
Urodził się na działkach pod Warszawą w maju ubiegłego roku.
Na zimę przygarnęła go do domu Pani Maria. Niestety, mąż kategorycznie sprzeciwia się trzeciemu kotu w domu.
Sytuacja staje się dość dramatyczna.
Ja nie mogę go przygarnąć nawet tymczasowo - dom po panleukopenii, a kot nie był szczepiony.
Telefony do Pani Marii podaję na pw.