[wawa] oddam dwie kotki - mainecoon+europejska

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie sty 15, 2006 18:43

Werka1 - to już jesteśmy dwie.
Ty chcesz wziąć Zgagę, bo Ci sie podoba i kochasz tego typu koty.
Ja chce wziąć Diesla - bo mam do niej sentyment - znałam ją jako kocie niemowlę.

Kasiu - skup się teraz na szukaniu dobrego domu dla dwóch kotek razem

Jeśli takowego nie znajdziesz - obie kotki znajdą miejsce w naszych domach - choć osobno.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Pon sty 16, 2006 8:56

dałam linka do tematu na końskie forum tam jedna kociara marzyła o maincoonie może skusi się na dodatkowego mruczusia w załączniku- mnie się Diesel też bardzo podoba trzymam kciuki za wspólny domek :D

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon sty 16, 2006 12:45

amelka pisze:dałam linka do tematu na końskie forum tam jedna kociara marzyła o maincoonie może skusi się na dodatkowego mruczusia w załączniku- mnie się Diesel też bardzo podoba trzymam kciuki za wspólny domek :D


Amelko, jeśli Diesel podoba Ci się i jeśli obiecasz, ze będzie u Ciebie szczęśliwa - nie będę Ci stała na drodze do tej adopcji.
Ja naprawdę nie chcę już powiększać mojej kociej rodziny.
Tylko bardzo nie chcę, aby kotka, w której wyadoptowaniu pomagałam - trafiła do schroniska.
To jest przemiła, mrucząca, przytulasta, ufna kotka.
Diesel - została nazwana, bo jej mruczenie przypominało warkot motorka.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Pon sty 16, 2006 13:07

to znajoma chciała maincoona, ja niedawno wzięłam drugiego koteczka i narazie więcej nie mogę, ale chciałam żeby razem zostały a wiem że tamtej dziewczynie bardzo zależało na maincoonie to pewnie by i 2 wzięła, fajniue jakby razem zostały :D

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sty 17, 2006 23:01

:( wiecie co ? słów mi brak.

serioserio. nie wiem czy się śmiać czy płakać.

1 - koty z założenia miały być niewychodzące. więc nie widzę potrzeby sterylizacji. wolę dopuścić kotkę raz na 2 lata do kocura niż ją ciąć. inna sprawa jest z wychodzącymi czy bezpańskiemi - ok - rozumiem.

2- Barył był pierwszym dzieckiem Zgagi. i - o zgrozo! -sprzedałam go ! za pieniądze ! na allegro ! http://allegro.pl/show_item.php?item=72477015 -możecie mnie ukamienować! selekcja kandydatów była ostra i trafił do dobrego domu.

3 - ok - mój kot na pierwszy i drugi i trzeci i wszystkie kolejne rzuty oka wygląda jak MCO. a czy to cos zmienia? mam w nosie legalizm i poprawnośc polityczną. mój facet jest w szpitalu, a mój syn popłakuje po kątach. a ja zachodzę w głowę co z tym fantem zrobić.

serdecznie pozdrawiam miłe i życzliwe osoby na tym forum :)
a pozostałym polecam puknąć się czasem w główkę

--
katarzyna vel kasior
mobile: +48504040501 GG:871511
ICHTYS | VEGE | LINUX
płyń pod prąd ! <>< <>< ><> <><
http://chs.pl http://motoproject.pl

kasior

 
Posty: 5
Od: Pt sty 13, 2006 21:41

Post » Wto sty 17, 2006 23:06

Kasior, przejrzyj cala kociarnie. To zaledwie kilka procent calosci.
Czy Diesel tez mialas w planach dopuszczac raz na dwa lata i sprzedawac kociaki?


Kociakow w bardziej w typie lub mniej sa setki tysiecy. W schroniskach, bezdomnych. Po co dokladac? :(

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Wto sty 17, 2006 23:14

aha - szukam domu dla obydwu.
Zgaga z samotności maiła depresję jak sie u nas pojawiła - w końcu pochodziła z domu gdzie było 5-10 kotów - stąd zjawił sie Diesel.

i myśle, że znajdę dom dla obydwu.....

w Biblii jest napisane, że Bóg nawet o wróblach pamięta - więc tym bardziej troszczy się o nasze koty :)

a! - i dla mnie EOT - zajmę sie raczej szukaniem odpowiednich opiekunów dla dziewczyn ...

papa
--
katarzyna vel kasior
mobile: +48504040501 GG:871511
ICHTYS | VEGE | LINUX
płyń pod prąd ! <>< <>< ><> <><
http://chs.pl http://motoproject.pl

kasior

 
Posty: 5
Od: Pt sty 13, 2006 21:41

Post » Wto sty 17, 2006 23:15

kasior pisze::( wiecie co ? słów mi brak.

serioserio. nie wiem czy się śmiać czy płakać.

1 - koty z założenia miały być niewychodzące. więc nie widzę potrzeby sterylizacji. wolę dopuścić kotkę raz na 2 lata do kocura niż ją ciąć. inna sprawa jest z wychodzącymi czy bezpańskiemi - ok - rozumiem.

2- Barył był pierwszym dzieckiem Zgagi. i - o zgrozo! -sprzedałam go ! za pieniądze ! na allegro ! http://allegro.pl/show_item.php?item=72477015 -możecie mnie ukamienować! selekcja kandydatów była ostra i trafił do dobrego domu.

3 - ok - mój kot na pierwszy i drugi i trzeci i wszystkie kolejne rzuty oka wygląda jak MCO. a czy to cos zmienia? mam w nosie legalizm i poprawnośc polityczną. mój facet jest w szpitalu, a mój syn popłakuje po kątach. a ja zachodzę w głowę co z tym fantem zrobić.

serdecznie pozdrawiam miłe i życzliwe osoby na tym forum :)
a pozostałym polecam puknąć się czasem w główkę

--
katarzyna vel kasior
mobile: +48504040501 GG:871511
ICHTYS | VEGE | LINUX
płyń pod prąd ! <>< <>< ><> <><
http://chs.pl http://motoproject.pl

a co ze zdrowiem Twoich kotek????
z ropomaciczem, z guzami sutka??? słyszałaś o tym???
ciąże co 2 lata nie dość że nie chronią ich przed chorobami to dodatkowo powiększają grono kotów, które nie mają swojego domu :(
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Wto sty 17, 2006 23:20

Myslę ,że jestem jedną może jedyną,która ma sie popukać po głowie.
Ale trudno -
Kasior
Powtórzę więc, że Twoją mco mogę sie zaopiekować.
Tak jak pisałam wcześniej kocham te rasę.
Oprócz dwóch mco mam równiez koty nierasowe - kastraty - pomimo ,że sa niewychodzące.Jedna z mco jest wysterylizowana.
Ja trochę inaczej rozumiem "problem rozmnażania" zwierząt i pozostanę przy swojej teorii.
W polemikę i przepychanki słowne nie bedę się wdawać - nie mam takich zapędów ani ochoty.
Wspólczuję Ci ,że masz problemy osobiste.
pozdrowienia-Werka


Obrazek

Werka1

 
Posty: 839
Od: Nie sie 01, 2004 13:49
Lokalizacja: trójmiasto

Post » Wto sty 17, 2006 23:25

Kasior zwróciła się do nas o pomoc w szukaniu domu dla kotek. Nie oddała ich do schroniska, nie wyrzuciła na ulicę. Szuka dla nich dobrego, kochającego domu i to jest teraz najważniejsze, a nie to co kiedyś się wydarzyło.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie sty 22, 2006 11:37

strasznie trzymam kciuki i mam nadzieję, że uda się znaleź dom dla nich dwóch!!!!

współczuje jednoczesnie sytuacji bo mnie by chca serce peklo!!!!

pozdrawiam cieplo :kotek:
Obrazek

Luniasta

 
Posty: 174
Od: Śro gru 28, 2005 10:36
Lokalizacja: z sypialni ;P

Post » Nie sty 22, 2006 11:57

trzymam kciuki za domek dla DWÓCH kotek RAZEM !!!
Wydaje mi sie ze nie ma sensu ich rozdzielac... i tak rozstanie z opiekunami bedzie dla nich szokiem.. a dorzucanie dodaktowego stresu zwiazanego z rozdzieleniem byłoby wobec nich naprawde okrutne :cry:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Sob lut 25, 2006 22:04

Wiem od Kasi, ze znalazł sie dom w Warszawie dla obu kotek razem.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości