Jeden dziczek złapany,moja Misja oswojona :) zdjęcia s.7

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 07, 2006 21:24

8O Ale osiedle! Karmić koty o 2 w nocy nie jest zbytnio bezpiecznie :roll: Wystarczą dresiarze wracający z meczu po pijaku i już z karmicielką bedzie nie najlepiej :( . Może się jednak pokażą...
Trzymam kciuki!
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 10, 2006 14:34

Znalazły się :dance:

ALe są trzy, a nie dwa :lol:

I nawet wiem, gdzie się ukrywają 8) Ktoś otworzył im w bloku obok piwniczne okienko 8O Po prostu nie mogę wyjść ze zdziwienia. Mają więc schronienie, ufff...
Niestety, chyba nie są dokarmiane. Gdy się do nich podkradłam jadły wyrzucone suche ziemniaki :( Przy piwnicznym okienku leżą pościągane jakieś kości, kawałki starego chleba :( Na puszkę Kittykata, którą szybko kupiłam po prostu się rzuciły. Ale są dzikie, boją się ludzi.
Nie wiem, co teraz. Malutkie są i pewnie szybko, by się oswoiły. Teraz nie mają aż tak źle, ale nie mogę być pewna, kiedy okienko zostanie zamknięte i czy ktoś jednak nie spróbuje ich otruć.
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 10, 2006 15:02

I co teraz, będziesz próbować je łapać?
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Nie sty 22, 2006 13:37

Dwa dni temu umarła karmicielka. Ostatnia na osiedlu :cry: kociaki zostały same. Mają otwarte okienko do jakiegoś pomieszczenia, ale nie idą tam rury, nie ma ogrzewania. Nikt nie wie, gdzie jest klucz do tego pomieszczenia, ale to da się załatwić.
Jest strasznie zimno- boję się, ze kociaki zamarzną. Trzeba je stamtąd zabrac :( karmię je codziennie, ale jedzenie zamarza w dwie minuty. Suchego nie chcą jeść. Są bardzo nieufne- nie mogę podejść bliżej niż na 10 m, a i tak wtedy siedzą napięte i nie jedzą dopóki nie odejdę. Gdy odchodzę, przybiegają psy i im zjadają...
Nie wiem, co zrobić, wciaż mam nieuregulowaną sytuację z mieszkaniem, sprawy się skomplikowały i jeszcze to trochę potrwa. Mieszkam na razie u rodziców, nie mogę przyniesć tu trzech dziczków.
Czy ktoś mógłby zająć się chociaż jednym? Bardzo proszę...

Wiem, ze w Łodzi jest gdzieś nasza forumowa klatka. Czy ktoś z Was może wie u kogo jest teraz?

No i najważniejsze- czy ktoś z Łodzi ma lampę UV? U Magiji i własnie u moich rodziców były kociaki z panleukopenią...
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 22, 2006 15:37

Słuchajcie one mają góra 3 miesiące. Wezmę je po przeprowadzce, to nie potrwa dłużej niż miesiąc. One zamarzną jeśłi zostawimy je bez pomocy :cry:
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 22, 2006 15:47

Nie mogę pomóc, tzn. ja bym mogła i bardzo chcę, ale tż nie :evil:
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Nie sty 22, 2006 17:02

Do góry
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Nie sty 22, 2006 17:27

Jezu Saskia straszne.Przed chwilą pomogłaś uratować blokowe koteczki biedroneczki a teraz takie maluchy marzną bezbronne.

Halo prosze niech ktos pomoze. :cry:
Ja nie mam zadnych znajomych w Łodzi
"Nie chcę iść do raju, jeśli tam moje koty mnie nie przywitają"
"Stajesz sie odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś"
Obrazek
Inek i Kropek czyli Chłopaki

Corn

 
Posty: 959
Od: Wto sie 31, 2004 13:45
Lokalizacja: Poznań-Plewiska

Post » Nie sty 22, 2006 17:29

moge tylko podniesc :(

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie sty 22, 2006 17:42

Klatka-łapka zakupiona dla forum jest u annskr, właśnie z nia rozmawiałam, możesz spokojnie jutro podjechać do niej po klatkę.
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Nie sty 22, 2006 17:51

No to klatka jest, ale czy domek na 1 miesiąc się znajdzie???
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Nie sty 22, 2006 18:24

Nie wiem, jestem zdesperowana. Zaczęłam myśleć nawet o jakimś przytulisku na czas mojej przeprowadzki, potem bym je zabrała. Mam wrażenie, że nawet dom po panleukopenii byłby lepszy dla nich niż zamarznięcie. Za oknem jest już -20 C

:(
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 22, 2006 18:53

:( :(
Dzieciaki tylko na samej górze strony możecie szukać pomocy, hop
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Nie sty 22, 2006 18:57

Saskia, moja łazienka jest pusta, tyle, że my ciągle bez auta jesteśmy (w taki mróz nie zapali już na pewno). Gdyby ktoś mógł pomagać w transporcie...

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie sty 22, 2006 19:00

mokkunia :D
ja mysle ze saskia ci dowiezie :D
jeszcze w raczke pocaluje :D
i ja cie wycaluje jak cie poznam :D
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 69 gości