Uwaga! Kosmita w Łodzi! Znalazł swoje miejsce na Ziemi!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 21, 2006 0:35

jaki slicznas :1luvu:
jak wzielam Gacusia ze schroniska mial 10 miesiecy i tez pierwsze
kilka dni nie chcial wygladac zza glosnika w moim pokoju.
siedzielismy sobie tak po pare godzin w jednym pokoju, on za glosnikiem, ja pare metrow obok..po kilku dniach stal sie przytulasta, mruczaco-
miauczaca przylepa. kwestia czasu :D

Westi

 
Posty: 1594
Od: Pon sty 16, 2006 23:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 21, 2006 0:50

No, CoolCaty, Twoje bliskie spotkanie potwierdza tylko teorie mojego TZ-a, że koty sa z kosmosu.
I jak na takowego Astro wybrał sobie najbardziej kosmiczne miejsce na kryjówkę. :P

Jeśli aż tak się boi i tak bardzo odmawia współpracy to będzie jeszcze przez jakis czas jadł tylko wtedy, kiedy odejdziesz. Kosmici tak mają - dowodem zaufania jest to, że pozwalają Ci patrzec kiedy jedzą.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob sty 21, 2006 10:32

Agn! Naprawdę! Pozdrów TZ i zapytaj go czy ma może jakieś dodatkowe informacje na temat osobników z Miauplanety. Najbardziej chodzi mi o kontakty z uziemionymi juz przybyszami z Dogplanety :)

Rano okazało się, że kurczaczek został teleportowany do brzuszka Astro a przerobione produkty znalazły się w kuwecie. Został wykonany skok na moje plecy z pralki kiedy myłam buzię schylając się nad zlewem. Nie muszę chyba wspominać, że prawie dostałam zawału :) Na ale co, stałam tak schylona a kosmita wspiął się, obwachał mi uszy ZROBIŁ MRUF MRUF i czmychnął za kibelek.
Zakupiłam w sklepie z gadgetami galaktycznymi myszki, które mają nas do siebie zbliżyć. Zobaczymy.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 21, 2006 10:40

Rewelacyjne wieści :D :D
Jak już Astro pozwoli to wymiziaj go ode mnie.
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Sob sty 21, 2006 10:58

Alez on jest niesamowity ! :D Uwielbiam kosmitów, no :)
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight, dwa książątka półkrwi i mała czarownica :)
http://emberiza.deviantart.com/

Obrazek

Pleiades

Avatar użytkownika
 
Posty: 5159
Od: Czw lip 29, 2004 13:07
Lokalizacja: Kórnik

Post » Sob sty 21, 2006 13:16

Wspaniale to opisujesz.Fajny ten Twoj kosmita :lol:
Obrazek

123

 
Posty: 3114
Od: Sob paź 29, 2005 14:53
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob sty 21, 2006 15:40

Myszki, jako przedmioty integrujące Ziemian z kosmitami są do niczego. Dużo lepsze okazują się być grzechocące piłeczki. Te drugie są chyba kosmitom znane, gdyż osobnik przebywający u mnie doskonale wiedział do czego służą. Mało tego, są dla Astro o tyle fascynujące, że wlazł za nimi na moje kolana. Zielonymi mikroprocesorkami przekazał mi, że głaskanie to mam sobie darować, ale drapanie po odwłoku jest mile widziane. No to ja drapię, a dupka się wypina i wypina. Nawet słyszalne stały się warkotki i mruczenia.
Kiedy opuściłam przystań kosmity, to zza zamknętych drzwi usłyszałam sputne: "piuuu, nie zostawiaj mnie tutaj". Wsród przedmiotów nieuzywanych przeze mnie znalazłam śrubokręt i zdemontowałam kratkę wentylacyjną w drzwiach łazienki. Kosmiczny stworek wyszedł i zrobił rundę po pokoju z ogonem jak wiewiórka. Warczał na psa, który nie wie o co chodzi. Posiedział chwilę na parapecie i schował się znów do łazienki.
Teraz dostal rosolek i kurczaczka i słyszę, że grzebie w kuwecie.

Wieczorem postaram się o fotki.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 21, 2006 15:51

No to już jest pięknie :):):)
Obrazek

Maggda

 
Posty: 1527
Od: Sob lut 05, 2005 16:21
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 21, 2006 16:12

No jest coraz piękniej:) Właśnie w kuwetce wyladowała fizjologiczna jak na kosmitę ilosć plynów. Wypił trochę rosołku. Jak mu wciskałam trochę kurczaczka, to zauważyłam, że stracił biedaczek dwa mleczaki z przodu. Wzięłam szczerbatego kosmitka na parapet, chwilę pooglądał widoki i zwiał jak mu pstryknęłam fleszem do łazienki. Cieszę się, że zrozumiał, że tam może się bezpiecznie schowac.
Tu Kosmiczny Astro poddziwia ziemskie zimowe widoki:
Obrazek

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 21, 2006 17:57

Więcej fotek, więcej fotek :!: :!:
Astro jesteś słodki :1luvu:
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Sob sty 21, 2006 18:20

Patrzcie na to! Patrzcie na to!
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Kosmitek rozkręca się w zatraszającym tempie. Domek docelowy będzie miał wesoło :twisted: Ze swojej strony cofam stwierdzenie o nieużyteczności myszek w kontaktach z przybyszami z Miauplanety. Są rewelacyjne!!!
Ciągle niepoprawne są układy z psem. Mojej psicy należy się medal za cierpliwość.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 21, 2006 18:32

Heh, biedna mysz :D. Sądząc po ostatnim zdjęciu, długo już nie pociągnie :twisted: .

Fajnie, że poszło tak szybko :)
Obrazek

Maggda

 
Posty: 1527
Od: Sob lut 05, 2005 16:21
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 21, 2006 20:41

Przybysz czuje się coraz lepiej u Ciebie w domu :).
Aż miło pooglądać.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie sty 22, 2006 0:08

Chyba każdej psicy należą się medale za cierpliwość - te wąchanki, kiedy spi, przebiegania po grzbiecie, kiedy sobie nie życzy, grzebanie w pełnej misce i takie tam...

Niestety, poza samym stwierdzeniem, ze koty sa z kosmosu, TZ nie ma nic do powiedzenia.
Uważa, że są dość tajemnicze i obserwują nas. 8O
[Już się boję]

Astro - piękny.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie sty 22, 2006 10:58

Chyba każdej psicy należą się medale za cierpliwość - te wąchanki, kiedy spi, przebiegania po grzbiecie, kiedy sobie nie życzy, grzebanie w pełnej misce i takie tam...


Ach! Gdyby tak było, to juz bym się cieszyła. Narazie Astro prycha i warczy, jak przejdzie za blisko to krzyczy i sie szarpie i ucieka w panice. Ja mieszkam w kawalerce i mam tylko jedne drzwi do łazienki, niezamykane na zamek, ktre mój pies otwiera bez problemu. Najgorzej jak muszę wyjść z domu do pracy, wtedy robię barykadę z fotela. Chciałabym bardzo, żeby przestał bać się Tosi, bo wtedy szybciej byłby gotowy do adopcji. Nie wiem czy brać go na siłę do psa, zeby się przekonał, że ona mu nic nie zrobi, czy czekać.

TŻ uważa, że są dość tajemnicze i obserwują nas

:lol: :lol: :lol:

Zaraz rozpoczynamy u kosmity zabiegi mające na celu usunięcie wszelkich resztek obcej cywilizacji z wnetrza organizmu, które kosmici przenoszą w postaci glist i tasiemców :)

Obrazek Obrazek
Na zdjeciach może tego nie widac, ale kosmitek to jeszcze maluch. Mam nadzieję, ze wkrótce uda się zrobic zdjęcia na rękach, gdzie będzie to lepiej widać.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 83 gości