacja: Warszawa (Tarchomin)

Post » Nie sty 22, 2006 20:31

uffff

Nastraszyłyście mnie. Może on po prostu ma chorobę lokomocyjną?
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 22, 2006 20:32

Kubunia :!: Głaski ode mnie :)
Odpoczywaj po podróży, zbieraj siły, jeszcze trochę Cię czeka zanim dotrzesz do swojego domku, do Nezumi. Ale zuch jesteś, ja to wiem!
A pić się Kubuni nie chce? On duuuużo pije :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie sty 22, 2006 20:33

Przeczytalam calosc.
I mowe mi odebralo. Szczesciarz niesamowity z Kubusia.
I niech nie wazy sie chorowac. Moze w szmochodzie kaszlal z powodu jakiegos zapachu?
Trzymamy wszystko co sie da:))

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sty 22, 2006 20:33

Jak narazie tylko zlokalizował miseczki i się położył. Nie wykazywał chęci na mizianki, więc dałam mu spokój. Niech odpocznie, później do niego zajrzę.
ObrazekObrazek

zirrael

 
Posty: 2565
Od: Wto sty 17, 2006 11:06
Lokalizacja: Warszawa (Tarchomin)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, borysku, Google [Bot] i 32 gości

cron